Mój syn miał 2 tygodnie jak zaczeły sie u niego problemy z trądzikiem niemowlęcym. Pierwsza wizyta u lekarza -lekarz stwierdził, że samo przejdzie
Trwało to i trwało a trądzik nie schodził. Kolejne wizyty u pediatrów. I nic. Jak mały miał dwa miesiace wyladowaliśmy u dermatologa, potem u drugiego i trzeciego... papki, masci cynkowe, lalysale, dalaciny i nic nie pomagało.
Fakt z czasem było tego coraz mniej ale jednak
U niego były wysypane poliki i broda. Wreszcie dostał scinoren, który wywołał u niego reakcje alergiczna i strasznie wysuszył mu skórę. Jak miał 7 miesiecy zaczęłam kurację na własna rękę, sudocremem, i powiem Wam, że sudocrem uczynił cuda
po 3 dniach po krostach nie było sladu...
Nie wiem czy to zbierzność czasowoa, czy to rzeczywiście cudna moc sudocremu
Wiem jedno jesli kiedys moje drugie dziecko bedzie mialo takie rewelacje skorne zaczne wlasnie od sudocremu.