Awatar użytkownika
Limonka
Nakręcona katarynka
Nakręcona katarynka
Posty: 159
Rejestracja: 07 mar 2007, 23:46

17 kwie 2007, 19:43

No, ja mam pierwszy poród za sobą;) I powiem Wam, kochane dziewczynki, że najważniejsze to pozytywne nastawienie. Jak tylko znajdę wolną chwilkę, skrobnę więcej o tym niezwykłym przeżyciu, ale już teraz mówię wszystkim ciężaróweczkom, że nie ma się czego bać. Najważniejsze jest maleństwo i trzeba myśleć przede wszystkim o nim. Zresztą, każdy, nawet najboleśniejszy skurcz, przybliża do cudownej chwili powitania maluszka i przytulenia go do siebie i o tym nie wolno zapomnieć:)

Maj - panikary też rodzą z powodzeniem:) Zaobserwowałam to na położnictwie:) Dasz radę:)))

Awatar użytkownika
kasia1983
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2032
Rejestracja: 13 mar 2007, 10:20

18 kwie 2007, 11:35

dziewczyny wytłumaczcie mi jedną rzecz skoro są już skurcze regularne i odpowiednie rozwarcie to czemu to tak długo trwa? :ico_noniewiem:
Wszystko już jest jak należy a na fotelu leżysz godzinę albo i dlużej dlaczego? co wtedy się dzieje? :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
Sikorka
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2625
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:17

18 kwie 2007, 12:03

Kasia pełne rozwarcie to dopiero okolo 10 cm lub jak czasami mówią lekarze na dziesięć palców i dopiero wtedy zaczyna się kolejny etap porodu - parcie i różnie to trwa u różnych kobiet.

Awatar użytkownika
kasia1983
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2032
Rejestracja: 13 mar 2007, 10:20

18 kwie 2007, 12:06

Sikorka czyli na porodówce nic sie nie dzieje tylko czekasz na pełne rozwarcie? no bo samo juz parcie to chyba nie trwa godzinami tylko już jak zaczyna sie przeć to kilka minut i po bólu moze te pytania są tendencyjne ale niestety tu nie mam doswiadczenia

Awatar użytkownika
Sikorka
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2625
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:17

18 kwie 2007, 12:14

Dokładnie tak, czekanie na rozwarcie to jest najgorsza i najbardziej bolesna część. Rozwarcie na ostatnie 3 cm trwa tak książkowo od 15 min do godziny. Potem samo parcie to już świadomość, że to koniec i będziesz miała dzieciątko za chwilę, że nawet nie wiesz ile to trwa. Ja pamiętam tylko jak położna wzięła moją dłoń i dotknęłam główki jak była jeszcze w ujściu, poczułam włoski i potem już poszło jak spłatka, odrazu nabrałam sił :-)

Awatar użytkownika
kasia1983
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2032
Rejestracja: 13 mar 2007, 10:20

18 kwie 2007, 12:30

czyli jak kobieta mówi ze rodziłam np 10 godzin to znaczy że tak naprawdę to tyle czasu trwały skurcze a ona czekała na rozwarcie?

Awatar użytkownika
Sikorka
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2625
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:17

18 kwie 2007, 12:39

Tak, tak Kasiu. Czasami pierwsza faza porodu, czyli rozwarcie do 3cm i zanik szyjki trwa nawet kilka dni lub tygodni, ale to prawie nie wyczuwalny etap. U niektórych kobiet poród rozpoczyna się przy zamkniętej szyjce i rozwarcie do 3 cm następuje w ciągu 2-6 godzin. Druga faza to książkowo 2 do 3,5 godziny (zdarza się i dłużej) z mocnymi już skurczami i wtedy rozwarcie do 7 cm. I ostatnia faza rozwarcia o której pisałam już chyba najbardziej bolesna i wtedy ma się ochotę już przeć, a jeszcze Ci nie dają.

Awatar użytkownika
kasia1983
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2032
Rejestracja: 13 mar 2007, 10:20

18 kwie 2007, 12:48

Sikorka jesteś kochana - naprawdę bardzo ci dziękuję ze tak po ludzku mi to wyjaśniłaś :588: :588: :588:

Awatar użytkownika
Sikorka
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2625
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:17

18 kwie 2007, 12:56

Kasia, nie ma za co, to tak raczej bardziej książkowo. Bywa różnie.

A maj2006 pamiętam jak to było, leżałam na tym łóżku i prosiłam, żeby mi już cesarkę zrobili i wtedy przyszła salowa, pogadała ze mną taka prosta ale swoja kobietka i jakoś energi mi dodała, no i jakoś poszło. Wiele z nas to przechodzi i potem w brew pozorom miło wspomina :-)

Awatar użytkownika
magda26
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3206
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:25

18 kwie 2007, 12:56

Ja wam powiem ze tez mam obawy jak to bedzie i ogólnie ale nie mam az takiego leku zeby załatwiac cesarke :ico_oczko:

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość