Awatar użytkownika
bez_obcasa
Towarzyska dusza
Towarzyska dusza
Posty: 29
Rejestracja: 13 sty 2012, 22:10

27 sty 2012, 18:19

Może właśnie trzeba wrócić do starych bajek, które mają klimat, są nieagresywne - Koziołek Matołek, Muminki, Muppeciki, Akademia Pana Kleksa :D

Awatar użytkownika
Flower
Częstowpadacz na plotki
Częstowpadacz na plotki
Posty: 111
Rejestracja: 29 lip 2011, 16:49

29 sty 2012, 09:03

Muppety są super, ale czy dla małych dzieci?

Awatar użytkownika
bez_obcasa
Towarzyska dusza
Towarzyska dusza
Posty: 29
Rejestracja: 13 sty 2012, 22:10

30 sty 2012, 21:52

Wiesz, zaletą starych bajek, takich jak Muppety czy Muminki jest to, że im jest się starszym, tym więcej się z nich rozumie. Ale i dla dzieci jest to super rozrywka, bo postaci są piękne, wesołe, a dzięki walorom dodatkowym, kocha się je całe życie. :)

Awatar użytkownika
Flower
Częstowpadacz na plotki
Częstowpadacz na plotki
Posty: 111
Rejestracja: 29 lip 2011, 16:49

30 sty 2012, 22:04

Ja nie mam nic do Muppetów, bo sama je uwielbiam ,ale nie wiem czy przedszkolanka się będzie na nich dobrze bawiła, a przecież po to idę z dzieckiem do kina, żeby bawiło się ono a nie ja :P

Awatar użytkownika
bez_obcasa
Towarzyska dusza
Towarzyska dusza
Posty: 29
Rejestracja: 13 sty 2012, 22:10

31 sty 2012, 22:55

Wydaje mi się że dziecko w wieku przedszkolnym powinno kochać Muminki :) Chodziło mi o to, że i dziecko i dorosły znajdzie coś dla siebie w tej bajce.

Awatar użytkownika
Angelita
Częstowpadacz na plotki
Częstowpadacz na plotki
Posty: 128
Rejestracja: 04 paź 2011, 13:46

02 lut 2012, 14:50

Ja tych nowych Muppetów nie widziałam, ale z tego co słyszałam to one są takie trochę jak Shrek - bajka dla dorosłych. Muminki są zdecydowanie dla dzieci. Te nowe Muminki są kukiełkowe prawda?

lilo

02 lut 2012, 15:32

Wydaje mi się że dziecko w wieku przedszkolnym powinno kochać Muminki :)
No raczej przymusu nie ma :ico_oczko:
Muminki to jedyna bajka której się bałam w dzieciństwie :ico_oczko:
To była taka wersja z lalkami jakby, coś takiego

Obrazek

Potem jak byłam starsza w tv była nowsza wersja, bardziej rysunkowa i już mi się podobała, ale też i ja byłam starsza i bardziej oddzielałam rzeczywistość od fikcji.

Ale mój syn np też się tej bajki bał, tam jest sporo różnych dziwnych stworów, niekoniecznie "przyjaznych" wyobraźni małego dziecka.

[ Dodano: 02-02-2012, 14:38 ]
Przykład dziwnych stworów w Muminkach:

Buka

Obrazek



Hatifnatowie


Obrazek

[ Dodano: 02-02-2012, 14:39 ]
No i niech mi ktoś powie że na pierwszy rzut oka dziecko je pokocha :ico_haha_01: :ico_oczko:

Awatar użytkownika
Angelita
Częstowpadacz na plotki
Częstowpadacz na plotki
Posty: 128
Rejestracja: 04 paź 2011, 13:46

02 lut 2012, 16:27

Dziwne, nigdy nie bałam się bajki. Raczej o postacie z bajki, że im się coś stanie, jak w "Przyjaciołach z zielonego lasu". A Buka, wcale nie była taka zła. Straszna była tylko w tej japońskiej, rysunkowej wersji. W kukiełkowej i w książkach Tove Jansson było akurat trochę inaczej.
Buka wzbudza powszechny strach, jednak nie wiadomo, czy naprawdę jest groźna, czy tylko samotna i nieszczęśliwa.

W powieści Tatuś Muminka i morze Buka, szukając zapalanej wieczorem lampy, wyrusza za rodziną Muminków na samotną wyspę, płynąc na zamrożonej przez siebie krze. Współczujący jej Muminek codziennie wynosi naftową lampę na brzeg morza i w końcu jego postępowanie zmienia Bukę, która przestaje nieść ze sobą chłód i zimno.
Tak było w oryginale. W tej kukiełkowej wersji Buki chyba nie ma wcale.

Hatifnatowie to w sumie też dość ciekawe stwory.
Hatifnatowie wyrastają z nasion, ale tylko z tych, które wysiano w Noc Świętojańską. Są oni pozbawieni słuchu i węchu, lecz intensywnie reagują na bodźce elektryczne. Prowadzą koczowniczy tryb życia, odbywając na łodziach podróże morskie w kilkuhatifnatowych grupach i usiłując dotrzeć do horyzontu. Raz do roku, korzystając z informacji przekazywanych za pomocą ładunków elektrycznych na kawałkach kory, zbierają się w jednym miejscu na Wyspie Hatifnatów, by przeżyć wspólnie burzę, która dodaje im energii.

lilo

02 lut 2012, 16:33

Angelita, wszystko super ale ty mi piszesz z punktu widzenia dorosłego a dziecko odbiera to inaczej - czy też może odbierać jak ja czy mój syn :ico_oczko:

Awatar użytkownika
Angelita
Częstowpadacz na plotki
Częstowpadacz na plotki
Posty: 128
Rejestracja: 04 paź 2011, 13:46

02 lut 2012, 17:44

Angelita, wszystko super ale ty mi piszesz z punktu widzenia dorosłego a dziecko odbiera to inaczej - czy też może odbierać jak ja czy mój syn :ico_oczko:
Wiem, ale Ty mówisz głównie o tej kreskówce, gdzie hatifnatowie faktycznie wyglądali jak robaki ;) a ja o kukiełkach i książeczkach. Ja uwielbiałam te książeczki jako dziecko i wcale nie uważałam, że są straszne. Tzn. bałam się momentami, ale na pewno nie bohaterów. W "Komecie nad Doliną Muminków" bałam się np. że ta kometa zniszczy dom Muminków.

Wróć do „Przedszkolaczki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość