: 21 mar 2011, 21:08
u nas to samo było i nie miało znaczenia czy to my gdzieś szliśmy czy do nas przychodzili goście mała wyła jak opętana, teraz po roczku już lepiej nie płacze ale ciągle przy mnie siedzi nie ma mowy o rączkach u kogoś innego, czasem nawet do babci nie chce iść tylko mama, to minie uzbrój się w cierpliwość i dużo wychodź może na spacerach jak spotkasz jakieś koleżanki powoli będzie się oswajał z obcymi.