Awatar użytkownika
Janiolek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3084
Rejestracja: 05 sie 2007, 12:58

31 paź 2008, 00:54

niestety żyjemy w czasach chorej nagonki na mamy butelkowe. Już sam fakt istnienia ustawy o niepromowaniu mleka początkowego jest powalający, i to, że mleko 1 jest teraz do 6 m-ca - to bzdura, ale jak na mój gust bierze się z tego, że część mam karmiło do 4 miesiąca, potem w ramach nowego etapu dawały butle. Ja Lenke dokarmiałam, sama jestem dzieckiem butelkowym i jakoś większych problemow z odpornoscia nie miałam, a żeby nie było w latach 80 o bebiko, laktavit czy humane trzeba było walczyc wiec czesto dostawałam zwykłe "niebieskie" w proszku i jakos dajemy rade.
Nikt nie powinien zmuszac nikogo do karmienia piersia, to indywidualny wybór, każdy ma swój rozum (przynajmniej teoretycznie) i wie co robić, chociaż jak kogoś to nie przekona to radze przeliczyć koszty - to też sporo osób zmotywowało.

[ Dodano: 2008-10-30, 23:56 ]
elcia pisze:a wy jakie macie zdanie na temat słoiczkowego karmienia?

totalnie żadne, nie widzę różnicy poza kosztami, ja generalnie gotuje, czasem kupuje słoiczki z jakims mieskiem którego raczej nie kupuje: jagniecina czy cielecina

Awatar użytkownika
Mama_Ania
4000 - letni staruszek
Posty: 4805
Rejestracja: 03 kwie 2007, 14:18

31 paź 2008, 12:59

Ja karmię Patryka "gotowcami". Są bardziej urozmaicone, nie zawsze jest możliwość dać dziecku takie fajne obiadki, jak te w słoiczkach. Kinga też długo była "słoikowa".
:-)

Tree
Noworodek Forumowy
Noworodek Forumowy
Posty: 3
Rejestracja: 17 sty 2009, 21:51

17 sty 2009, 22:44

Janiolek a moim zdaniem wprowadzenie mleka następnego po 6 miesiącu jest jak najbardziej prawidłowe. Skoro dzieciom na piersi teoretycznie do 6 miesiąca nic poza piersią nie jest potrzebne to po co maluchom butelkowym wprowadzać mleko nr 2 wcześniej??
Początkowe do 6 miesiąca jak najbardziej ok.

Ja sama karmiłam mieszanie do 5 miesiąca i uważam, że 4 miesięczny brzdąc jest za mały na mleko następne.

Do 7 miesiąca też podawałam tylko słoiczki a potem zaczęłam podawać zupy domowe. Teraz syn ma 10 miesięcy i jak jest zupa "dozwolona" to je z nami a jak typu grzybowa czy żur to na obiad jest słoiczek :)
Słoikowe dostaje desery, jogurt

Awatar użytkownika
Anulkaa
Niemowlak forumowy
Niemowlak forumowy
Posty: 57
Rejestracja: 17 sty 2009, 16:20

21 sty 2009, 12:43

Ja jeszcze nie mam dzidziusia, ale jesli to tylko będzie możliwe chciałabym karmić piersią. To dla mnie coś wspaniałego. Ta wyjątkowa bliskość z maleństwem.. już się nie moge doczekać.

Moja bratowa ma dwoje dzieci i ani jednego nie karmiła piersią.. żyła przekonaniem że później jej piersi będą w "gorszej kondycji" .. Dla mnie osobiście to było z jej strony bardzo samolubne podejście.. ale to jej wybór.

No i mam takie pytanie.. czy rzeczywiście tak jest?? Czy piersi gorzej wyglądają gdy się nimi karmi maleństwo?? Bo ja nie mam ani doświadczenia ani wiedzy na ten temat.. :ico_wstydzioch:

Awatar użytkownika
Anulkaa
Niemowlak forumowy
Niemowlak forumowy
Posty: 57
Rejestracja: 17 sty 2009, 16:20

21 sty 2009, 13:14

Gabi, dzięki za wyjaśnienie :-) dobrze posłuchać rad doświadczonej mamusi.

