Strona 2 z 3

: 20 lis 2010, 22:25
autor: CZarna_Ofca
Mama opowiadała, że ja to bardzo szybko sie nauczyłam szklanek nie ruszać, natomiast mój brat... Mama to kilogramy panthenolu w niego wsmarowała...
bo ja wiem z doświadczenia, ze w takich sytuacjach to najlepsza jest na oparzenia pianka panthenol spray.

: 20 gru 2010, 20:39
autor: maniek
U nas na wszystko co niebezpieczne są takie zabezpieczenie dzięki którym dziecko się nie skaleczy :)

: 02 lut 2011, 20:58
autor: CZarna_Ofca
U nas na wszystko co niebezpieczne są takie zabezpieczenie dzięki którym dziecko się nie skaleczy :)
a co ma skaleczenie do tematu o oparzeniach u dzieci? :-D

: 03 lut 2011, 22:58
autor: maleńka
U nas na wszystko co niebezpieczne są takie zabezpieczenie dzięki którym dziecko się nie skaleczy :)
żartowniś;) Faktem jest, ze pupkę trzeba chronić;)

: 12 lut 2011, 12:01
autor: sensibel
Ja na oparzenia typu dotknięcie rączką do czegoś gorącego używam żelu Flamazolin, jest dość drogi ok. 30zł ale naprawdę dobry. Nadaje się też do drobnych ranek czy skaleczeń. Jak mały obedrze kolano czy jak oparzył się o gorącą blaszkę z ciastem bardzo mu pomógł.

A jako zapobiegacz przydałoby się trzecie oko z tyłu głowy, ale to niestety nie możliwe.

: 12 lut 2011, 22:19
autor: bozena
Ja w podobny sposób nauczyłam moje dzieci nie dotykac drzwiczek piekarnika, jak ktorys podchodzil bliżej to bralam za raczkę i zblizałam ale nie dotykałam. Wczesniej jak coś pieklam to zastawiałam piekarnik krzesłami, teraz już nie muszę.

: 13 lut 2011, 00:28
autor: JoannaS
No ja tez tak robiłąm. Brałam raczke i przyblizałam do drzwiczek i mówiłam Ała gorace. I działało, zawsze jak otwierałam piekarnik to corki mowily Ała gorace :-)

: 16 lut 2011, 11:48
autor: izuś_85
moja Majcia sie dotkneła kiedyś piekarnika, na szczescie nic oprócz płaczu sie nie stało

ale teraz wie że tam jest "ała"
taka sama reakcja jest na kubek z kawą, czy kontakty
uczę ją ze tego sie nie dotyka bo o jest "ała"
i ona nie dotknie, wierzy na słowo :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:
boi sie :ico_haha_01:

: 16 mar 2011, 15:13
autor: tibby
mój Tobik się poparzył gorącą kawą. rączka nieciekawie wygląda. dała nam pediatra panthenol spray i ALANTAN. macie jeszcze jakieś propozycje maści żeby potem jakieś brzydkie blizny nie powstaly na rączulce? :ico_sorki:

: 16 mar 2011, 18:53
autor: ramonka
macie jeszcze jakieś propozycje maści żeby potem jakieś brzydkie blizny nie powstaly na rączulce?
neomecyna :ico_sorki: