Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Ja dawałam małemu ale pluł

Kacper jak był w wieku Wiktorka to wciągał wszystko to wtedy pewnie by jadł ale teraz to trudno powiedzieć,jak mu odbije

E Wiktor nie jest taki skory hehe - on by jadł tylko chlebek i ziemniaczki aha, i cyca oczywiście

oczywiście cyc najlepszy
Kacper jadł bez przerwy i wszystko,aż miło powspominać ,nikt przy nim nie mógł zjesć w spokoju bo zaraz też chciał,a teraz ech ...

[ Dodano: 2008-07-01, 23:23 ]
ide spac bo oczy mi sie zamykaja same

spokojnej nocki
paaa kamizela

dziendoberek
nocka znowu z wrzaskiem mama mama... i z rana jak wstal i mnie nie bylo w pokoju to wrzask na cale gardlo i histeria mama mama az T sie wkurzyl
chyb a musze pomyslec o tym aby go do tego przedszkolo zlobka prowadzac choc na kilka godzinek bo jak tak wciaz ze mna to jakis ammisynek straszny sie roib, ja juz wyjsc z pokoju nie moge jak to widzi bo zaczyna sie wlasnie histeria na prawde nie wiem co na to pioradzic..macie jakies pomysly??
w sumie to tak zaczelo sie odkad T wrocil...moze may mysli ze teraz nzikniemy razem z T i nie ebdzie nas tak dlugo...ach juz nie wiem

Kamizela nie przejmuj sie gadaniem ludzi, karm ile chcesz i ile Wiktorek chce...przeciez on jeszcze moze smailo..nikt nie powiedzial ze do roku trzeba odstawic
a skoro Wiktus potrzebuje maminego cycusia to dobrze

Kasiek trzymam kciuki za dobry zakup auta..my tez jak dostaniemy pozyczke to kupujemy auto drugie, takie dostawcze i T bedzie nim jezdzil a volvo zostanie dla mnie jupiiiiiii

dzis 2:0 dla mnie , z *samego rana siusiu na nocnik po obudzeniu, potem troszke na kibelek a przed chwila chopdzil i mowil kupo i fuu i zrobil kupke na nocbnik....

te wszyztkie gwiazki , plusy i myslniki8 w moim poscie to od Oskara bo pisze a on z boku mi pomaga tylko w ten sposob moge bo inaczej czort mi nie pusci do komputera, juz szalu dostaje
chyba za nerwowa jestem, moze sama melisal zaczne pic hehe w duzych ilosciach

za niedlugo mielismy isc na zakupy, ale pierw pojdziemy poiedziec do mojej przyjaciolki do przedszkola bo sama siedzi i nie ma dzieci to jej z 2 godzinki dotrzymamy towarzystwa, Oskar bedzie mial zabawek gore a potem na zakupki pojdziemy

Witajcie

ale gapa ze mnie, pilnuje postow na starym wątku, jak mpgłam nie doczytać
u nas nocka ok, tyle ze do 21.30 nie mogl usnac, ciagle chcial sluchac piosenek o maka-paka, igi-pigiel itd no to spiewalam, dobrze ze pies byl na podworku a to zaczal by wyć , ale Filipkowi się podoba

i znowu duchota na dworze, ale wyjdziemy teraz gdzies w cieniu się schowa

witam
nocka ok,pobudka ok 8

byliśmy w kauflandzie po jogurty dla mojej pierdoły

ja już nie liczę ile dla mnie,bo w domu nie ma wpadek ,wszystkie siki do kibelka trafiają,na nocnik nie chce siadać nawet a u dziadków na nocnik robi bo nie ma tam nakładki

położyłam go,ale jeszcze nie śpi

dla Oskarka za siku i kupę

[ Dodano: 2008-07-02, 12:09 ]
wcinam bób

[ Dodano: 2008-07-02, 12:09 ]
u nas dzis gorąco

kasiekk ty bobożerco

Moja pierdóła właśnie usnęła. Jak wstanie może raczy coś zjeść i o ile nie będzie już prażyło to wyjdziemy na plac zabaw.

Nat ja mam z Wiktorem ten sam problem - nie odstępuje mnie na krok. Ale myślę sobie, że ten etap mu minie

I jeszcze mam nerwa bo minęły już 2 tygodnie a kartki, które wysłaliśmy znad morza nie doszły ... I chyba już nie dojdą

witaj kamizela

zjadłam tylko troche nie mieszczę narazie reszty

ja wypiłam 2 kawke i jakas spiąca jestem,nie opłaca mi ise kłaść bo pierdoła zaraz wstanie

poszłabym na działke znowu ale to kawałek i nei bardzo mi sie chce zasuwać tyle,moze o park zahaczymy potem

a co do tego nieodstepowania to ja myślę że minie ,też tak mieliśmy kiedys tam że mama i mama,ale moze częściej Nat zostawiaj go pod opieka kogoś o ile masz taką możliwość
u nas czasem np jak D jest i np chce go przebrać czy cos innego to mały sie buntuje i mówi niee mama,ale jak np jak ja zaczynam cos przy nim robić to na odwrót i jest nieee tata itp tak na przekór robi teraz

Ja zostawiam małego bardzo często z teściową, chodzi z nim też na spacery więc nie jest jeszcze tak tragicznie. Ale kiedyś w ogóle nie reagował np. gdy gdzieś wychodziłam, a teraz płacze - ale to chyba ten etap, że on rozumie, że ja idę na dwór i on też chciałby iść. Gnojek mały daje mi np. kapelusik żebym mu ubrała i prowadzi za rękę do drzwi wyjściowych. Albo dziś prowadził teściówkę do kuchni żeby mu dała parówkę