Strona 2 z 19

: 02 sty 2009, 12:57
autor: kwiatunio
Ariannae, witam serdecznie!!

Dzień dobry....
ja z kawusią,oj się człowiek rozleniwił przez te wszystkie święta :ico_wstydzioch: ja mam jutro następna imprezkę bo A ma 30 urodziny ....
pewnie za chwilkę będę się zbierała z Julka na sanki bo u mnie jest -6 i śnieżek :ico_brawa_01:

: 02 sty 2009, 13:13
autor: aniulek
Hej hej..
Witamy nową Forumowiczkę-TT to nałóg ale słodki :ico_oczko: :ico_oczko: :ico_oczko:
kwiatunio, najlepsze życzenia dla męża :ico_tort:

: 02 sty 2009, 13:24
autor: Izunia
Witam w nowym roku ;)

Ja jeszcze sprzątam po sylwestrowej nocy :)
Chętnie :ico_kawa: się napiję ;)

: 02 sty 2009, 14:34
autor: margolcia
witam i ja noworocznie :ico_brawa_01:

: 02 sty 2009, 14:41
autor: elipsa
Witam wszystkich nowo rocznie :ico_haha_01:
Ja spędzałam sylwestra z synem w domu, Michałek padł o 22 ja posiedziałam do 1 bo oglądałam telewizję no i musiałam posiedzieć z psem żeby go wystrzały fajerwerków nie wystraszyły.
A dziś znowu w pracy :ico_haha_01: dobrze, że jest od razu weekend, :-D bo ciężko się pozbierać po tylu wolnych dniach :ico_oczko:

: 02 sty 2009, 15:34
autor: Tynusz1
Hejka.. w Nowym roku wszystkiego najlepszego :-) aj nie będę miała się czym pochwalić 1szego przyszła @

: 02 sty 2009, 21:09
autor: bozena
Witajcie
Mam taki cyrk w domu, że nawet nie zauwazyłam, że nowy watek załozony.
Franek mi zaczął w nocy gorączkować i dziś od rana okropnie marudny. Myślałam, że to nawrót choroby ale to może być gorączka od zębów bo jak mu dziś przy którymś płaczu zajrzałam do buziaczka to zauwazyłam 3 nowe czwóreczki. Masakra trzy trzonowe na raz się przebijają :ico_olaboga: . Biedny maluszek cierpiał okrutnie zanim matka znalazła przyczynę i złagodziła objawy. Teraz nawet się ładnie bawi a przez cały dzień była męczarnia. Nawet spał tylko na moich rekach, jak położyłam do łóżeczka to po chwili budził się z płaczem. Nawet nie miałam kiedy obiadu zrobić, jakoś się udało ale to tez stał i trzymał mnie za nogę drąc się niemiłosiernie. Namęczyłam sie, żeby Antek miał co jeść a ten znowu olał mój obiad i od rana nic nie chce jeść.

: 03 sty 2009, 19:05
autor: Mama_Ania
Moja Pyza ma jakiś katarek w nocy. W dzień jest ok, ale już 2 noce budzi się z płaczem i woła mnie do siebie, by wytrzeć jej nosek. Dzisiaj pada śnieg, ale zaczął dopiero wieczorkiem, więc na sanki się jutro wybieramy. Kluska w wózek, Kingę na sanki- matka do wózka, ojciec do sznurka i heja :ico_haha_01: :ico_haha_01: :ico_haha_01: .

: 03 sty 2009, 20:12
autor: ewelina8587
Czesc moja Magdalenka byla wystraszona jak nic ma 6tyg.i 2 dni do pierwszej w nocy plakusiala a maz cigle biegal na balkon petardy strzelac czyli sylwester szalony g:o

: 03 sty 2009, 21:49
autor: Ariannae
Ja z moim Mikołajkiem byłam wczoraj na sankach. To był jego pierwszy raz :-D (rok temu nie było u nas śniegu :ico_noniewiem: ) Trochę był onieśmielony jazdą, siedział sztywno a rączki miał wyciągnięte na boki - śmiesznie to wyglądało. Myślę, że za parę dni nabierze więcej pewności i przekona się, że sanki, to wielka frajda - zwłaszcza, gdy mama ciągnie :ico_brawa_01:

Dziś nie byliśmy na sankach, bo cały dzień spędziłam na studiach, jutro, niestety, też tak będzie.