dla Aniołeczka (*) (*) (*).... to musi być na prawdę ciężar nie do uniesienia dla rodziców... cieszyć się maluszkiem przez 8 miesięcy, patrzeć jak się rozwija, gaworzy, pełza, zaczyna mówić pierwsze słowa, raczkuje.. pewnie mówi już "mama"... i nagle gaśnie w naszych oczach ten mały promyczek.... straszne.. nawet nie potrafię sobie wyobrazić co muszą czuć jego rodzice....