akwamaryn
Towarzyska dusza
Towarzyska dusza
Posty: 20
Rejestracja: 22 lip 2007, 04:23

17 wrz 2007, 14:47

Madziu22 - wielkie dzięki za maila!!!!

Awatar użytkownika
zborra
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9819
Rejestracja: 19 kwie 2007, 21:41

17 wrz 2007, 19:01

Ja wcale nie uważam, że słoiczki są zdrowsze. Jak się ma swoje warzywa to chyba lepiej dać to niż ze słoiczka. Aczkolwiek te gotowce na pewno są zdrowe i wygodniejsze. Ja na szczęśćie mam własne warzywka i mamę na emeryturze, więc Hania na pewno będzie jadła domowe obiadki. I nie dziwcie się, że tak szybko ktoś chce dać zupkę. Jeśli i tak karmi się dziecko modyfikowanym mlekiem, to chyba lepiej, że je coś innego. Rozumiem, jeśli jest na piersi...Aczkolwiek ta nagonka na karmienie piersia już mnie bardzo irytuje! dlaczego ciągle się trzeba komuś tłumaczyć, że coś się innego dziecku podaje?

Małgorzatka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7230
Rejestracja: 08 mar 2007, 12:27

17 wrz 2007, 19:34

Ja tam szczyptę soli zawsze dodam ...i tez gotuje w domku na dwa dni i często mroże na 3 ...wiem co mały je..!

A tak poza tym to mam jeszcze ten komfort, że mam własny ogródeczek i w nim warzywa i owoce :-D ..i tylko z niego mu gotuje..gorzej będzie jak mi się w zimie zapasy skończą..!

akwamaryn
Towarzyska dusza
Towarzyska dusza
Posty: 20
Rejestracja: 22 lip 2007, 04:23

18 wrz 2007, 09:33

No dziewczyny, dziś kolejna próba. Małemu ugotowałam marchewkę, ziemniaczka i mięsko z kurczaczka...zobaczymy, czy mu posmakuje...pewnie znając życie znowu się skrzywi....ehhh

A co do karmienia piersia - wiadomo, że zdrowiej dla dziecka pod warunkiem, że mama się dobrze odżywia i jest w pełni sił....ale i butla ma swoje zalety....kiedyś, za naszych czasów mleka modyfikowane były bardzo ubogie w witaminy czy składniki mineralne, dlatego tak pierś zachwalano....ale teraz mamy XXI wiek i mleka sztuczne są wcale nie gorsze.
Ja mojego Małego karmiłam piersią do końca macierzyńskiego, a później już z butli.
Z tego co mówią lekarze, mleko naturalne przestaje wystarczać dziecku nim ono skończy 6 miesiąc, dlatego dzieciom na cycu wprowadza się później pokarmy nowe typu przecierki jabłkowe, zupki itd. Ale wracając do meritum- uważam, że to decyzja mamy, jak będzie karmić - czy piersią czy mlekiem modyfikowanym. Zostawmy więc wolny wybór każdej kobiecie...

dorotaczekolada
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6769
Rejestracja: 11 mar 2007, 10:39

18 wrz 2007, 10:06

ja tam nie robie nagonki na piers choc ciesze sie ze mi sie udalo i juz 9mcy karmie :-) duza oszczednosc czasu no i kasy!!zwlaszcza przy moim gldomorku. ja tylko pytalam o powod bo tak wlasnie myslalam ze o kase chodzi.to fakt ze te sloiczki drogie sa.ja kupuje w makro w promocjach :-) tak samo z pampersami.juz zaczelam sadzac Mata na nocnik mimo ze wiem ze nie zawola ale ma stale pory sikania i juz pampers jest coraz bardziej suchy. :ico_brawa_01:
akwamaryn, musisz po prostu probowac-na pewno w koncu sie przekona. a moze na poczatek sprobuj pomieszac troche ze sloiczkowym?albo dodaj mleka-z piersi albo modyfikowanego-to czesto pomaga w akceptowaniu nowych snakow!
no i oczywiscie jesli ktos ma wlasne warzywka czy owoce to wiadomo ze zdrowe. ja pisalam o tych kupnych pelnych nawozow.
powodzenia!!

Awatar użytkownika
jagodka24
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 8382
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:05

18 wrz 2007, 15:56

ja uwazam że jak ktos ma swoje warzywka i owoce to dzieki bogu i trzeba wrecz samemu gotowac ale ja no mieszkając w miescie w bloku nie mam gwarancji że te cudne warzywka od babci z targu nie rosły gdzies kolo autostrady?
ja bede małej dawac słoiczki bo poprostu nie mam innej mozliwesci a mam do nich zaufanie jakie takie

dorotaczekolada
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6769
Rejestracja: 11 mar 2007, 10:39

19 wrz 2007, 09:53

jagodka24, zgadzam sie dokladnie! jak sa warzywka wlasne to mozna smialo.ja daje sloiczko bo po 1 wiem ze zdrowe a po 2 ma urozmaicenie-a to rybka,tam kluseczki,cukinia.w sloiczkach jest wybor i takie rzeczy ktorycch mi by sie nie chcialo gotowac :ico_oczko:

Awatar użytkownika
jagodka24
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 8382
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:05

19 wrz 2007, 14:53

ale np ja jestem zwolenniczka tego ze jak dziecko ma juz zeby to jak najszybciej uczyc dziecko zuc i gryzc cos co jest twardsze bo potem jak sie przyzwyczai do papek non stop to jest problem
na szczescie słoikowcy tez o tym pomysleli i juz jest coraz wiecej sloiczkow z jakaś trescia a nie gladkie papki

Awatar użytkownika
magda26
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3206
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:25

20 wrz 2007, 07:58

jagodka24 pisze:jak dziecko ma juz zeby to jak najszybciej uczyc dziecko zuc i gryzc cos co jest twardsze bo potem jak sie przyzwyczai do papek non stop to jest problem
dokladnie mojej kuzynki corka ma roczek i ona jej gotuje wszystko i blenderem na papke gniecie ( ma 7 zebow ) pytam czemu ja tak uczy mowi ze to jej blad i ona teraz dlawi sie pogniecionym musi miec papke masakra :ico_szoking: :ico_szoking:

dorotaczekolada
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6769
Rejestracja: 11 mar 2007, 10:39

20 wrz 2007, 09:58

oojojoj... Mat dopiero dostaje zeby ale juz lubi zuc! i chlebek zuje i te obiadki sa juz mniej papkowate...owocki dostaje gniecione widelcem np banana :-)

Wróć do „Kącik dla rodziców”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość