Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Malinkax33, poczytaj sobie,tu masz w prosty sposób wyjaśniony Twój problem
http://www.dlarodzinki.pl/artykul/czyta ... -mama,342/

a tu jest fragment ze str. do której Ci podałam link
Zawarcie małżeństwa zmienia status prawny małoletniej mamy. Uzyskuje ona władzę rodzicielską i prawo do starania się o świadczenia na dziecko.

Nie martw się,wszystko będzie dobrze

no i nareszcie co nie co wiem, według pani w urzedzie nie będe miała praw do dziecka do 18 roku życia czyli do 6.kwietnia 2012.
też było to dziwne bo podczas rozprawy w sądzie o możlwość ślubu cywilnego uznali mnie za pełnoletnią i świadomą praw i obowiązków wynikających z założenia rodziny.
w takim razie ta babka w urzędzie musiała coś namotać albo ja jej nie zrozumiałam :)
no i sam fakt iż mój mąż nie może uznać dziecka bez mojej zgody...
to wszystko jest wogóle dziwne...
co do radcy prawnego to dosyć droga sprawa , ale jeżeli nadal babka w urzędzie będzie trzymała się tej wersji nie będzie innego wyjśćia,oczywiście czytałam te wszystkie kodeksy w necie ale dla mnie jedno zaprzeczało drugiemu. dzięki dziewczyny :)

[ Dodano: 2011-04-07, 17:09 ]
Zulcia, dzięki śliczne, czyli tamta babka musiała coś nakręcić...
no to teraz mogę być spokojna po całości :)

i jeszcze takie coś
http://dziecko-i-prawo.wieszjak.pl/spra ... ciazy.html

[ Dodano: 2011-04-07, 17:12 ]

no i sam fakt iż mój mąż nie może uznać dziecka bez mojej zgody...

kurczę,to jest dziwne,bo jesteście już małżeństwem...jeśli by nim nie był,to prawda,że sąd nie uzna go za ojca dziecka
"Ojciec dziecka, nawet jeśli sam jest pełnoletni nie nabywa władzy rodzicielskiej. Ojciec może co prawda uznać swoje ojcostwo, ale do tego potrzebuje zgody matki. Matka niepełnoletnia nie może wyrazić skutecznie takiej zgody (może to natomiast zrobić opiekun prawny dziecka)."
Ale jako żona nabyłaś prawo pełnoletności

Zulcia, to że wzięli ślub nie oznacza że mąż jest ojcem dziecka

jesteśmy po ślubie cywilnym ( ale sprawa w sądzie się dalej toczy o ojcostwo).

no i tylko Malinkax33, wie czemu to ma miejsce

Malinkax33 będzie dobrze masz trochę czasu by się wszystkiego dowiedzieć

ja mam pewność ,że Patryk jest ojcem Liwki bo był moim jedynym partnerem i pierwszym :)
ale nie wiem co do tego ma sąd...
eh. polskie prawo naprawde jest dziwne.

no i nareszcie co nie co wiem, według pani w urzedzie nie będe miała praw do dziecka do 18 roku życia czyli do 6.kwietnia 2012.

ale co to za urząd był, z ciekawości pytam?

a ojcem prawnie jest małżonek kobiety, jeżeli nawet w danej chwili nie są razem, a nie mają separacji lub rozwodu to mąż prawny zostaje uznany z urzędu za ojca. Takie prawo niestety. Dopiero drogą sądowną można to zmienić, jest wiele sytuacji, ze ludzie się rozchodzą bez rozwodu, kobiety wiążą się z innymi i dopiero zaczynają starania o rozwód a w tym czasie bywa, ze są w ciaży i ten fakt ukrywają aż do orzeczenia rozwodu.

Malinkax33, w to nie wątpię ale sąd jest sądem i do czegoś mu to potrzebne

Malinka w świetle prawa jesteś osobą pełnoletnią i kropka! Jeżeli ta urzędniczka nie przyjmuje tego do wiadomości, to udaj się do jej przełożonego, bo najwyraźniej jest niedouczona Wasze dziecko urodzi się w trakcie trwania związku małżeńskiego i w związku z tym automatycznie jest uznane za dziecko Twojego męża, nikt nie musi nikogo uznawać. A czemu w sądzie toczy się sprawa o ustalenie ojcostwa?

Malinkax33, a prawo rodzinne i opiekuńcze jest doprawdy zagmatwane i bywa zupełnie sprzeczne z sytuacjami życiowymi. np. ktoś od lat nie ma kontaktu z ojcem (rodzice rozwiedzeni wiele lat wstecz) może podać ojca o pozbawienie praw rodzicielskich, ale np. za kolejnych ileś tam lat, ojciec mimo pozbawionych praw rodzicielskich może starać się od dziecka o alimenty na utrzymanie i wygra sprawę.

ktoś od lat nie ma kontaktu z ojcem (rodzice rozwiedzeni wiele lat wstecz) może podać ojca o pozbawienie praw rodzicielskich, ale np. za kolejnych ileś tam lat, ojciec mimo pozbawionych praw rodzicielskich może starać się od dziecka o alimenty na utrzymanie i wygra sprawę.

no niestety,polskie prawo
w sumie to niezły tupet musi mieć taka osoba,która olała sobie własne dziecko na kilkadzieścia lat,a potem wyciąga łapy po pieniądze lub opiekę