Strona 2 z 2

: 29 lut 2012, 15:16
autor: Agunia
Wydaje mi się, że jeśli to jest sieć sklepów, to może jej w przypadku likwidacji oddziału, w którym pracuje, zaproponować pracę w innym oddziale (na tym samym stanowisku).
Coś takiego mi się kojarzy, że czytałam kiedyś, ale 100% pewności da, tak jak wcześniej dziewczyny pisały, zadzwonienie do placówki bezpośrednio zajmującej się takimi sprawami.

: 01 mar 2012, 08:58
autor: b@sia
ale jak wróci z wychowawczego to pracodawca będzie musiał ją zatrudnić a że sklepu nie ma to gdzie ją weźmie.
To problem pracodawcy wtedy.

To nie jest tak, że będzie musiał Ją przyjąć mimo wszystko, bo jeśli firma upadła, to jest chyba oczywiste, że po urlopie pracy nie będzie. Moja mama tak miała, pracownica założyła sprawę w sądzie, bo twierdziła, że musi ją zatrudnić, pomimo, że sklep, w którym pracowała zlikwidowano. Oczywiście sprawę przegrała. Zatem uważam, że to albo strach albo złośliwość ze strony pracodawcy, że nie chce dać urlopu wychowawczego. Wiem, że może nie przedłużyć, jeśli ktoś weźmie na rok, a potem chce więcej. Ale pierwszy urop wychowawczy powinien podpisać.

: 01 mar 2012, 13:19
autor: Mad.
bo jeśli firma upadła, to jest chyba oczywiste, że po urlopie pracy nie będzie
moni26 pisała że firma nie upadła bo to sieciówka, tylko stanowisko pracy zlikwidowali.

: 01 mar 2012, 13:30
autor: b@sia
moni26 pisała że firma nie upadła bo to sieciówka, tylko stanowisko pracy zlikwidowali.
Napisała też, że zamknęli ten sklep, więc wydaje mi się, że i przepisy będą podobne. Może jakaś luka prawna działać na rzecz pracownika. Ale wydaje mi się, że pomimo, że to sieciówka to jeśli miejsce pracy zostało zlikwidowane całkowicie, to przecież nie wskoczy na czyjeś miejsce, a tego kogoś zwolnią :ico_oczko: .

: 01 mar 2012, 13:42
autor: moni26
moni26 pisała że firma nie upadła bo to sieciówka, tylko stanowisko pracy zlikwidowali.
Napisała też, że zamknęli ten sklep, więc wydaje mi się, że i przepisy będą podobne.
tak tyle że tak jak pisałam. Ona w umowie ma że jest zatrudniona w Wieliczce, a w Olkuszu po prostu był oddział i tam pracowała.

rozjaśniło nam to sytuację, dzięki za informacje :ico_brawa_01: