Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Ja poznałam mego R na portalu randkowym,głupia zaczepka z jego strony i tak od rozmowy na GG po smsy nagle przyjechał do mnie poznaliśmy się na żywo i wtedy nie polubiłam go,ale wkońcu sie tak zakochałam jak małolata i tak już prawie 4 lata jestesmy razem a ponad rok po slubie i życia bez niego sobie nie wyobrażam,ani on beze mnie więc jednak można jak to sie mówi,jest ze mną na dobre i złe w zdrowiu i w chorobie dokładnie tak jak pisze.

pewnie, że taka miłość istnieje i może przetrwac i się narodzić w cyberprzestrzeni, moja znajoma tez miała duzo obaw, ale znalazła w sieci taki poradnik własnie o internetowych uczuciach z wydawnictwa ale historie i przekonała się , że to nic złego, a nawet bardzo zachęcające

Młość przez neta jest chyba niemożliwa.Zauroczenie-owszem że tak tylko marzenie ....

ja tez poznalam mojego P. na portalu randkowym, jestesmy razem juz ponad 2 lata

ja poznałam mojego chłopaka na czacie. Wilele razy pisaliśmy ale tylko na czacie sądząc że to tylko rozmowa na portalu, i tak było nie wymieniliśmy się żadnymi numerami. Pewnego dnia wszłam i znów trafiłam na niego, tym razem wymieniliśmy się numerami gg, później dopiero nr telefonów. Zaczeliśmy się spotykać, po roku zamieszkaliśmy razem i teraz planujemy dziecko i ślub. Osobiście poznałam paru fajnych osób na czacie, z którymi utrzymuję kontakt.

Moim zdaniem jak najbardziej jest to możliwe,powyższe przykłady tylko o tym świadczą. Internet może być również źródłem miłości,przyjaźni.,a nie tylko samego zła.

Przezylam takie cos z tym , ze chlopaka znalam osobiscie bo przyjezdzal do swojej babci. Dalej go bardzo lubie byc moze jest cos wiecej, ale jaki sens ma milosc przez internet? dla mnie nie ma zadnego sensu, nie mozna sie przytulic ani nic. istny koszmar

Miłośc moze zacząc się w internecie, ale nie może w nim przetrwac. Jesli predzej czy pozniej nie spotkacie się tak na prawdę, na realu..to miłośc się rozpdnie. Tak myśle...

Mojego męża poznałam na czacie po niecałych 9 miesiącach byliśmy już po ślubie. We wrześniu minie 8 lat

Mojego A.poznałam na jednym z portali,jestesmy ze sobą 3 miesiące i jest cudownie ,Oliwkę traktuje jak własną córkę,niebawem będzie ją uznawał ,i według prawa będzie jego córeczką