Strona 2 z 3

Re: Kobieta w sex shopie...?

: 12 cze 2014, 14:09
autor: CoCosanka
Tak jak piszą dziewczyny wyżej :) na internecie szukam a to fajnych fatałaszków a to gadżetów sama czy to z chłopakiem :D ale żeby wejść do sex shopu to jakoś nie bardzo.

Re: Kobieta w sex shopie...?

: 17 cze 2014, 15:45
autor: TAMASIA
Kobieta w sex shopie - a czemu by nie? Czy to coś dziwnego, nienormalnego? Nie sądzę. Jeśli ktoś lubi urozmaicać sobie w ten sposób pożycie łóżkowe, to jak najbardziej. Sama kupuję różne gadżety erotyczne, nie widzę w tym nic zdrożnego. Robię to jednak w sklepie internetowym, ale tylko dlatego, że tak jest łatwiej i wygodniej, a poza tym - nie mam w pobliżu żadnego sklepu tego typu.

Tak a'propos - w sklepie, w którym robię zakupy, można znaleźć takie fajne zabawki erotyczne. Ja zdecyduję się teraz chyba na wibrator do punktu G. Próbowała któraś z Was czegoś podobnego? ;)

Re: Kobieta w sex shopie...?

: 24 cze 2014, 12:54
autor: zuzi232
To nie średniowiecze żeby kobieta w domu siedziała nad garami. Jak ma ochotę to czemu nie, a co to sex shop to nie jakieś zło wcielone. Moim zdaniem jak kobieta chodzi do sex shopu to znaczy że wie czego chce i to jest super. Jestem za i lubię czasami mego faceta podjarać różnymi gadżetami.

Re: Kobieta w sex shopie...?

: 27 mar 2015, 16:37
autor: choto
W tych czasach jeszcze takie kompleksy? No co Wy? ;-) A to czemu w takim razie nie przez internet? Wybór dużo większy, a przynajmniej nie musisz się krępować wizytą. Zawsze kiedy coś zamawiam paczka zapakowana jest tak, że nie wiadomo co w środku - wygląda jak każda inna. Hehe... sama piszę jakby to był jakiś wstyd ;-)

Re: Kobieta w sex shopie...?

: 30 mar 2015, 21:40
autor: Obcasik44
A gdzie to dokładnie zamawiasz i co dokładnie to jest?
Pochwal się co masz - i co ci to daje. Bo słyszałam wiele mitów. Sama bawiłam się np. kulkami gejszy ;-)

Re: Kobieta w sex shopie...?

: 31 mar 2015, 15:39
autor: choto
Jestem raczej otwarta na nowości. Kulki gejszy mam - w to się bawiłam już trzy lata temu ;-)
Jak dla mnie mistrzostwo świata to Teneo Duo. Jedna jest mniejsza, druga większa, dużo łatwiej je aplikować, nie ma problemów z utrzymaniem ich w czystości. A co dają? Jak dla mnie to dopiero przy kulkach poczułam co oznacza prawdziwy orgazm ;-)

Re: Kobieta w sex shopie...?

: 01 kwie 2015, 20:41
autor: Obcasik44
A co powiesz - https://www.kinkywinky.pl/akcesoria-ero ... -noir.html
Czy warto? I czy lepiej nosić jedną, czy dwie kulki?

Re: Kobieta w sex shopie...?

: 02 kwie 2015, 14:47
autor: choto
Moim zdaniem dwie, chociaż jednej nigdy nie miałam więc nie wiem jak to jest. Czasami masz tak, że jedna kulka jest innej wielkości, niż poprzednia. Tutaj są takie same. Luna Noir to akurat jedna z lepszych marek w tym temacie - trochę się o tym naczytałam ;-)

Re: Kobieta w sex shopie...?

: 10 kwie 2015, 15:28
autor: choto
Hmmm... a co w tym szokującego? Bo dyskrecja to chyba taka podstawowa kwestia przy takich usługach, prawda?
Z drugiej strony to dziwne, bo czego się wstydzić? Prawie każdy korzysta/próbuje, a mimo wszystko nadal uważamy to za wstydliwe.
Ale w sumie to jeden z wielu ludzkich absurdów ;-)

Re: Kobieta w sex shopie...?

: 13 kwie 2015, 22:04
autor: Obcasik44
Temat jeszcze nie jest dostatecznie powszechny, ale przecież logiczne, że w ciągu kilku lat to się zmieni - jak ze wszystkim.
Każdy coś tam testował. Sama nie tak dawno zaczęłam gadkę o wibratorach - okazało się, że tylko jedna z moich koleżanek nigdy takiego nie miała.
I co? ;-)