Strona 2 z 10

: 09 mar 2007, 00:55
autor: Magdalena_82
Ja ścieslejsza diete stosowałam do 3 miesiiaca życia dziecka, teraz jem juz włascieiwe wszystko co lubię (no może nie przesadzam z orzechami i kawą) i mój Antoś nie ma żadnych problemów z trawieniem.
Tak naprawdę nalezy najbardziej ostroznie "jadać" przez pierwsze miesiące życia dziecka , potem można powoli próbować i wprowdza ć do swojej "diety" wszystko co tylko chcemy.

: 09 mar 2007, 09:27
autor: aguśka
iw_rybka gluten jest we wszystkim co pszenne, np. makaron, bułeczki ciasta i ciasteczka a nawet w chlebie, ale chleb jest przeważnie pszenno żytni i tego glutenu jest tam niewiele. Na szczęście Dawidkowi chleb nie szkodzi. Ucieszyłam się ostatnio bo czytałam na necie że alergia na gluten pszenny bardzo często sama ustępuje po ukończeniu przez dziecko drugiego roku życia. Pozdrawiam Cię cieplutko :ico_haha_02: :ico_haha_02: :ico_haha_02:

Acha, przy uczuleniu na gluten pszenny bardzo często występuje też uczulenie na czekoladę, niestety u Dawidka róanież.

: 09 mar 2007, 12:09
autor: iw_rybka
dzieki dziewczyny za rady :ico_sorki:

Agus- no to trzymam kciuki zeby u Dawidka tak wlasnie bylo :ico_brawa_01:

: 10 mar 2007, 13:13
autor: Natashka
ja taka diete stosowalam ok miesiaca, potem powoli zaczelam jesc prawie wszystko i teraz juz jem wszystko...doslownie...
oczywisice z umiarem bo i sobie samej przeciez moglabym czyms zaszkodzic...Oskark ani razu nie mial koleczki, nie meczyly go bol brzuszka, chyba na razie jest dporny, chyba ze bedziemial taki zoladek jak tatus, cos ala smietnik haha

: 10 mar 2007, 15:04
autor: maua
Przez 2,5 miesiąca byłam na bardzo rygorystycznej diecie - gotowane mięso, marchewka, buraczki, ziemniaki i ... niemalże to wszystko.
Potem zaczynałam stopniowo wprowadzać nowinki.
Teraz właściwie jem prawie wszystko poza cytrusami, kapustą, fasolą, orzechami, mlekiem i tłustymi smażonymi daniami.
Tłusto nie jadałam nigdy, więc mi tego nie brakuje.
Ale kapuśniak i fasolka po bretońsku zaczyna mi się już śnić po nocach :ico_haha_01: Jednak jeszcze się wstrzymam - kilka miesięcy to nie tragedia, skoro wytrzymałam już ponad 4 :ico_brawa_01:

: 10 mar 2007, 17:21
autor: iw_rybka
no ja jakos specjalnie nie przepadam za tlustymi potrawami, nie lubie fasolki po bretonsku i tym podobnych potraw, wiec moze nie bedzie az tak zle :ico_wstydzioch: Najbardziej mi zal owocow sezonowych ale podobno truskaweczki bede mogla poprobowac w czerwcu :-D

: 10 mar 2007, 19:16
autor: Magdalena_82
A ja słyszałam właśnie ze od truskaweczek należy się wstrzymać, bo mogą uczulać...ale ja jadłam po trzecim miesiącu i Antosiowi nic nie było....

: 10 mar 2007, 19:44
autor: iw_rybka
no Jedrus w czerwcu juz bedzie mial 3 m-ce to bede testowac :ico_wstydzioch:

: 11 mar 2007, 09:51
autor: maua
iw_rybka pisze:nie lubie fasolki po bretonsku i tym podobnych potraw, wiec moze nie bedzie az tak zle :ico_wstydzioch:

Też nie jadam tego w ilościach hurtowych. Ale im bardziej nie możesz, tym większą masz ochotę. Dlatego już się nie mogę doczekać :ico_brawa_01:

: 11 mar 2007, 11:42
autor: ania24l
ja przez 2 miesiace jadałam podobnie jak maua,a teraz jem prawie wszystko :ico_haha_02: nawet smazone
:-D oczywiście jak cos wprowadzam nowego to obsrewuje mala jak narazie wszystko jest ok :-D