Strona 2 z 4

: 31 sty 2011, 20:02
autor: ramonka
mal, ja nie mówie o takich przypadkach, bo jak widac są i takie gdzie do pewnie 50 ktoś sie boi "grzebania"
i nie było mowy w pytaniu o chorobie
a o wizycie takiej profilaktycznej
wiec chyba zadna matka 10-latki zapobiegawczo do ginekologa nie ciagnie

[ Dodano: 2011-01-31, 19:03 ]
snerfetka, wogóle to ile ty masz lat

: 31 sty 2011, 20:09
autor: mal
ramonka, ,wiem,że dla ciebie to jest oczywiste :ico_haha_01: napisałam to tak ogólnie :ico_oczko:

jeżeli ona nie wie kiedy może pójść do gina (a wstydzi sie kupić w aptece test ciążowy) to co powiedziałaby gdy jej córeczka miała problemy :ico_noniewiem:

: 31 sty 2011, 21:19
autor: ramonka
napisałam to tak ogólnie
myśle, że to biedactwo nie przetworzy tylu informacji na raz :-P
jeżeli ona nie wie kiedy może pójść do gina (a wstydzi sie kupić w aptece test ciążowy)
a po co test, jak u nich bez recepty wydają tabletki wczesnoporonne ;-)

: 31 sty 2011, 22:53
autor: snerfetka
Ramonka mam 24 lata i uwierz mi w wielu aptekach mozna dostac takie tabletki bez recepty jak ktos takich szuka to znajdzie. Nie martw sie przetwarzam te wszystkie informacje. Mam wrażenie że sie ze mnie naśmiewacie, może to i śmieszne że mam taki problem w tym wieku ale wychowywał mnie tylko tata a on mnie po ginekologach nie ciągał a teraz im jestem starsza tym bardziej krępuje sie tam iść i powiedziec że jestem pierwszy raz , wiem że trzeba iśc chociaż na kontrole.

[ Dodano: 2011-01-31, 22:05 ]
a współżyciem i braniem tabletki po nie była przerażona??? hmmmm....ciekawe....
Kocham swojego partnera wiec współżycie z nim mnie nie przeraża i nie przerażało, a tabletka w mojej sytuacji bardziej daje uczucie ulgi niż przerażenia.

: 01 lut 2011, 07:41
autor: elibell
snerfetka, nie Ty jedna w dzisiejszych czasach nie byłaś u gionekologa wiec nie wiem czemu dziewczyny jeszcze się dziwią, niestety w niektórcyh rodzinach kobiety są wychowywane tak, ze jak nie trzeba to się nie chodzi, że dopiero w ciaży. Znam taką rodzinę, trzy córki, jedna to w ogóle kochała "ten sport" i myślicie, że była u gina nawet jak miała problemy związane ze zbyt częstą zmianą partnerów, nieee poszła do dermatologa, a inne kobiety, które nawet nie majac partnerów przygodnych a chodiły do gina wyzywały od kur... bo po co tak dają sobie grzebać i w ogóle teksty takie że szkoda powtarzać.
A ty kobieto skoro współżyjesz to jazda do lekarza weź tabletki, plastry czy cokolwiek innego, przynajmniej będziesz czuć się pewniej i swobodniej i oczywiście do tego lekarz zobaczy wszystko, zwłaszcza szyjke macicy, bo wiadomo, że nadżerki które doprowadzają do raka są częste w dzisiejszych czasach!!!!
boisz sie w swoim mieście udaj się prywatnie do innego miasta by nikt nie wiedział i nie miał cię na językach!!!

: 01 lut 2011, 10:35
autor: izuś_85
dla mnie to jakies chore :ico_puknij: na językach? za kupienie testu w aptece? czy wizyte u gina?
takich rzeczy mozna sie wstydzić tylko mając 15 lat :ico_puknij:

ja byłam u gina majac 15 lat i brałam tabletki anty bo w wyniku uderzenia miałam guzek na piersi który nie chciał sie wchłonąć bez hormonów... i też musiałam isć i nie bałam sie ze bede na językach :ico_puknij: a jak 15-latka wykupowała tabletki anty w aptece to też pewnie sobie pomyśleli swoje ludzie co stali za mną :ico_noniewiem:
gin wtedy nawet mnie nie badał ginekologicznie, skupił sie na piersi i wysłał do poradni chorób sutka

lekarz nie grzebie bez potrzeby :ico_puknij:

