Witajcie., no proszę i jeszcze na nowo założony wąteczek trafiłam.
Ja tak na sekundę daje znać że żyję.
U mnie mnie wszystko ok, ostatnio nawet nudy więc ciągle coś sobie do roboty wymyślam, dziś np postanowiłam zrobić porządek w pokoju w którym był tak zwany śmietnik, bo wszystkie jakieś wielkie kartony, plastiki, itp, wiec co sie dało to posegregowałam, a jutro będziemy palić kartony, bo są za duże żeby wrzucić je do koszów z makulaturą.
W sumie już nie mogę się doczekać porodu, bo w końcu będę miała więcej zajęć, bo Milan grzeczny i potrafi się dużo sam bawić.
Jutro mamy gości więc jakieś 2 ciasta zrobię.
Więc pozostało mi tylko miłego weekendu wam życzyć
