: 16 sty 2012, 14:16
autor: zuzzka3
JoannaS, ale u nas właśnie jest tak głupio zrobione, że nawet jak dziecku coś się stanie to jedzie się do chorych, ost mała spadła mi z łóżka prosto na głowę i też przyjęli mnie u dzieci chorych, a potem właśnie to zapalenie oskrzeli, a teraz jak na kontrolę to też do dzieci chorych muszę iść, u nas do zdrowych to tylko z dziećmi na szczepienie, to właśnie mnie wkurza, bo ona już zdrowa, wejdę znowu w środowisko dzieci chorych i kto wie czy czegoś nie złapie. A przecież muszę iść z nią na kontrolę prawda? Lekarka nic nie mówiła, że mam przyjść, ale wszyscy na około mi mówią, że powinnam... więc jak to jest?
: 16 sty 2012, 21:03
autor: iw_rybka
jak nie kszle i widzisz,ze jest lepiej,to bym nie szla,moja pediatra jak jest taki sezon chorob,mowi,zeby nie przychodzic po wybraniu antybiotyku,jesli widze,ze jest poprawa,to sobie darowac,bo siedzac 2 godziny w poczekalni,mozna zlapac cos nowego,u nas dzieci zdrowe sa niby obok w korytarzu,ale drzwi nie ma i dzieciaki biegaja w jedna i druga strone
: 16 sty 2012, 21:42
autor: zuzzka3
no w sumie racja, ona czasami tylko pokaszluje, a kurcze jak tam pojde i zlapie cos jeszcze gorszego..
: 17 sty 2012, 07:45
autor: martaraz
No u nas są dwa wejścia, dla chorych i zdrowych. Zdrowe na szczepienia.....ale ja ostatnio jak szłam na kontrolę to pojechałam wcześniej do lekarki i jej powiedziałam, że ja nie wejdę od chorych tylko od zdrowych...i tak zrobiłam. Także zawsze możesz tak zrobić
że powinnam... więc jak to jest?
Ja ze starszą nie chodziłam na kontrolę a ona wiecznie miała oskrzela chore....zawsze rozpoznawałam kiedy jest dobrze i dziewczyna jakoś mi wyrosła i nic jej nie jest
Z Hanią też przestanę bo już mam dość tych chorób