Strona 2 z 2

: 02 lip 2012, 10:46
autor: aniawlkp86
dzięki dziewczyny za odpowiedzi :ico_sorki:

jak się okazało zęba nie ma wcale,tak wyglądało.że się wbił,ale jednak cały wyleciał i moja mała jest bez górnej 1 :ico_sorki:
i to niestety sama się nie przewróciła.tylko Hania jej "pomogła"
bawiły sięna podwórku a ja weszłam A zrobić kawkę i za chwilę Hania w płaczu wlatuje,że Milenie coś się stało
ja mało zawału nie dostałam,serce w gardle
wylatuję,a Milena cała buzia we krwi :ico_olaboga: pierwsze co pomyślałam,to że przegryzła sobie język
płaczu co nie miara,normalnie rzeź jakaś
jakoś zasnęła,potem wstała głodna i nie mogła jeść bo ją bolało
dostała nurofen i po około pół godzinie zaczęła po troszku sobie jeść miękkie jedzonko
dzwonienie wszędzie,dodzwoniliśmy się do 1 dentystki to zawołała 100 zł za wizytę i stwierdziła,że pewnie i tak nic nie poradzi tylko żeby dawać coś przeciwbólowego :ico_noniewiem:
póki co nic tam się nie dzieje,dziąsło wygląda normalnie,tyle że bez ząbka
umówiłam się na jutro do dentystki na kasę chorych tylko mam nadzieję,że z kimś dam radę pojechać,bo A teraz po 12 godzin robi już 2 tydzień :ico_olaboga: :ico_olaboga:
troszkę gorączkuje,ale to niestety na dolną 4 która wychodzi i ma spuchnięte dziąsełko,ale i tak dentysta nas czeka żeby profesjonalnym okiem spojrzeć :ico_sorki:

: 02 lip 2012, 10:59
autor: lilo
aniawlkp86, uuuuuuuuu ale przygoda :ico_olaboga:
A nie mogliście do pediatry podjechać na gorąco? :ico_sorki:


Dobrze, że to mleczak :ico_sorki: Mój syn rok temu wybił sobie zęba ale miał już 6 lat więc zaraz mu wyrósł stały :ico_sorki: Wy trochę pochodzicie z przerwą :ico_sorki:

: 02 lip 2012, 11:01
autor: CMonikA
aniawlkp86, dobrze, że to był mleczak to jej za kilka latek nowy wyrośnie :)

: 02 lip 2012, 11:20
autor: aniawlkp86
lilo, u nas pediatra teraz tylko w piątki jest,bo jakiś kłopot z mieszkaniem dla niej jest :ico_noniewiem:
ale na razie wszystko jest dobrze,tylko faktycznie lepiej że to mleczak niz stały :ico_sorki: :ico_sorki:

: 03 lip 2012, 20:41
autor: Agnieś81
aniawlkp86, ja miałam podobną sytuację z Adasiem, jak miał 10 miesięcy Jaś "przytulił" brata w wyniku czego też stracił dolną jedynkę. Ja od razu chciałam do dentysty Adasia zawieść bo trzeba było usunąć, ząbek był wybity i trzymał się tylko skrawka dziąsła. Oczywiście telefonicznie chciałam najpierw umówić, żeby nie latać po całym mieście z zakrwawionym i płaczącym dzieckiem, ale dentystka kazała się na jakiś termin umówić. Wzięłam Adasia i pojechałam do innego i od razu nas przyjął i mimo, że prywatny to nic nie wziął. Powiedział tylko, że jeśli zalążek stałego zęba się nie uszkodził to będzie dobrze, ale o tym się dowiemy dopiero jak zaczną mu stałe ząbki wychodzić.