Strona 2 z 4

: 01 lut 2008, 16:01
autor: matikasia
zdania sa podzielone.ogolnie mowi sie, ze do 2,5-3 roku zycia dziecko powinno byc z mama.wiesz kazdy wychowuje inaczej, wprowadza inne zasady i cos w tym jest, rozumiem mamy ktore po prostu musza wrocic do pracy ze wzgledow finansowych bo i takie sa, ale wrocic po to by wrocic to sobie nie wyobrazam...ale to oczywiscie tylko moje zdanie

: 03 lut 2008, 12:06
autor: ivon
Ja jestem jak najbardziej za żłobkami... Maja idzie do żłobka od wrzesnia i juz nie moge sie doczekac... dziecko lepiej rozwija sie miedzy innymi dziecmi. Ja nie jestem w stanie nauczyc Mai tyle ile nauczą ją w żłobku...

Ja zanim zdecydowalam sie ze wysle tam Maje oczywiscie pytalam znajomych, ktorzy mają tam dzieci i jeszcze nie usłyszalam złego słowa... dlatego bez zadnych obaw wysylam moje dziecko...

: 03 lut 2008, 20:28
autor: dorotex83
ja miałam posłać Oliwkę do żłobka gdzie chodzi córka mojej koleżanki i rozmawiałam z nią jak Marika się tam czuje jak opiekunki i takie tam
i strasznie się zdziwiłam, jak mi powiedziała że tak to wszystko jest okej oprócz tego że jej córka jest non stop chora, wyjdzie z jednego antybiotyku i zaraz zaczyna brać następny - wtedy ona siedzi z nią w domu ale inni rodzice przyprowadzają dzieci chore i ich nie interesuje że mogą w ten sposób zarazić inne dzieci, bo płacą to i wymagają
więc po rozmowach wspólnych że dopóki się nie wyprowadzimy to Oliwka będzie siedziała z dziadziusiem, bo jak on ma też za każdym razem przyjeżdżać jak ona będzie chora to stwierdziliśmy ze jest to poroniony pomysł i wydatki na podróż i na leki więc póki co Oliwka zostaje w domu

: 03 lut 2008, 21:57
autor: matikasia
nauczyłaby się tego wszystkiego w przedszkolu.przeciez tu nie chodzi tylko o to by dziecko zaraz nauczyło się pisać i dzielić z innymi zabawkami a chodzi o to by między matką a dzieckiem zacieśniła się wieź i aby tylko rodzice wpajali pewne zasady wychowania... no nie wiem ja tak sadze.

Co do chorob to podobno dziecko tak sie uodparnia i w wieku szkolnym juz tak nie choruje.

: 04 lut 2008, 20:36
autor: ivon
Tez uwazam,ze dziecko duzo zyska idąc do złobka... takze ML, i jane125, w pelni podzielam Wasze opinie :-)

: 04 lut 2008, 21:02
autor: eve.ok
szczerze? nie uwierzę, że jest jakaś mama, która woli z pełną świadomością "oddać" dziecko do żłobka niż pod skrzydła zaufanej niani (jeśli na taką stać) lub mamy, cioci, babci. Co nie znaczy, że żłobek równa sie zło wszelakie. Ale moim skromnym zdaniem do żłobka na ogół zmusza sytuacja - rzadko bardzo jest to wybór tego co dla Maluszka najlepsze. Ja mam to szczęście, że Jagą zajmuje sie moja mama gdy jestem w pracy, ale koleżanka, której oboje rodziców zmarli a teściowie mieszkają daleko zmuszona jest oddać Małego do żłobka. I raczej ostatnią rzeczą o której myśli to fakt, że Junior może sie czegoś tam nauczyć. Bywa rożnie, trzeba szukać pozytywnych stron każdej sytuacji - to sie zgodzę :-)
I jeszcze jedno - zupełnie inaczej byłoby, gdyby żłobki i przedszkola funkcjonowały u nas jak na Zachodzie - elastycznie i dostosowane do krótkich, czasem tylko np. raz w tygodniu na kilka godzin pobytów w nich dziecka. Wtedy można byłoby zgrać możliwość kontaktu z rówieśnikami z dziecięcą potrzebą bezpieczeństwa pod maminą spódnicą :-)

: 05 lut 2008, 10:18
autor: ivon
Ja wlasnie jestem taka mamą, która nie musi a chce oddac swoje dziecko do żłobka...

: 05 lut 2008, 14:36
autor: matikasia
a znacie takie powiedznie ze dajesz dziecko do żłobka to zapewniasz sobie miejsce w domu starcow??? dla mnie cos w tym jest

: 05 lut 2008, 20:03
autor: ivon
Absurd...

: 11 lut 2008, 15:54
autor: matikasia
mama emilki święte słowa. również rozumiem wszelkie sytuacje życiowe kiedy trzeba wrócić do pracy, ale oddać kilkumiesięcznie dziecko tylko ot tak sobie to sorki, ale dla mnie to SZOK!!