Awatar użytkownika
Beata_Tychy
Wodzu
Wodzu
Posty: 14131
Rejestracja: 20 lis 2008, 23:20

11 lis 2010, 14:11

nigdy nie miał problemu ze ssaniem piersi. Nawet nie miałam pogryzionych brodawek.
podpisuje sie pod tym dostawal smoczek od poczatku traktowal go jako zabawke
a nie uspokajacz
ale czasem odruch ssania byl tak wielki ze musial dostac
ale bardzo szybko sam z niego zrezygnowal :)

wisnia3006
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6458
Rejestracja: 29 maja 2009, 15:30

12 lis 2010, 17:45

a u nas wrecz odwrotnie mala bez smoczka nie zasnie moze to jest wina tego ze nie karmilam piersia tylko od poczatku byla na butli

moni26
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5989
Rejestracja: 09 mar 2007, 11:55

12 lis 2010, 18:46

a u nas wrecz odwrotnie mala bez smoczka nie zasnie moze to jest wina tego ze nie karmilam piersia tylko od poczatku byla na butli
nie koniecznie :-D nasza też od początku była dokarmiana butlą i smoczka nie potrzebowała.
Chyba nie ma jednej odpowiedzi... :ico_haha_02:

Awatar użytkownika
Beata_Tychy
Wodzu
Wodzu
Posty: 14131
Rejestracja: 20 lis 2008, 23:20

13 lis 2010, 11:52

Chyba nie ma jednej odpowiedzi...
dokladnie

Awatar użytkownika
Qanchita
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3185
Rejestracja: 20 sie 2009, 16:47

17 lis 2010, 17:57

Ja się podpisuję pod ostatnimi postami... nie ma reguły.
Ja córcie zasmoczkowałam juz 2 dnia po porodzie i nie przeszkadzało jej to w ciągnięciu z piersi prawie do 8 miesiąca.
I uważam, że smoczek może być zbawieniem dla mamy :ico_haha_01: Mała w ciągu dnia nie potrzebuje go, ale jak zasypia to zawsze się o niego dopomni.

Awatar użytkownika
izuś_85
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9059
Rejestracja: 21 gru 2008, 21:25

18 lis 2010, 10:38

u nas smoczek był koniecznoscia
po porodzie nie mogłam Majki karmić piersią bo 4 doby czekałyśmy na przeciwciała WZW
położne kazały mi podać smoczek mojemu płaczkowi
bo wisiałaby na butli :ico_olaboga: i ssała palec

mimo to po poworcie do domu nie miałyśmy zadnego problemu z karmieniem piersia :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

do dziś smoczek służy nam do zasypiania :ico_oczko: potem wyjmuje go Majce i śpi bez smoka :ico_oczko:

Awatar użytkownika
surtsey
4000 - letni staruszek
Posty: 4271
Rejestracja: 06 mar 2007, 19:27

18 lis 2010, 19:49

I uważam, że smoczek może być zbawieniem dla mamy
jak ja marzyłam,z eby mój mały chciał smoka, tyle róznych wypróbowaliśmy, ale nic to nie dało. Pocieszam sie tym, ze potem nie mielismy problemu z pozbywaniem się go :-D Ale cieżkie chwile były jak nie było jak krzykacza zatkać....

Awatar użytkownika
spadlamznieba
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3267
Rejestracja: 11 sie 2010, 14:57

19 lis 2010, 14:12

:)
niedlugo stane przed tym problemem i zrobie tak, jak mi doradzacie. bede obserwowac Małą i zobaczę jak będzie reagować , ile jeść, ile płakać - a może w ogóle nie będzie potrzebny smoczek bo będzie mało krzyczeć? :)

dorotaczekolada
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6769
Rejestracja: 11 mar 2007, 10:39

19 lis 2010, 14:31

a może w ogóle nie będzie potrzebny smoczek bo będzie mało krzyczeć? :)
i tego ci zyczymy :ico_oczko: :ico_sorki:

moni26
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5989
Rejestracja: 09 mar 2007, 11:55

19 lis 2010, 18:41

a może w ogóle nie będzie potrzebny smoczek bo będzie mało krzyczeć? :)
:-D
nasza była bardzo spokojnym dzieckiem, w sumie nie płakała, ale smoczka lubiła sobie pocycać

Wróć do „Noworodki i niemowlęta”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość