Strona 2 z 6

: 08 mar 2011, 21:52
autor: elibell
każdą próbe mobingu można zgłosić wyżej, oczywiście każdy jest świadom, że większość firm w Polsce niestety sprawę zagłaszcze a pracownika się pozbedzie. Jeżeli sprawa trafi do sądu bo i tutaj można od razu się skieować wiąże się to ze znalezieniem świadków do sprawy a wiadomo, że mało kto będzie walczył bo będzie bał się o swój tyłek, więc hmmm trzeba mieć świadomosć że można stracić pracę ale zyskać satysfakcję i pewno zadośćuczynienie.

: 08 mar 2011, 23:20
autor: madzens
Oj biedna lawinia :ico_sorki: :ico_sorki:
Zawsze masz jakis problem :ico_sorki: :ico_sorki:
Zycie chyba sie nie uklada po Twojej mysli :ico_sorki: :ico_sorki:
Ehhh szkoda gadac :ico_puknij:

: 09 mar 2011, 08:23
autor: markotka
nawet w sądach stosuje się mobbing :ico_noniewiem: wiem, bo go doświadczyłam i nie tylko ja :ico_noniewiem: ciągle doświadcza go wielu pracowników, a oprawcą jest młoda kobieta, której każdy boi się cokolwiek powiedzieć :ico_olaboga: "góra" wie o tym i tyle, żadnej reakcji :ico_puknij: Mnie nękała przez prawie rok, przez nią miałam ochotę odejść z pracy, a każdy kolejny dzień z nią spędzony był koszmarem :ico_sorki: codziennie rano wstawałam już zdenerwowana, bo wiedziałam co mnie czeka. Teraz mam już spokój, bo pracuję samodzielnie i mimo, iż jest moją przełożoną mam z nią rzadki kontakt, a obecnie na szczęście wcale nie muszę jej oglądać, bo jestem na L4 :-D jaki to komfort psychiczny :-D

: 09 mar 2011, 08:36
autor: lawinia
Oj biedna lawinia :ico_sorki: :ico_sorki:
Zawsze masz jakis problem :ico_sorki: :ico_sorki:
Zycie chyba sie nie uklada po Twojej mysli :ico_sorki: :ico_sorki:
Ehhh szkoda gadac :ico_puknij:

ta odpowiedz mogą moderatorzy traktować jako spam.

: 09 mar 2011, 11:48
autor: elibell
markotka, to też racja co piszesz, byłam sekretarzem sądowym i wiem coś o tym niestety i mimo, że przełożeni znali sytuację nic nie zrobili, ale za to ja odeszłam i się szybko wszystko wyjaśniło i sędzina też odeszła w końcu bo już nie miał kto za nią pracować:)choć jej wiecej nie było jak była więc nie było tak najgorzej ale przeżywałam bo to była moja pierwsza praca.

: 09 mar 2011, 12:14
autor: mal
chyba najgorsze jest to że ciężko jest udowodnić mobbing :ico_sorki: zresztą on jest wszechobecny w każdej pracy i nie wiem czy łatwo było by go udowodnić :ico_sorki:

: 09 mar 2011, 12:31
autor: pestka
zresztą on jest wszechobecny w każdej pracy i nie wiem czy łatwo było by go udowodnić :ico_sorki:
no właśnie, świadkowie czyli inni pracownicy najczęściej nic nie powiedzą bo boją się o własną skórę i nie ma się co dziwić
a takie przymykanie oczu bo nas to przecież nie dotyczy to tylko uczy dziadostwa pracodawców i pozwalają sobie na coraz więcej :ico_noniewiem:

[ Dodano: 2011-03-09, 11:33 ]
często to nawet nie pracodawca a nasi współpracownicy stosują mobbing, i co na skargę do szefa? wyjdziemy na mazgajów co to szukają dziury w całym zamiast wziąć się do roboty

: 09 mar 2011, 13:01
autor: mal
i co na skargę do szefa?
znam dwa przypadki które skończyły się skarga u szefa i muszę powiedzieć że poskutkowało,jedna skarga była ustna a druga na piśmie
chociaż i oni potrafili zatoczyć koło wokół pracownika że tak chciał czy nie odchodził ale czy to już można uznać za mobbing to nie wiem
wyjdziemy na mazgajów co to szukają dziury w całym zamiast wziąć się do roboty
myślę że że dlatego jest taka śliska granica

może jednak komuś udało się udowodnic że był mobbingowany ale ja takiego przypadku nie znam

: 09 mar 2011, 13:55
autor: kwiti
Skargę bym odradzala. Z reguly tylko pogarszają sprawę przy autorytarnym szefie. Może powinniście jakoś bardziej eksponować Wasze wyniki na tle innych, wtedy szefowi będzie trudniej mówić nieprawde?

: 09 mar 2011, 14:29
autor: mal
kwiti, co to znaczy jakoś :ico_oczko: