Strona 2 z 3

: 20 lut 2012, 20:35
autor: martaraz
Jak masz puder w płynie to możesz już posmarować wysypke.
Nie mam tego pudru, Agatka miała ospę 7 lat temu :ico_oczko: Muszę do ap[teki jechać :-)

: 20 lut 2012, 21:31
autor: iw_rybka
zapytaj tez o cos uspokajajacego,moje dzieci dostaly Hydroksyzyne od pediatry i te pierwsze 3 dni z goraczka i wielkim wysypem przeszly spokojnie :ico_sorki:

: 21 lut 2012, 10:02
autor: markotka
Koleżanki z pracy syn miał niedawno ospę i mówiła, że teraz już podobno niczym się nie smaruje :ico_noniewiem:

Ja przechodziłam ospę w 8 klasie szkoły podstawowej, matko jaka to była masakra :ico_olaboga: krostki miałam wszędzie, dosłownie wszędzie :ico_olaboga: mama nie smarowała mnie punktowo, bo cały dzień by jej to zajęło chyba, tylko cała biała chodziłam :ico_sorki:

: 21 lut 2012, 10:07
autor: JoannaS
mama nie smarowała mnie punktowo, bo cały dzień by jej to zajęło chyba, tylko cała biała chodziłam
to tak jak moja Hania. dłuzej sie darła jak smarowałam ją punktowo, wiec nalewałąm na reke i całą ją smarowałam.
syn miał niedawno ospę i mówiła, że teraz już podobno niczym się nie smaruje
pierwsze słysze. Hania miała półpaśca 3 tygodnie temu i też kazała smarować.
Ten puder w płynie jak dobrze pamietam to on powoduje chyba ze to mniej swędzi.
Ale nie jestem pewna bo juz zapomniałam.

: 21 lut 2012, 22:26
autor: martaraz
en puder w płynie jak dobrze pamietam to on powoduje chyba ze to mniej swędzi.
Tak tak, on powoduje że mnie swędzi i dodatkowo szybciej wysuszają się krostki.

Kurcze dziś nie poszłam do lekarza bo mnie mama przegadała, że to nie ospa bo ma tylko 2 krostki :ico_sorki: :ico_sorki: Teraz patrzę a ona ma dużą krostę na języku :ico_sorki: :ico_sorki: Jutro to już nikogo nie słucham i idę :ico_sorki:

: 22 lut 2012, 10:12
autor: JoannaS
bo mnie mama przegadała, że to nie ospa bo ma tylko 2 krostki
powiedz mamie, ze nigdy nie wychodza jednego dnia 100 czy 200 krostek tylko od jednej sie zaczyna . Choc jak zauwazyłam u Hani to miała 3 a nastepnego dnia juz chyba ze 20 a nastepnego chyba ze 150 :ico_haha_01: a pootem juz całe ciało.
Idź do lekarza to nic nie kosztuje.

: 22 lut 2012, 12:28
autor: aga216
ja miała ospę którą zaraziłam się od syna i miała zaledwie 7 krostek....a ospa zdiagnozowana :ico_olaboga: :ico_szoking:

: 20 kwie 2012, 22:43
autor: Żaba
ja miała ospę którą zaraziłam się od syna
Jak to przechodziłaś?
martaraz, a ty zachorowałaś? Dopytuję, bo moja Oliwia właśnie ma a ja nigdy nie chorowałam, więc jest duże ryzyko, że mnie dopadnie. Czy można temu jeszcze jakoś zapobiec? Jutro idę z małą na pogotowie to dopytam o siebie.

: 21 kwie 2012, 10:37
autor: Kocura Bura
Ja właśnie w temacie, bo u nas już w domciu ospa równy miesiąc, czyli w zasadzie już po ospie :-D
Czy można temu jeszcze jakoś zapobiec?
raczej nie, bo osoba, która zachorowała zaczyna zarażać zanim u niej wystąpią plamki, bąbelki.

: 21 kwie 2012, 10:48
autor: Mrówa
ja miała ospę którą zaraziłam się od syna
Jak to przechodziłaś?
martaraz, a ty zachorowałaś? Dopytuję, bo moja Oliwia właśnie ma a ja nigdy nie chorowałam, więc jest duże ryzyko, że mnie dopadnie. Czy można temu jeszcze jakoś zapobiec? Jutro idę z małą na pogotowie to dopytam o siebie.
Ja byłam w podobnej sytuacji na początku roku. Nie zachorowałam ale coś mnie tknęło i odgrzebałam swoją kartę szczepień - jak wół jest tam napisane, że byłam szczepiona (w mojej przychodni zrobili wielkie oczy, ze WTEDY - a dawno to było ;) - szczepili przeciw ospie) węc może dzięki temu się uchowałam.
Zerknij w swoją kartę może Cię mile zaskoczy ;)