: 14 cze 2007, 21:47
				
				sylwii75, ja milana wsadzałam do spacwerówki jak zaczął sam siedzieć.
Powiem Ci że ja z Milanem miałam podobny problem , wiec nie wychodziłam z nim za czesto na spacery wózkiem, musiałam ten okres przeczekać w domu, bo nie dało rady z nim wyjść na spacer, od razu krzyki, płacz. ale jakoś to przeżyliśmy. Wiadomo że jest lato i chce sie wychodzić na spacerki
			Powiem Ci że ja z Milanem miałam podobny problem , wiec nie wychodziłam z nim za czesto na spacery wózkiem, musiałam ten okres przeczekać w domu, bo nie dało rady z nim wyjść na spacer, od razu krzyki, płacz. ale jakoś to przeżyliśmy. Wiadomo że jest lato i chce sie wychodzić na spacerki


 ...
... Przy rejestrowaniu imienia w urzędzie mój mąż musiał pisać specjalną prośbę, bo przyczepili się do pisowni przez "H"- NATHANIEL. Upierali się , żeby wpisać NATANIEL, ale my upieraliśmy się bardziej hihi i wygraliśmy
 Przy rejestrowaniu imienia w urzędzie mój mąż musiał pisać specjalną prośbę, bo przyczepili się do pisowni przez "H"- NATHANIEL. Upierali się , żeby wpisać NATANIEL, ale my upieraliśmy się bardziej hihi i wygraliśmy   
   
   spacery to była udręka,denerwował sie że nic nie widzi
 spacery to była udręka,denerwował sie że nic nie widzi 
  
 