Strona 2 z 3
: 04 sty 2008, 13:26
autor: kasiekk
Re: plamienia w 1-szym miesiacu ciazy
: 05 sty 2008, 12:14
autor: Nikuśka
bromkabeata pisze:Witam!
Zauwazylam, ze od wczoraj pojawiaja sie u mnie brazowo-czerwone plamki na bieliznie. Czy jest to normalne w poczatkowym okresie?/
Witajcie
ja miałam plamienie w pierwszej ciąży,myslałam ze to okres poniewaz nie spodziewałam sie ze moge byc w ciąży..wogole nie myslałam o tym. no ale okres ten to bylo wlasnie tylko takie plamnienie na brązowawo i trwało 3 dni.zrobiłam test i okazało sie ze to ciąża:)
w tej chwili jestem w bardzo wczesnej ciąży..wczoraj dostałam takiego samego plamienia i szybko zrobiłam tescik no i miła niespodzianka
plamienie trwało do wieczora, czyli tylko jeden dzień. lekarze mówią ze dość czesto zdarają sie takie właśnie plamienia..Pozdrawiam
: 12 sty 2008, 13:58
autor: Madziulka
Witam, mam za soba jedna utrate malenstwa. Stalo sie to w 10 tygoniu - nie objawialo sie to niczym nawet plamieniami. Teraz jestem prawie w 11-tym tygoniu ciazy i tez mialam plamienia a raczej krwotoki. Dzien przed wigilia(8tc) trafilam do szpitala z poteznym krwotokiem i schodzacymi skrzepami. Bylam pewna ze to koniec. Lekarz wykonal USG i stwierdzil ze dziecko zyje i ma sie dobrze . Krwotok byl wynikiem przemeczenia ( dluga 1000 km podroz kilka dni wczesniej) Przepisal mi duphaston i przez ostatnie 3 tygonie go zazywam. Krwotoki i plamienia ustaly w ciagu tygonia. Po wszystim bylam na kolejnym USG sprawdzic czy wszystko jest ok. Malenstwo rozwija sie prawidlowo i machala do nas raczka :)
: 21 sty 2008, 23:58
autor: sensibel
Nikuśka, miałam tak samo. To ok. trzydniowe plamienie w okolicach spodziewanej miesiączki może być oznaką zagnieżdzania sie zarodka. Ja tak miałam i teraz też jestem
: 07 kwie 2008, 16:28
autor: domidj
żona pisze:bromkabeata, lepiej idź do lekarza i nie czekaj na wolny termin z wizytą. powiedz, że masz nagłą sprawę, a jak nie orzyjmą to idź na pogotowie. Niech zrobią USg, żeby wykluczyć problemy. Może to być rzeczywiście od zagnieżdżania się jajeczka, ale trzeba wszystko sprawdzić. ja krwawiłam dosyc obficie dwa razy w pierwszym trymestrze i dwa razy leżałam w szpitalu, ale dzięki temu dziś mam wciaż maleństwo pod serduchem!
3mam kciuki, żeby wszystko było dobrze!
zupełnie sie z tobą kochana zgodze bo ja tez miałam tak jak ty i dzieki bogu trzeci miesiac juz nie plamie bo tez raz byłam w szpitalu na podtrzymaniu a pozniej znowu zaczełam, plamic i zgłosiłam sie do szpitala o 2 w nocy i jest ok narazie ...
[ Dodano: 2008-04-07, 16:32 ]anna9 pisze:Jestem obecnie w 5 tyg. ciąży. Byłam na usg i lekarz widział zarodek ale nie mam ciałka żółtego ponieważ zrobiła się z niego torbiel. Jestem cały czas na duphastonie 3x2 tabl i luteinie dopochwowej 3x2tabl. Juz raz poroniłam i mam problemy z prolaktyną. Odstawiłam bromokryptyne jak tylko dowiedziałam sie o ciąży.
Jednakże od kilku dni plamie wiec zaczelam brac exacyl 3x1 tabl. Mam pytanie czy takie krwawienie doprowadzi do poronienia? Czy bardzo przejmować sie tym brakiem ciałka żółtego - czy ta torbiel szkodzi? Jak długo brac exacyl?
Leż w domu cały czac nie rob nic ja miałam problemy tez bo poroniłam tylko lezenie mnie uratowało zero wstawania....
