mal
Wodzu
Wodzu
Posty: 17507
Rejestracja: 06 mar 2007, 13:33

11 lip 2011, 12:44

uważam za bardzo chcesz ingerować w życie siostry w końcu nie tylko dorosłej już ale i zamężnej ,ona sama wie że palenie szkodzi i jesteś naprawdę dziwny że chcesz poskarżyć rodzicom :ico_olaboga:
najwyżej możesz osiągnąć że ona się od was odwróci skoro uważasz ją za"czarna owcę"w rodzinie
myślisz że ona nie ma wyrzutu sumienia że pali będąc w ciąży ?może bardzo stara się odgraniczyć czy nawet rzucić palenie a ty zwyczajnie tego nie wiesz ,ale to i tak tylko od niej zależy ,będzie chciała to rzuci ale na pewno nie jest jej potrzebny taki brat bardzo nadopiekuńczy , który straszy dorosłą kobietę że powie rodzicom że ona pali ,to jest dziwne posunięcie z twojej strony ,to było dobre kiedyś ale nie teraz jak jest dorosła

chwali się tobie że dbasz o zdrowie jej i jej dziecka ale tak naprawdę to ona musi zdecydować co dalej ma zrobić z nałogiem no i od tego ma męża zresztą czego nie do końca chyba akceptujesz

elibell
4000 - letni staruszek
Posty: 4833
Rejestracja: 12 sty 2011, 23:45

11 lip 2011, 19:20

może kolega mysli, że jak naskarży rodzicom to zabiora jej mieszkanie i on dostanie - taka myśl mi przeszła przez głowę jak przeczytałam pierwszy raz temat - bo podkreślił, że rodzice mają wpływ bo mieskanie jej kupili
Siostra nie jest do końca samodzielna, mieszka w mieszkaniu kupionym jej przez rodziców na przykład.
co tez nie oznacza braku samodzielnosci w dzisiejszych czasach, no ale nie znam całej historii

NICOLA_1985

12 lip 2011, 09:26

a moim zdaniem nie ma podstępu w zachowaniu brata, po prostu się martwi i zastanawia czy miałby szanse na wpłynięcie na zachowanie i podejscie siostry do sytuacji w jakiej stawia nienarodzone dziecko...
dlaczego wszyscy uważaja, że nie wolno się wtrącac, ja rozumiem ze sąsiadowi nic do tego ale brat czy mama ma prawo w jakiś sposób może nie zmusic bo to by było przegięcie ale spróbowac wpłynąc na dziewczynę, porozmawiac jak człowiek z człowiekiem...
skoro jego argumenty nie trafiają a rodzice mają u niej autorytet to coś zmieni.. dlaczego od razu myśli takie ze zabiora jej mieszkanie i dadzą bratu??? bezsensu..
pewnie niech se robi co chce.. pali, pije, cpa.... nikomu nic do tego jej życie, jej ciało jej dziecko... luzik nie???? :ico_puknij: :ico_puknij: :ico_puknij: :ico_puknij: :ico_puknij: :ico_puknij:

[ Dodano: 12-07-2011, 10:10 ]
a jak dziecko bedzie chore przez te jej fajki to ciekawe do kogo przyjdzie prosic o pomoc skoro taka jest dojżała i niezalezna , że rodzice musieli jej i jej męzowi mieszkanie kupic :ico_noniewiem:

[ Dodano: 12-07-2011, 10:12 ]
widac chodzi o 15-tkę może nie wiekiem ale rozumem na pewno..

Awatar użytkownika
Izunia
Wodzu
Wodzu
Posty: 15798
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:35

12 lip 2011, 11:08

NICOLA_1985, chyba zbyt emocjonalnie do tego podchodzisz? Kto by na forum pisał moja siosta pali poskarżyć mamie? No proszę cię!!!

Każdy jest kowalem swojego losu co rodzicom do tego i bratu to jest jej życie i jej wybór

NICOLA_1985

12 lip 2011, 11:47

no byc może podchodz emocjonalnie pewnie dlatego, ze sama jestem matką ja nie paliłam nie piłam dbałam o siebie a mimo to moje dziecko ma porażenie mózgowe... a taka głupia za przeproszeniem niedojżała laska pali w ciąży i nie docenia tego co to znaczy miec zdrowe dziecko..... jak widzisz mam powód by podchodzic do tego zbyt emocjonalnie ten kto ma zdrowe dziecko nie zrozumie nigdy tego .... oby takich matek jak ta laska jak najmniej...

lilo

12 lip 2011, 13:06

NICOLA_1985, a ja cie bardzo dobrze rozumiem mimo że mam zdrowe dzieci. Zawsze mi się pięści zaciskają jak widzę podobne kobiety w ciąży/matki...

