Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Mają w cenie, ale tylko przez jakiś czas - tak czy siak w autoryzowanym punkcie, które może to robić zawsze się za to zapłaci.

Jak przy każdym tego typu sprzęcie. Przecież nie ma nic za darmo na tym świecie. Ale sam fakt że później można taki sprzęt sprawdzić i skalibrować od nowa to też duży plus. Przynajmniej kupuje się coś raz a dobrze i nie trzeba się o to później martwić że jak gwarancja się skończy to będzie kicha.

Otóż to. Alkohit ma 6 lat gwarancji, kilka kalibracji w cenie (pierwszy rok bodajże bez limitu? a później 1 na rok). Wielu producentów nie daje nawet 1/3 z tego.

A czy brat aż tak dużo pije, żeby mu alkomat był potrzebny? ;)

Jeśli mam być szczera, to jeśli ktoś pije dużo, za dużo, to na pewno mu alkomat nie będzie potrzebny, bo sobie sprawy z problemu nie zdaje. Tylko wtedy o jeden raz za dużo i tragedia gotowa. Alkomaty są dla ludzi odpowiedzialnych i ja nie widzę w tym nic złego, żeby taki sprzęt posiadać czy nawet dać komuś w prezencie. Osobiście jestem za tym, żeby alkomat był obowiązkowym wyposażeniem każdego samochodu, może dzieki temu mielibyśmy mniej wypadków na drogach.

Zgadza się, zwłaszcza że koszt zakupu takiego alkomatu jak tu piszecie to Alkohit jest mniejszy niż mandat, o innych konsekwencjach już nie będę wspominała. No i na drogach dużo bezpieczniej.

Kurde, aż poczytam o tym więcej, bo w sumie nie wiedziałam...

Kurde, aż poczytam o tym więcej, bo w sumie nie wiedziałam...

Dużo osób sobie nie zdaje sprawy że nie może jechać. Hipotetyczna sytuacja. Urodziny u cioci. Lampka szampana na toast. Później jeden - dwa kieliszki z wujkiem którym dawno się nie widziałeś i co wtedy?? Możesz jechać czy nie?? Lepiej sprawdzić bo czuć się możesz dobrze a alkomat wskaże ponad 0,2
Druga sytuacja. Wesele dwudniowe. Pijesz jak to na weselu. Rano wstajesz śniadanie zjesz i myślisz zjadłam śniadanie dobrze się czuje. A we krwi i wydychanym masz "0"?? Lepiej mieć alkomat. Alkohit to porządne urządzenie które ma długa gwarancję i wygrało testy.

No ja powiem szczerze, ze chyba zacznę się za czymś takim rozglądać, bo kiedyś poszłam na posterunek policji by się sprawdzić, a posterunek.... był zamknięty.

No standard. Albo patrzą na Ciebie jak na potencjalnego kryminalistę. Więc nie ma to jednak jak własny alkomat w domu. Ostatnio mój tata sobie zażyczył tez alkohita, miał jakiś starszy model alkomatu, nie wiem jakiej firmy, ale zaczął coś mieszać w wynikach, więc poszedł do śmieci, bo nie warto go nawet kalibrować.

Lepiej chyba nowy kupić, niż próbować reanimować stary