: 01 maja 2008, 11:18
autor: kasiulek247
Hej.Obecnie jestem w 8tygodniu ciacy mam za soba 2 poronienia i mam takze córke z ktora pierwszy trymestr przelezalam w szpitalu.Moje 1 poronienie bylo w 6tyg. ciazy nie objawialo sie niczym kolejne bylo w 9 tyg.i takze nie mialam zadnych problemow poprostu serce przestalo bic z córka zaczelam plamic ale szybka interwencja i zastrzyki szybko pomogly a potem tylko lezenie..obecnie plamie juz od 5-6 tyg czyli na dzien dzissiejszy ponad 2 tyg sa to brazowe plamienia raz mocniej raz slabiej zalezy bralam zastrzyki Caprogest co 3 dni i duphaston 3x1 .kontrola przynajmniej raz w tyg. lekarz twierdzi ze z dzieckiem wszystko ok serce bije i rozwija sie prawidlowo .przyczyny plamienia nie wiadomo skad ..obecnie mam zwiekszona dawke duphastonu na 3x2 i nie powiem jest lepiej napewno plamienia sa zadsze nie codziennie i jasniejsze i odpoczatku nie towarzyszyly mi zadne bolesci tylko plamienia..niby wszystko z dzidzia ok ale i tak sie boje strasznie boje sie kazdego dnia i kazdej kolejnej wizyty z obawy co uslysze od pana doktora..chcialabym zasiegnac sie porady innego lekarza ale mieszkam w Anglii tu nie dbaja o pacjenki i chodze prywatnie do polskiego lekarza inni wyjechali i wszyscy wroca w polowie maja no koszmar..opisuje moja sytuacje gdyz jestem ciekawa czy ktos mial juz cos takiego jak ja???pozdrowionka pa
: 17 cze 2008, 21:59
autor: anetusia83
ja zaczelam plamic i za godzxine juz wszystko mi wylecialo.Tylko godzina i dzidzi juz nie bylo.
: 14 lip 2008, 20:25
autor: grazka
jestem w trzeciej ciaży dziesiąty tydzień. Tydzień temu pojawiło sie plamienie byłam kilka dni w szpitalu lekarz mowił ze nic takiego sie nie dzieje mam liczne bakterie w moczu do domu dostałam Duphaston.Ogólnie prawie od początku ciąży czuje sie osłabiona jetem zmeczona ciągle jest mi niedobrze nie moge nic robic nie mam siły.czasami mam wrazenie ze brzuch robi mi sie twardy tak jakbym miała jakies skurcze . :
: 16 lip 2008, 19:01
autor: eve.ok
co do plamień - to bywa różnie przeróżnie...
będąc z Jagą w ciąży - plamiłam od dnia kiedy sie dowiedziałam że jestem w ciąży - przyczyna? krwiak kosmówkowy, na którego wchłoniecie pomogło leżenie i duphaston...
teraz plamień brak zupełny...ale z usg wynika, ze krwiak jest znowu, tyle ze dużo, dużo większy, do tego ciąża bliźniacza=zagrożenie nieprzeciętne...dostałam kaprogest i duphaston oraz skierowanie do szpitala jak tylko plamka krwi się pojawi...
modle sie o jej brak...
: 30 lip 2008, 09:15
autor: kathi26
witajcie
u mnie tez sie pojawily plamienia, jestem w 7 tygodniu ciąży, na szczescie delikatne i bardzo jasny braz, ae od razu zadzwonilam do mojej lekarki i kazala mi przyjsc dzisiaj do niej ... do tego czasu mam brac no-spe, narazie jest lepiej :) i modle sie o to by bylo wszystko ok ... zobaczymy dzisiaj co Pani doktor powie, pewnie przepisze mi np Duphaston czy cos pokroju tego i zaleci dalsze branie No-spy. Sluchajcie wiem, ze moze dla niektorych sie wyda glupie to co powiem ... ale wydaje mi sie ze trzeba wierzyc w to ze bedzie wszystko w porzadku, ze nasz organizm i nasze malenstwa sobie poradza i ciaza zakonczy sie z powodzeniem ... wiem czasami trudno tak myslec zwlaszcza jesli docieraja do nas watpliwosci, jakies niepokojace objawy ... ale co nam innego pozostalo? Lepiej pomagac malenstwu zdrowym odzywianiem, dbaniem o siebie i pozytywnym podejsciem, bedzie wszystko w porzadku ... a moja ginekolog stwierdzila na ostatniej wizycie, ze poronienie wystepuje wowczas kiedy plod jest chory ... niestety my kobiety nie mamy na wszystko wplywu, zwlaszcza na nature ... hmmm ale ja i tak wierze ze bedzie wszystko dobrze :) Pozdrawiam