[ Dodano: 2009-01-21, 12:17 ]
a tak w ogóle Gabi, Twoja córeczka ma cudny kolor włosów. Niech nigdy go nie zmienia :) (Moja koleżanka miała dosłownie też taki i teraz bardzo załuje ze przefarbowała. )

Awatar użytkownika
jagodka24
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 8382
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:05

22 sty 2009, 15:59

Tree, a powiedz mi znasz dużo dzieci ktore "wytrzymały" na samym cycku pół roku??????
bo ja wokol siebie mam duzo mam ktore wlasnie mialy takie cele powodowane tym lobby cyckowym ale niestety dziecko samo reguluje pewne sprawy
poprostu sama piers juz im nie wystarczala i w koncu mamusie właczyly jakies warzywka albo owoce

a swoją drogą to zmiana tego oznaczenia nic dla mnie nie znaczy
tyle lat dzieci w wieku 4 mies przechodzily na dwojke i zyją i dobrze sie mają
i dziwi mnie to ze kobieta ktora karmi piersią nagle w wieku 4 mies daje dziecku butle bo tak jest nbapisane na opakowaniu????????
jak jest mądra i dziecku starcza to karmi dalej swoim nie???

dla mnie początki karmienia to byly łzy i katorga
głodne dziecko przy suchym cycku to jest to czego nie życze najgorszemu wrogowi
no i to ciągłe nagabywanie na karmienie
co ja mialam zrobic jak nie mialam pokarmu
dostalam dopiero na 5 dzien po porodzie


a moje dziecko wazylo 4,5 kilo i w pierwszej dobie życia wytrąbila 80ml mleka jak w koncu sie doprosilam
i co?????? inne dziecko
zasnela spokojnie
a ja tylko widzialam te spojrzenia
i przystawialam i sciagalam zeby jakos to pobudzic

potem jak sie rozkecilo to bardzo to polubilam
ale okazalo sie ze niestety moje dziecko potrzebuje czegos innego
strasznie ulewała pomimo mojej drastycznej diety i wogule nie przeybierala

moj stan psychiczny byl fatalny wiec w ramach psychoterapii dostala butle
i nagle poczulam sie matką i moglam sie w pelni poczuc matką

szczęsliwą matką szczęsliwego najedzonego dziecka

mal
Wodzu
Wodzu
Posty: 17507
Rejestracja: 06 mar 2007, 13:33

22 sty 2009, 20:33

jagodka24 pisze:Tree, a powiedz mi znasz dużo dzieci ktore "wytrzymały" na samym cycku pół roku??????
o tak ,ja znam :-) wiecej nawet sobie moje dwoje dzieci nie zyczylo innego pokarmu niz piers,inne pokarmy wprowadzalam wlasnie w 7 mcu zycia i to stopniowo rozszerzane o inne rzeczy :ico_oczko:

[ Dodano: 2009-01-22, 19:35 ]
głodne dziecko przy suchym cycku to jest to czego nie życze najgorszemu wrogowi
tez nikomu tego bym nie zyczyla ...nie wazne czy dziecko karmione piersia czy butelka ,ale wazne jest to jak mocno jest kochane ,bo to jest najwazniejsze i to od tego wszystko sie zaczyna :-)

Awatar użytkownika
Mama_Ania
4000 - letni staruszek
Posty: 4805
Rejestracja: 03 kwie 2007, 14:18

25 sty 2009, 00:15

mal pisze:nie wazne czy dziecko karmione piersia czy butelka ,ale wazne jest to jak mocno jest kochane ,bo to jest najwazniejsze i to od tego wszystko sie zaczyna :-)

święte słowa...

Wróć do „Kącik dla rodziców”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość