a podajecie swoim dzieciom sinlac ? jest to produkt na dazie moczki kukurydzianej , przenaczony dla alergikow , mozna podawac na mieszance mlekozastepczej , albo na wodzie , mozna terz dodawac do zupek , ponoc dzieci bardzo to lubia , ja swojemu Piotrkowi kiedys to podawalam .
Moje dziewczyny są obie na Nutramigenie. Młodsza miała trochę opory ale ciutek jej dosłodziłam. Teraz już pije bez dosładzania. Sinlac przerobiłam z Nikolą.
sinlak jest ponoć dobry i smaczny ale już kiedyś gdzieś pisałam,że ja na takim zadupiu mieszkam,że tu go nie ma i musiała bym 7 km jeździć do większego miasta zeby go kupować a nie mam auta Z niego można naleśniki zmazyć itd
zubelek, no ja smarzylam nalesniki i powiem ci ze mi nawet smakowaly , ja terz nie mieszkam w duzym miescie i terz jezdzilam , a potem juz zrezygnowalam .
Ja musiałam pdawać swojej córci Isomil ale niesety nie udało mi sie jej przyzwyczaić. Polecono nam wtedy mleko kozie (granulowane) Kupowałam je w sklepie ze zdrową żywnością, mała polubiła je od razu i co najwazniejsze nie miała alergii potem w supermarkecie znaleźliśmy mleko sojowe o smaku waniliowym ( tzn tych smaków było mnóstwo, bananowe czekoladowe ale waniliowe najlepiej smakowało) i też nie było po tym alergii a co najwazniejsze to naleśniki były z niego przepyszne