Awatar użytkownika
agniecha772
Jestem najmądrzejszy na forum!
Jestem najmądrzejszy na forum!
Posty: 1548
Rejestracja: 15 mar 2007, 21:18

15 paź 2007, 11:12

Kurcze jak karmię to się uwypulają, ale problem jest w tym że Tomuń nie chce bez nakładki...Na początku to łapał...ale na drugi dzień już wiedział co się święci, i nie chciał...A może nie ma sensu się martwić, karmię tak 4 miesiące to może jeszcze troche pokarmie...

Awatar użytkownika
Izunia
Wodzu
Wodzu
Posty: 15798
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:35

15 paź 2007, 12:22

agniecha772, nie masz czym się martwic maluchowi jest wygodniej jak masz nakładki chyba wiesz:)

Awatar użytkownika
Sylwia.O.
4000 - letni staruszek
Posty: 4534
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:17

18 paź 2007, 15:13

Agniecha nie masz czym się martwić. Wydaje mi się że mały poprostu przyzwyczail się do tych nakladek i bez mu nie pasuje. Skoro pije z nakładkami to przeciez może tak zostać i nie wydaje mi się żeby miało to jakiś wpływ na laktację

Żaba
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
Posty: 1001
Rejestracja: 06 lip 2007, 22:19

20 paź 2007, 00:26

agniecha772, moim zdaniem to bzdura z tym zaburzeniem laktacji. Ja też bardzo długo karmiłam moją Oliwkę przez te nakładki, oczywiście z powodu sutków. Na końcu to chyba ja byłam bardziej od nich uzależniona niż moje dziecko. Zdecydowałam się ją przyzwyczajać na nowo do samej piersi, bo jeżdżenie wszędzie z tymi nakładkami stało się dla mnie uciążliwe. Początkowo nie była zadowolona, karmiłam ją piersią a jak się bardzo denerwowała to zakładałam nakładkę i tak kilka dni aż się przyzwyczaiła. Koleżanka mówiła mi o innym sposobie polecanym jej przez położną. Obcina się czubek nakładki a potem coraz więcej i więcej aż nie będzie już co obcinać a dziecko powoli się przyzwyczaja do piersi.

Awatar użytkownika
agniecha772
Jestem najmądrzejszy na forum!
Jestem najmądrzejszy na forum!
Posty: 1548
Rejestracja: 15 mar 2007, 21:18

26 paź 2007, 17:42

Żaba, No widzisz...może to i bzdura!tak jak piszesz? Ale mój Tomuń już je bez nakładek...2 dni go oduczałam, trochę marudził,ale teraz mamy oboje wygode, ja nie muszę pamiętać o czystości,uważać na nie, a Tomek łapie cycka i odrazu ma mleko...Teraz trochę bardziej czuję ból, bo jak złapie...to nie puszcza...tylko ciągnie że aż mamie się oczy zapadają...Ale bardzo jestem szczęśliwa, jaka to wygoda!

Silene
Noworodek Forumowy
Noworodek Forumowy
Posty: 1
Rejestracja: 28 lut 2008, 16:11

03 mar 2008, 14:28

cześć dziewczyny ja miałam dokładnie taki sam problem z pierwszą córeczką :D byłam że tak powiem mało delikatna :) przy jedzeniu, próbowałam nakładek ale nie sprawdziły się, więc zostały kremy na podrażnione brodawki- moje zbawienie :) kupiłam krem aventu i byłam z niego bardzo zadowolona. pozdrawiam

emilia7895
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7551
Rejestracja: 14 maja 2007, 09:41

Nakładki sylikonowe

20 mar 2008, 10:38

Jak mam małego oduczyć picia z piersi bez nakładek sylikonowych??

Od początku nie chciał złapać samej brodawki, tylko przez kapturek

pare razy zdarzyło mu sie jesc bez nakladki

teraz jak mu chce dac sama piers to sie strasznie denerwuje

a tak bym chciała go tego oduczyc

Awatar użytkownika
edulita
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3326
Rejestracja: 07 gru 2007, 02:10

20 mar 2008, 14:50

emilia, - ja swoją córcie też karmiłam w nakładkach i szczerze mówiąc to bylam zadowolona bo gdyby nie one to z karmienia piersią w moim przypadku byłyby nici. Moja córcia też jadła wyłącznie z nakładkami ale kilka razy zdarzylo się że jak była bardzo głodna a nie miałam pod ręką nakładek to chwytała pierś bez nakładki - no ale tylko jak była bardzo mocno głodna. Może spróbuj kilka razy przystawić dziecko do piersi jak będzie mocno głodne i może się uda - ale jak nie będzie chciało to myśle że powinnaś używać nakładek żeby maluszek się nie denerwował - bo chyba gorzej jak z nerwów nałyka się powietrza a później będzie miał niedaboże kolki i wzdęcia. Życze owocnego karmienia piersią jak najdłuzej ja niestety karmiłam tylko do 6 miesiąca bo córcia jak już posmakowała zupek, jabluszek i innych rzeczy to już nie bardzo chciała cycusia.

Awatar użytkownika
eve.ok
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5871
Rejestracja: 12 mar 2007, 19:20

20 mar 2008, 16:11

emilko co mama to iny problem :-) Ja miałam odwrotnie. Po porodzie i pierwszych próbach przystawiania Małej do piersi miałam tak obolałe sutki, że chciałam karmic przez nakładki - Jaga absolutnie ich nie tolerowała. Czyli odwrotnie :-)
Ale przyłączę sie do głosu poprzedniczki. Głód jest najlepszym doradcą i sama przestawiając Jagę z piersi na mleczko z butelki musiałam się uciec do tej dośc drastycznej metody. Przetrzymywałam jagusię. zrobiłam tak dwa razy, a za trzecim sama wiedziała do czego butelka służy i nie protestowała.
A poza tym...to chyba nie jest tak ogromny dyskomfort, prawda? Nic sie nie stanie jak machniesz ręką i bedziesz karmić jak do tej pory, przez nakładki, hm? [/b]

emilia7895
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7551
Rejestracja: 14 maja 2007, 09:41

20 mar 2008, 19:24

dzięki dziewczyny :ico_sorki:

edulita a czy Twoja dzidzia cały czas jadła z nakładkami??

Wróć do „Noworodki i niemowlęta”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość