: 12 sie 2007, 19:18
zubelek - u nas zrobili to w szpitalu, to ponoć nic nie boli bo część którą się nadcina (wędzidełko) to nieunerwiona tkanka. To taki zabieg "kosmetyczny". Pisałam że moja mała płakała bo przestraszyła się lekarza, nożyczek (którymi się to wykonuje itp.). Do tego wykonuje się znieczulenie miejscowe - przykłada watkę ze znieczuleniem. Mąż miał też podcinane wędzidełko jak miał 7 lat i to pamięta i mówi że to nic nie boli!!! Na początku jest trochę dziwne uczucie, ale szybko mija. Jeść można normalnie, z tym że około godziny odczekać, no i raczej nic ciepłego. I najlepiej umów się do poradni logopedycznej jeśli Twoja córcia ma problemy z "r". Oni wiedzą co z tym zrobić i na pewno pomogą!!!