Strona 2 z 4

: 13 lut 2009, 20:31
autor: Beata_Tychy
np chipsy.
podobnie jak ty
w chwili obecnej zjem cała paczke sama
wczesniej tylko dziubłam

: 16 lut 2009, 14:54
autor: Lalka
a mnie znowu na zupki naszło :-D :-D :-D chipsy tez ale te juz totalnie śmieciowe-typu chitosy :-D

: 18 lut 2009, 10:28
autor: myszka_g
ja tez mam smaka na zupki i to te pikantne ograniczam sie do 1 tyg :ico_haha_01:

: 22 lut 2009, 21:34
autor: Lalka
ja osttanio codzienie jadłam :ico_oczko:

: 26 lut 2009, 18:44
autor: Kinga_łódź
Ja też nie widzę w tym problemu sama wcinałam na początku ciąży. Kiedyś poszłam w odwiedziny do dziewczyn do pracy i tak mnie naszło na zupke że nie mogłam sobie odmówić :ico_oczko: A jedna dziewczyna no przecież w ciązy jesteś jak możesz to jeść, to powiedziałam, że sama była 2 razy w ciąży i co zachcianek nie miała no to się uciszyła :-D
Ale znowu miałam pociąg do energetyków :ico_noniewiem: znaczy tych napoi i tez na początku no i piłam może z pół puszeczki ale jak już naprawde nie mogłam wytrzymać :ico_noniewiem:

: 26 lut 2009, 19:38
autor: Blanka26
nie widzicie problemu??????to przeczytajcie sobie skład tej "zupki"

[ Dodano: 2009-02-26, 18:40 ]
zaniepokojony, słusznie, że jesteś zaniepokojony, bo to co nie zaszkodziło jednej, może zaszkodzić drugiej, chyba jej się gotować nie chce, dlatego zjada takie rzeczy. Pokaż jej skład tego świństwa, może ją przekona.

: 27 lut 2009, 10:49
autor: izuś_85
wiecie co, ja równiez nie jem zupek chińskich, bo poprostu sie nimi przejadłam na praktykach... byliśmy kilka razy po 7-10 dni w jakichś dziurach zabitych dechami, jak sie udało to szlismy na normlany obiad do jakiejś restauracji... a wieczorem mielismy do dyspozycji tylko czajnik i tym oto sposobem "przeżarłam" sie tymi zupkami, tak samo patrzeć nie moge na gorący kubek i pasztet z puszki

ale szczerze wam powiem, moze jest to swiństwo, moze ma w składzie coś okropnego

ALE CO TEGO NIE MA?

nawet ostatnio sprawdzałam te wszystkie E-000, woda Jurajska dla dzieci Frutek Aqua ma w składzie dodatek E- 'silnie rakotwórczy", nastepne swiństwo: żelki kwaśne dla dzieci... wszystko ma chemię, niektóre chipsy tego nie mają, albo poprostu producenci nie umieszczają tej informacji na opakowaniu... spiszcie sobie jeśli mozecie troszkę tych E-... a zobaczycie ile tego zjadacie nieświadomie,
ja uważam najbardziej na E-300, E-330, E-210 i jeszcze pare innych

a jeśli chodzi o zupki... jestem kucharzem, gotuje dobrze z tego co mi wiadomo, codziennie robie obiad, ale szczerze wam powiem ze zjadłabym taką zupkę gdybym tylko miała na nią ochote

: 28 lut 2009, 01:18
autor: Blanka26
woda Jurajska dla dzieci Frutek Aqua ma w składzie dodatek E- 'silnie rakotwórczy", nastepne swiństwo: żelki kwaśne dla dzieci... wszystko ma chemię, niektóre chipsy tego nie mają,
to zamiast wody barwionej kup zwykłą mineralną, zamiast żeliki lub chipsa zjedz owoc. I już masz wyeliminowane :ico_oczko:

: 28 lut 2009, 09:17
autor: lilo
zamiast żeliki lub chipsa zjedz owoc. I już masz wyeliminowane
Niestety w dzisiejszych czasach w owocach i warzywach też jest sporo chemii....
Ja uważam, że we wszystkim potrzebny jest przede wszystkim zdrowy rozsądek - bo jakby nie patrzył - samo życie jest bardzo niezdrowe :ico_oczko:

: 28 lut 2009, 12:59
autor: izuś_85
woda Jurajska dla dzieci Frutek Aqua ma w składzie dodatek E- 'silnie rakotwórczy", nastepne swiństwo: żelki kwaśne dla dzieci... wszystko ma chemię, niektóre chipsy tego nie mają,
to zamiast wody barwionej kup zwykłą mineralną, zamiast żeliki lub chipsa zjedz owoc. I już masz wyeliminowane :ico_oczko:
delicja a ty wogóle czytasz co ja napisałam???
czy ja gdzieś napisałam ze pije BARWIONĄ wodę???
dla twojej wiadomości frutek Aqua to woda mineralna jurajska BEZBARWNA, nie zawierajaca barwników o smaku truskawki, jabłka lub cytryny przeznaczona dla dzieci, wcale nie najtańsza, bo 0,5L kosztuje ok 1,85zł, wydaweać by sie mogło ze jest zdrowa...

a takich świństw jak żelki nie jem- napisałam tylko o tym ze one mają przynajmniej po dwa takie dodatki E-000 a dzieci czesto same je kupują idac do szkoły...

a tak a'propos mnie nie musisz uświadamiać co w czym jest, mam wykształcenie gastronomiczne o specjalnosci zywienia zbiorowego- głównie dzieci w przedszkolach i szkołach

to tobie radze dowiedzieć sie jak dojrzewają np. banany, ananasy czy pomidory... wątpię zebyś kupowała pomidory z upraw ekologicznych, bo takie są po 20-30zł za kilogram, wiec zanim wejdziesz do warzywniaka warto wiedzieć pare ciekawostek...
jadłaś kiedyś truskawki zimą??? to gwarantuję ze zjadłaś wiecej chemii niż ma paczka chipsów