Strona 2 z 7

: 02 maja 2008, 10:39
autor: scoiattolo84
Staramy się właśnie z mężem o kolejne maleństwo. Jeśli uda się w tym cyklu, to różnica fatyczna będzie 2 lata, a rocznikowa 3 :-)
Mój brat jest ode mnie młodszy o niecały rok, a kolejny o 3 lata i wszyscy się świetnie dogadywaliśmy i razem bawiliśmy.
Mój mąż ma młodszą o 6 lat siostrę i już nie było tak różowo. Dopiero teraz znaleźli wspólny język.
Poza tym jeszcze nie zapomniałam co to znaczy wstawać w nocy i mieć oczy na około głowy, więc myślę, że będzie mi łatwiej z drugim dzieckiem. "Nie wypadłam jeszcze z siodła" :ico_haha_01:

: 02 maja 2008, 12:04
autor: lilo
Mój brat jest ode mnie młodszy o niecały rok, a kolejny o 3 lata i wszyscy się świetnie dogadywaliśmy i razem bawiliśmy.
Ja mam siostrę starszą o 3 lata i nasze kontakty nigdy nie były dobre. Dla niej zawsze byłam tą małą co jej się plącze między nogami i którą rodzice każą się opiekować. Nasze stosunki się poprawiły dopiero jak obie założyłyśmy swoje rodziny...
Nie ma reguły...

Sprawa sprowadza się moim zdaniem do tego, że każda z nas ma swój punkt widzenia i podejmie pod jej wpływem decyzję. I z pewnością będzie tu przytaczać argumenty na potwierdzenie, że jej decyzja jest słuszna. Zawsze będziemy bardziej zwracać uwagę na ewentualne plusy tej decyzji a nie minusy...

: 02 maja 2008, 12:22
autor: Asiunia
Ja mam siostre 12lat mlodsza :ico_haha_02: i jestesmy bardzo zzyte od jej narodzin...Juz kiedys wspominalam,ze jest moja dlugo wymodlona siostra :ico_oczko: Mojej mamie musialo byc ciezko bo miala 40 lat jak sie Karolinka urodzila ale ja jej duzo pomagalam :ico_haha_02: Druga siostra jest 2 lata starsza ode mnie ale ma porazenie mózgowe,wiec w sumie nie wiem jak to jest miec starsze rodzenstwo bo zawsze ja bylam "gora" ze tak powiem...Jestem taka druga mamusia dla moich siostr...

: 02 maja 2008, 16:05
autor: laupina
Mnie się wydaje,że to jak dogaduje się rodzeństwo zależy głównie od charakterów obojga,a różnica wieku ma drugoplanowe znaczenie. Znam rodzeństwa pomiędzy którymi jest mała różnica wieku i dogadują się świetnie i takie, które dogadać się nie mogą i na odwrót, duża różnica wieku wcale nie musi oznaczać ciągłych nieporozumień. Ważne jest to,by dzieciaczki w sytuacjach "kryzysowych" umiałay stanąć w swojej obronie. U nas będzie niecałe 5 lat różnicy,a jak się dogadają?-czas pokaże...

: 02 maja 2008, 16:35
autor: scoiattolo84
Ja mam siostre 12lat mlodsza i jestesmy bardzo zzyte od jej narodzin...Juz kiedys wspominalam,ze jest moja dlugo wymodlona siostra
A przypominasz sobie, czy to było takie zżycie siostry z siostrą, czy może bardziej jej matkowałaś? Mi chyba by brakowało wspólnych wygłupów na podwórku, zabaw w piaskownicy. A u ciebie, kiedy ona szalała na trójkołowym rowerku, ty szalałaś.. za chłopakami.
Ale tak, jak pisała lilo[/] - każda z nas ma swój punkt widzenia, swoje wspomnienia z dzieciństwa i doświadczenia bliskich i na ich podstawie będzie układać swoje życie, więc chyba nie ma dobrej odpowiedzi, jaka jest najlepsza różnica wieku :-)

: 02 maja 2008, 17:01
autor: Asiunia
Zabaw mi nie brakowalo,bo starsza siostra ma porazenie mozgowe w umiarkowanym stopniu tzn. sama sie ubiera,je ,mowi itp. wiec z nia sie wybawilam za czasow dziecinstwa :ico_oczko: Na pewno mozna powiedziec,ze matkowalam mlodsza siostre ale z wlasnej woli :ico_oczko: To ja ja kapalam,karmilam i na dworze nikomu nie chcialam pokazywac bo taka zazdrosna bylam :ico_haha_01: Tylko co ma matkowanie do zzycia :ico_noniewiem: ja jestem bardzo zzyta z siostrami-czesto mowia mi ze mnie kochaja :ico_haha_02: i nawet ta mlodsza zwierza mi sie :ico_oczko:

: 03 maja 2008, 11:33
autor: kasiulek247
ja mam dwie siostry starsza o 5 lat i nigdy zesmy sie nie dogadywaly wrecz wiecznie sie bilysmy zaczelysmy byc siostrami jak starsza sie z domu wyprowadzila miala swoja rodzine...i teraz jest dobrze mlodsza mam o 15 lat i podobnie jak kolezanka wyzej opiekowalam sie nie nie mialysmy zwad bo niby o co do tej pory jest dobrze tyle ze wiem ze to moja siostra ale nie ma miedzy mna a nia takiej wiezi siostrzanej..i powiem wam ze serdecznie to jej wspolczoje bo ma dwie siostry a tak naprawde nie ma nikogo tylko lekko podstarzalych rodzicow majacych nie na topie poglady...dodam ze miedzy starsza a mlodsza nie ma wogole nic gdy mala sie urodzila starsza juz z nami nie mieszkala i sama juz miala dzidzie starsza o 3 mies od wlasnej siostrzyczki..tez jestem zdania u kazdego to indywidualna sprawa ...jak kolwiek by nie bylo zycze wszystkim powodzenia

[ Dodano: 2008-05-03, 12:45 ]
dodam jeszcze ze moja corcia we wrzesniu bedzie miala 4 latka a w grudniu jak bedzie wszystko dobrze bedzie miala rodzenstwo..znam swoja corke i wiem ze bedzie fantastyczna starsza siostra wiem ze bedzie chciala tez dominowac nad rodzenstwem ale chyba taka jej rola starszego rodzenstwa ...choc chcialam zeby ta roznica byla mniejsza to i tak jestem dobrej mysli i napewno bedzie dobrze.. :ico_haha_02:

: 03 maja 2008, 15:54
autor: Asiunia
Tak wiec dziewczyny wyciagnelysmy 1 wniosek- roznica wieku nie jest istotna jesli chodzi o zzycie sie rodzenstwa :ico_oczko: Dodam,ze ja do dzis kapie sie z moja mala siostra :ico_haha_01: Starsza niestety od kiedy stala sie dorosla zaczela sie wstydzic :-D

: 05 maja 2008, 12:15
autor: laupina
roznica wieku nie jest istotna jesli chodzi o zzycie sie rodzenstwa
:ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

: 06 maja 2008, 11:32
autor: katia
A ja dodam tylko tyle, że wszystko tak naprawdę zależy też od sposobu wychowywania :ico_oczko:

ja jestem najmłodsza. Mam dwóch braci i siostrę. Brat 9 lat starszy ode mnie, siostra 8 i drugi brat 7 lat....
gdy byłam dzieckiem to rzeczywiście się mną opiekowali, gdy zaczęłam dorastać to miałak przechlapane ;-) z tą ich opieką
teraz powoli się wyrównuje

nie ma reguły chyba.

Dziewczyny mają rację, to powinna byc indywidualna decyzja