Strona 2 z 30

: 16 mar 2007, 09:56
autor: dorek
Wrócimy do gorsetów i tali osy :-D i będziemy mdleć :-D to takie kobiece i romantyczne :-D

: 16 mar 2007, 12:42
autor: Sikorka
Już sobie wyobraziłam jak mąż mnie sznuruje w takim gorsecie :ico_smiechbig: ale by miał radochę tak mnie ściskać :ico_smiechbig: Ale brzucholka to będę musiała chyba czymś ścisnąć, bo znowu będę miała takiego wiszącego flaka :ico_smiechbig:

: 16 mar 2007, 12:57
autor: dorek
Sikorka pisze: Ale brzucholka to będę musiała chyba czymś ścisnąć, bo znowu będę miała takiego wiszącego flaka :ico_smiechbig:

A ja mam flaka :-D

: 16 mar 2007, 13:45
autor: Sikorka
Oj napewno nie takiego jak ja miałam po pierwszym porodzie :ico_smiechbig: Tu chuda taka jak zawsze, a z przodu taki pusty wiszący worek :ico_smiechbig: taki już urok tych moich wielkich brzucholków.

A dziś mam to zebranie, oj ciekawa jestem co znowu wymyślą Ci rodzice. U nas ludzie są naprawdę dziwni. Najpierw były afery o strój komunijny, bo nie wszyscy rodzice godzili się na alby, a ksiądz chciał, żeby właśnie takie stroje były, no i pretensje na cały świat, nawet oskarżyli księdza, że biznes robi na tych strojach.
Teraz kłótnie o godziny komuni, bo u nas jest pięć klas i dzieci z jednej wiejskiej szkoły, więc komunia na trzech mszach o 9.00, 10.30 i 12.00 i oczywiście niektórym godziny nie odpowiadają więc do proboszcza delegacje chodzą, nawet plotkę słyszałam, że ktoś skargę do biskupa napisał. :ico_olaboga: Czy Ci ludzie nie mają większych problemów. Uwielbiam swoje miasteczko, ale ludzie czasami zachowują się tu jak :ico_puknij: :ico_zly:

: 16 mar 2007, 15:32
autor: dorek
u nas było 5 klas ale zredukowali do czterech, ale zawsze ida na jednej mszy wszyscy,
no i mamy 20.05 o 9.30

: 16 mar 2007, 15:38
autor: Sikorka
My mamy mały Kościółek więc wszystkie dzieci = rodzina by się nie zmieściły.

Jakiś mam dziś kiepski humor, taka jakaś rozdrażniona jestem, czekam na syncia i idziemy na spacer, potem zebranie, a potem ciasto będe piekła, jak się czymś zajmę w końcu to może mi się humor poprawi.

: 19 mar 2007, 19:43
autor: fufi
Hej dziewczyny, moja córcia tez ma komunię. Ale ja jestem we Włoszech i wszystkiego dopatruje moja mama. Chodzi z Kinią na spotkania, razem sie uczą- a jest tego od groma. U Was tez taki nawał materiału? Nie myslicie , ze to przesada? Są alby, zeby było jednakowo. Juz dawno kupione. Teraz szukam czegos dla siebie i na przebranie dla małej. Do Polski przyjadę dopiero na 2 dni przed komunia, zdaze do fryzjera i to wszystko. Dobrze , ze mam najkochańszą mamusie na świecie, bo bez niej...... A tak w ogóle to dużo ludzi zapraszacie? Jak to teraz jest? Bo tam skad ja w Polsce pochodze to ostatnio małe wesela widziałam.....

: 20 mar 2007, 11:33
autor: edit53
witaj fufi :ico_haha_02: ja robie małe przyjecia,chrzesni,rodzice i dziadki na wiecej nie znajde miejsca w domu,chyba ze ich na podworku posadze :ico_oczko: coraz bardziej sie spinam ta komunia :ico_olaboga: a tak z innego tematu to jade dzis z matim na casting bo chca zeby grał w detektywach :ico_szoking: zobaczymy czy cos z tego wyjdzie :ico_haha_01:

: 20 mar 2007, 12:41
autor: Sikorka
To fakt, że niektórzy moim zdaniem przesadzają z robieniem imprez komunijnych. U nas też będzie skromnie, dziadkowie, rodzice, chrześni. mam małe mieszkanko więc i tak będzie ciasno ,a co dopiero jak maleństwo pojawi się na świecie wcześniej :ico_olaboga:
Co do nauki to nie ma u nas tego dużo, aż się sama dziwię, bo pamiętam, że ja się chyba więcej uczyłam.

Edit to trzymam kciuki, żeby Mateuszowi się udało!!!!! Mam nadzieję, że się pochwalisz!!!!

: 20 mar 2007, 12:48
autor: edit53
jasne ze sie pochwale :-D