: 01 lut 2011, 11:46
autor: mal
a inne kobiety, które nawet nie majac partnerów przygodnych a chodiły do gina wyzywały od kur... bo po co tak dają sobie grzebać
no właśnie to świadczy tylko o braku wiedzy na ten temat i o tym jak ludzie postrzegaja wizyte u gina ,mnie nigdy nie przyszło na myśl ,że gin grzebie mi w drogach rodnych ,on inaczej nie może mnie zbadać jak właśnie w ten sposób,ja idę do lekarza a nie do faceta by mi robił nie wiadomo co....ludzie to nie ciemnogród :ico_olaboga:
poza tym ginami też są kobiety ,no chyba ,że tez do kobiety nie pójdziesz bo teraz będziesz mieć inne spojrzenia że kobieta gin to może ma inna orientacje ....

ale wychowywał mnie tylko tata a on mnie po ginekologach
snerfetka, to akurat nie ma nic do rzeczy i nie mów ,że ojciec trzymał cię cale życie w zamknięciu ,ze nie miałaś koleżanek,przyjaciółi , czy kogoś z kim nie omawiałaś tego tematu,są jeszcze czasopisma,internet :ico_oczko:
jak nie masz takiej wiedzy by iść do gina to skąd masz wiedzę na temat współżycia?

i śmieszne jest to ,że współżyjesz a masz cykora by iść do gina

lepiej zamów wizyte u gina by sie przekonać czy wszystko jest oki czy np nie masz nadżerki którą notabene trzeba leczyć,juz nie wspomnę ,o ciąży w której być może jesteś

: 01 lut 2011, 11:52
autor: ramonka
ale wychowywał mnie tylko tata a on mnie po ginekologach nie ciągał
a mnie wychowywali oboje rodzice, ale również zadne do ginekologa mnie nie ciągneło :ico_sorki: mam swój rozum
w niektórcyh rodzinach kobiety są wychowywane tak, ze jak nie trzeba to się nie chodzi
ja nie rozumiem co ma wychowanie do ginekologa :ico_szoking:
Rozumiem, że istnieje grupa ludzi zwana ciemnogrodem
, która nie ma pojecia o bozym świecie i mieszka sobie gdzies na farmie, uprawia ekologiczne jedzenie i ine potrzebuje kontaktu z zadnymi formami cywilizacji, ale wnioskuję , że skoro siedzisz przy komputerze to do tej grupy nie nalezysz :ico_noniewiem:

: 01 lut 2011, 12:33
autor: markotka
Jak pisałam już pierwszy raz poszłam do gina jak miałam 15 lat, bo okres miałam nieregularny. Nie rozmawiałam z moją mamą na ten temat, mimo tego, że tylko ona mnie wychowywała, nawet nie wiedziała, że byłam u lekarza, sama czułam taką potrzebę.
Myślę, że jak na pierwszą wizytę, to powinnaś wybrać dobrze lekarza, żebyś się nie zraziła, bo różni się zdarzają. Popytaj koleżanek gdzie chodzą. No i ja bym powiedziała, że to pierwsza wizyta, wtedy lekarz inaczej do Ciebie podejdzie, wszystko wytłumaczy. Ja odczułam różnicę między pierwszą wizytą a kolejnymi, pani doktor była bardzo delikatna, wszystko mi po kolei tłumaczyła, porozmawiała, byłam z tej wizyty na prawdę zadowolona.
Teraz chodzę do faceta, oni są jednak delikatniejsi :ico_oczko:

: 01 lut 2011, 13:23
autor: graz1974
Snerfetka dziwna z tobą sprawa - widzę, że nie tylko ja tak myślę, bo Twój wątek - czy jestem w ciąży został zamknięty - dlaczego?

Tabletki po, dostaje się tylko na receptę i prawie żaden ginekolog nie chce ich przepisywać, więc dziwne, że Twój "chłopak" który rzekomo nie wie o ciąży kupił je

I nagle boisz się iść do ginekologa, bo Twój tato z Tobą nie chodził....

niewiem, jakoś Tobie nie ufam