Strona 2 z 36

: 28 sie 2011, 21:54
autor: dzwoneczek82
Witam...

u nas w przedszkolu od jutra są godziny adaptacyjne...jutro i we wtorek idzie z małym moja siostra..a ja w środę wziełam wolne, bo chcę zobaczyć jak Dawid zachowuje sie w grupie dzieci. A w czwartek wielki dzień :ico_szoking: :ico_haha_02:
-nie wiem jak--bede musiala chyba sie ukrywac.
nie wiem sama co zrobiłabym w tej sytuacji...może dobrym wyjściem bedzie ukrywanie sie... :059:

: 28 sie 2011, 22:02
autor: Ewelina0701
Ja tez nie mam pojecia, poki co to przezwyczajanie do wczesnego wstawania trwa....ehhh moje dziecko jest spiochemm do godzin 9-10, i chodzenia spac bez drzemki po 22 wiec to trwa...

: 29 sie 2011, 11:46
autor: JoannaS
Ja juz czwartku sie doczekac nie moge :-D

: 29 sie 2011, 15:11
autor: Ewelina0701
Ja tez :)

: 29 sie 2011, 22:38
autor: dzwoneczek82
o wczesnego wstawania trwa....ehhh moje dziecko jest spiochemm do godzin 9-10, i chodzenia spac bez drzemki po 22 wiec to trwa...
my z tym nie mamy problemu , ze względu ze Dawid wstaje razem ze mną o 5.30 :ico_noniewiem: a w niedziele "daje nam pospać" do 6-6.30 max :ico_olaboga: :ico_haha_01: . A chodzi spać okolo 20.00...i też nie śpi w dzien. Nie wiem jak to bedzie z leżakowaniem w przedszkolu... :ico_szoking:
Ja juz czwartku sie doczekac nie moge :-D
Ja tez :)
a ja jestem przerażona :ico_oczko:

Jak przyjechałam dziś z pracy, to od razu pochwalil mi sie ze był w przedszkolu i ze dostał " nagrode"- naklejkę z imieniem na bluzeczce hihi... :577:

powiedział ze mu sie tam podobało, i na moje pytanie , czy bedzie tam chodził codziennie...on na to ..."tak...z ciocią" :633:

: 29 sie 2011, 22:58
autor: JoannaS
na moje pytanie , czy bedzie tam chodził codziennie...on na to ..."tak...z ciocią"
:-D :-D

Spoko. Na mnie nie działają juz płacze i wymuszania. Wiem ze im sie tak krzywda nie dzieje. A zaraz jak wychodzimy za mury p-kola dzieciaki wariują na maxa :ico_oczko: :ico_oczko:
Dla mnie najwazniejsze jest zeby nie chorowały. :ico_sorki: :ico_sorki:

: 01 wrz 2011, 11:50
autor: Joanna24
I jak po wielkim dniu?
Mój synek chodzi do p-kola od 19 lipca. Pochodził tydzień i sie zaraził choróbskiem odemnie wiec trzy dni był w domku a ze mamusia poszla do szpitala na weekend rodzic to został jeszcze w poniedziałek bo musiał odebrac mame i braciszka do domku. Zaczal na nowo chodzic od 2 sierpnia. Najpierw na godzinke i po pół godzinki co pare dni wydłużane bo był płacz. Od ponad kilku dni zostawał juz do 12 a dzisiaj pierwszy raz zostaje do 12:30 z obiadkiem i zostanie stopniowe wydłużanie do 14. Moze gdyby wszyscy mówili po polsku nie byłoby problemu ale niestety u synka jest bariera jezykowa bo jestesmy za granica.

: 01 wrz 2011, 17:49
autor: JoannaS
Hania poszła bez zadnego płaczy, pozegnała sie i ponoc ładnie sie bawiła. Raz zapytała o mame ale nic złego sie nie dzialo :ico_sorki:
zobaczymy jak jutro. :-)

: 01 wrz 2011, 17:59
autor: Zulcia
Hania poszła bez zadnego płaczy, pozegnała sie i ponoc ładnie sie bawiła. Raz zapytała o mame ale nic złego sie nie dzialo :ico_sorki:
:ico_brawa_01: dla Hani
U nas podobnie...obyło się bez płaczu,była zadowolona.Jedyny minus to jedzenie,prawie nic nie zjadła.

: 01 wrz 2011, 20:39
autor: Ewelina0701
Milek w domku takk bardzo isc chcial do przedszkola a juz w szatni uciekał, interweniowala babcia(tesciowa,bo tez pracuje tam)...potem sobie poszła, ponoc 1 raz troszke popołakał, ładnie jadł i jako 1 zasnął na leżaku :)