A co do za dorosłość jak kobieta się ukrywa z tym paleniem i boi rodziców... Szczeniactwo...

mal
Wodzu
Wodzu
Posty: 17507
Rejestracja: 06 mar 2007, 13:33

12 lip 2011, 13:33

a zauważyłyście że Valalt więcej się i pojawił
bo podkreślił, że rodzice mają wpływ bo mieskanie jej kupili
tez przeszło mi przez myśl co chciał przez to powiedzieć
chcieli to kupili ,to proste ,ale czy to daje im wg słów autora do wtrącanie się w jej życie dziś papieros a jutro wymyśli ze dziecko źle wychowuje bo on wie lepiej :ico_puknij:
wcale bym się nie zdziwiła gdyby brat zwyczajnie był zazdrosny o siostrę ,o co sam powinien sobie na to odp ....

NICOLA_1985, oprócz fajek są naprawdę jeszcze inne czynniki powodujące choroby dziecka bywa że i dziedziczne a my wcale o tym nie mamy pojęcia ,oczywiście nie sądzę że fajki są ok ale czy mamy takie czy inne zdanie to i tak to jest życie tej dziewczyny i jej męża i innym nic do tego ,bo z miłości do kogoś można też zadusić osobę....

NICOLA_1985

12 lip 2011, 13:38

pewnie macie racje, ja się za bardzo chyba przejmuję wszystkim.... ale ja już tak mam :ico_noniewiem:

mal
Wodzu
Wodzu
Posty: 17507
Rejestracja: 06 mar 2007, 13:33

12 lip 2011, 13:46

NICOLA_1985, ilekroć nie zadałabyś sobie pytania dlaczego to nikt na to ci nie odpowie ...czy sama pozwoliłabyś aby twoi rodzice decydowali o tobie co masz robić tylko dlatego ze oni jako rodzice wiedza lepiej ?albo twoja siostra czy brat wie lepiej ...no litości ...w życiu byś żadnej decyzji nie podjęła bo zwyczajnie zrobiliby z ciebie "kalekę" życiową :ico_sorki:

[ Dodano: 12-07-2011, 13:57 ]
a wiadomo że życie uczy przez doświadczenie zarówno dobre i jak złe przykłady ,oczywiście nie mówię tu o przestępczych doświadczeniach :ico_sorki:

sama paliłam i to dość długo ,fakt nigdy w czasie ciąży bo zwyczajnie organizm fajki sam odrzucił ,za to nie piłam i nie piję alkoholu ,nie mam auta więc nie smrodzę spalinami ,ale za to jeżdżę autobusem :ico_oczko: ,kupuję żywność nie ekologiczną,nie lubię fast foodów ale i tak żołądek mnie potrafi bolec czy ludzie mają biegunkę :ico_sorki:
wolę jeść "żywe" witaminy niż te chemicznie przetworzone tabletki ,ale czy te witaminy z ogórka są zdrowe to tez bym się zastanowiła :ico_sorki:

pewnie za mocno od tematu odbiegłam ale chciałam pokazać że nie tylko fajki maja wpływ na to czy dziecko zdrowe się urodzi .......już nie wspomnę o genetyce .....

lilo

12 lip 2011, 13:58

czy sama pozwoliłabyś aby twoi rodzice decydowali o tobie co masz robić tylko dlatego ze oni jako rodzice wiedza lepiej ?albo twoja siostra czy brat wie lepiej ...no litości ...
Są różne sytuacje - uważam że jeśli jakieś działania danej osoby są ewidentnie złe to należy je tępić. Nie znaczy to że mamy kogoś skreślić, szykanować ale przede wszystkim zwrócić mu uwagę że robi źle. Jeśli nie będziemy tego robić to nigdy nie zmieni się pogląd że np. palenie,picie w ciąży w sumie nie jest szkodliwe, czy prowadzenie auta po jednym piwku to nic złego...
Nie mówiąc o skrajnych przypadkach jak ktoś leje dzieci a my siedzimy cicho bo to jego życie.

Nie mówię że Valalt, ma skarżyć rodzicom ale dobrze że zwrócił siostrze uwagę i fajnie że on sam jako facet wie że takie postępowanie - palenie w ciąży, nie jest w porządku.

Tu na forum mam koleżankę która popalała w ciąży i wszystkie jej mówiłyśmy że źle robi, namawiałyśmy do rzucenia a decyzja oczywiście należała do niej. I to, że postępowała wbrew moim zasadom nie zmieniło faktu że ją lubię i szanuje. Ale cicho siedzieć nikt mnie nie zmusi w takiej sytuacji.

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość