Problem w tym, że "niszczenie się" mniej zależy od koszulki, a więcej od nadruku, a raczej jego techniki. Ja zamawiam przez net koszulki z nadrukiem, ale właśnie z NADRUKIEM, a nie z tak zwaną naprasowanką, która twardnieje i się łuszczy. Poza tym trzeba pamiętać, że takie oszulki pierze się w niskiej temperaturze i najlepiej na lewej stronie. Prasuje też na lewej stronie. I jest w porzo.Jeśli chodzi o koszulki ze śmiesznym napisem, to jest faktycznie jak ktoś powiedział, niszczą się po pierwszym praniu najczęściej. Natomiast jeśli chodzi o "inne koszulki" to polecam koszulki manto. Są to typowe sportowe (więc dobre jakościowo), wygodne a i nadruki mają czasem zabawne ;) (Przesyłam link do sklepu).