Strona 2 z 5

: 11 lis 2010, 14:11
autor: Beata_Tychy
nigdy nie miał problemu ze ssaniem piersi. Nawet nie miałam pogryzionych brodawek.
podpisuje sie pod tym dostawal smoczek od poczatku traktowal go jako zabawke
a nie uspokajacz
ale czasem odruch ssania byl tak wielki ze musial dostac
ale bardzo szybko sam z niego zrezygnowal :)

: 12 lis 2010, 17:45
autor: wisnia3006
a u nas wrecz odwrotnie mala bez smoczka nie zasnie moze to jest wina tego ze nie karmilam piersia tylko od poczatku byla na butli

: 12 lis 2010, 18:46
autor: moni26
a u nas wrecz odwrotnie mala bez smoczka nie zasnie moze to jest wina tego ze nie karmilam piersia tylko od poczatku byla na butli
nie koniecznie :-D nasza też od początku była dokarmiana butlą i smoczka nie potrzebowała.
Chyba nie ma jednej odpowiedzi... :ico_haha_02:

: 13 lis 2010, 11:52
autor: Beata_Tychy
Chyba nie ma jednej odpowiedzi...
dokladnie

: 17 lis 2010, 17:57
autor: Qanchita
Ja się podpisuję pod ostatnimi postami... nie ma reguły.
Ja córcie zasmoczkowałam juz 2 dnia po porodzie i nie przeszkadzało jej to w ciągnięciu z piersi prawie do 8 miesiąca.
I uważam, że smoczek może być zbawieniem dla mamy :ico_haha_01: Mała w ciągu dnia nie potrzebuje go, ale jak zasypia to zawsze się o niego dopomni.

: 18 lis 2010, 10:38
autor: izuś_85
u nas smoczek był koniecznoscia
po porodzie nie mogłam Majki karmić piersią bo 4 doby czekałyśmy na przeciwciała WZW
położne kazały mi podać smoczek mojemu płaczkowi
bo wisiałaby na butli :ico_olaboga: i ssała palec

mimo to po poworcie do domu nie miałyśmy zadnego problemu z karmieniem piersia :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

do dziś smoczek służy nam do zasypiania :ico_oczko: potem wyjmuje go Majce i śpi bez smoka :ico_oczko:

: 18 lis 2010, 19:49
autor: surtsey
I uważam, że smoczek może być zbawieniem dla mamy
jak ja marzyłam,z eby mój mały chciał smoka, tyle róznych wypróbowaliśmy, ale nic to nie dało. Pocieszam sie tym, ze potem nie mielismy problemu z pozbywaniem się go :-D Ale cieżkie chwile były jak nie było jak krzykacza zatkać....

: 19 lis 2010, 14:12
autor: spadlamznieba
:)
niedlugo stane przed tym problemem i zrobie tak, jak mi doradzacie. bede obserwowac Małą i zobaczę jak będzie reagować , ile jeść, ile płakać - a może w ogóle nie będzie potrzebny smoczek bo będzie mało krzyczeć? :)

: 19 lis 2010, 14:31
autor: dorotaczekolada
a może w ogóle nie będzie potrzebny smoczek bo będzie mało krzyczeć? :)
i tego ci zyczymy :ico_oczko: :ico_sorki:

: 19 lis 2010, 18:41
autor: moni26
a może w ogóle nie będzie potrzebny smoczek bo będzie mało krzyczeć? :)
:-D
nasza była bardzo spokojnym dzieckiem, w sumie nie płakała, ale smoczka lubiła sobie pocycać