05 lut 2011, 23:28
kasieŃka, może ją takie ciaglę zachowania, twoje zazdrości i doły i smutna mina i płacz odpychają od Ciebie, niestety tak bywa w życiu, a jak pójdziesz do lekarza i lekarz ci pomoże tak, że to ty nie będziesz jej już chciec to trudno, pamietaj że znajdzie się ktoś inny a i Ty dzieki lekarzowi staniesz się lepszą osobą, inną osobą, bo nie wolno być tak strasznie pesymistycznie nastawionym do świata bo Cie to zżera od środka a drugi człowiek nawet jak chce pomóc to nie potrafi, bo Ty pewno wymagasz by ona była tez smutna jak ty się smucisz a może ona nie chce się smucić i w taki sposób próbuje cię wyciagnąc z tego a ty się złościsz że ona nie jest smutna jak to bie jest źle. Troszkę egoistycznie tez do tego podchodzisz wiesz???? Posiadanie znajomych jest rzecza dobrą, a kompromisy polegaja na tym, ze jak nawet ich nie lbisz to powinnaś czasem z nimi czas spedzić, nie dla nich ale dla niej!!
Idź czym prędzej do lekarza on ci na pewno pomoże!!! I więcej wiary w siebie, wiem że łatwo się pisze, ale sięgnij po "potęge podświadomości' joseph Murphy, może na dobry poczatek cię wesprzeć i to bardzo!!!!!