Strona 2 z 4

: 09 lip 2007, 13:08
autor: kilolek
Mi na początku pomagały migdały, potem cukierki miętowe (tylko żeby nie były słodkie), a teraz lodowata woda - trzymam ją w lodówce przy samym agregacie odkręconym prawieże na max (albo pół godz. w zamrażalniku) i naprawdę parę łyków takiej lodowatej wody, która ąz piecze w gardle idealnie pomaga.

: 09 lip 2007, 13:18
autor: Izunia
Hmmm...nawet nie wiedziałam ile jest sposobów na zgagę :ico_brawa_01:

: 09 lip 2007, 16:09
autor: kasia1983
wszystko pomaga na chwile a potem i tak pali takie uroki macierzyństwa :-D

: 10 lip 2007, 17:49
autor: Pruedence
Ja mam masakryczną zgage, co tydzień jest coraz gorzej, zawsze na wieczór i w nocy.
Manti już nie pomaga, ale lodowata woda niegazowana z kostkami lodu tak :-D , efektem ubocznym jest wzmożone i tak już częste sikanie :ico_placzek:

: 10 lip 2007, 18:28
autor: wisienka24
Ja mam zgage od niedawna, ale renni mi pomaga zawsze. :ico_haha_01:

: 10 lip 2007, 19:54
autor: Pruedence
A mnie juz niestety nie :ico_placzek: był dobry na poczatku :ico_placzek:

: 10 lip 2007, 20:10
autor: wisienka24
No własnie, ja mam poczatki... a i tak juz narzekam. Powinnam sie stydzic :ico_wstydzioch:

: 10 lip 2007, 20:17
autor: Pruedence
EE tam , jak nigdy nie miałaś to na pewno Ci dokucza, mnie tylko strasznie przeszkadza w nocy :ico_placzek: pali jakbym sie niewiadomo jak ostrego jedzenia napchała :ico_placzek:

: 29 sie 2007, 22:48
autor: Agniesia21
ja mam straszna zgage ale zawsze pomagaja mi migdaly i cieple mleczko :-))

: 30 sie 2007, 10:27
autor: Janiolek
ja mam miseczke migdałów w kuchni i co jakiś czas zjadam kilka (wychodzi ok 10 w ciagu dnia, 5 razy po 2 migdaly po zmywaniu czy robieniu obiadu) i nie mam zgagi. Jak koncza sie migdały walcze sposobem mojej mamy- ssam bezkwasowe landrynki leśne. Tylko 2 razy do tej pory potrzebowałam pomocy w postaci Manti