: 09 maja 2009, 21:25
Witam sie i ja! Z moim prawie- dwuletnim Krzysiem
U nas problemow jedzeniowych nie ma...
Ale niestety - pieluchy nadal.. choc zwykle, gdy posadze na nocniczek - efekt siusków jest..
Poza tym Krzys nic nie mowi.. Milczy jak zaklety.. i tylko ładnie wszystko rozumie, porozumiewa sie na migi, pokazuje paluszkiem..
No ale na wszystko przyjdzie czas. Staram sie podchodzic do wszystkiego racjonalnie i spokojnie
A bunt dwulatka!? hehe. Chyba nikomu nie jest to obce..
Iw_rybka- Zazdroszcze zafasolkowania.. My poki nie wpadniemy, chyba sie nie zdecydujemy.. Ale marze juz o drugiej dzidzi.. I oby to była teraz coreczka!
No i torcik dla Aluni!
U nas problemow jedzeniowych nie ma...
Ale niestety - pieluchy nadal.. choc zwykle, gdy posadze na nocniczek - efekt siusków jest..
Poza tym Krzys nic nie mowi.. Milczy jak zaklety.. i tylko ładnie wszystko rozumie, porozumiewa sie na migi, pokazuje paluszkiem..
No ale na wszystko przyjdzie czas. Staram sie podchodzic do wszystkiego racjonalnie i spokojnie
A bunt dwulatka!? hehe. Chyba nikomu nie jest to obce..
Iw_rybka- Zazdroszcze zafasolkowania.. My poki nie wpadniemy, chyba sie nie zdecydujemy.. Ale marze juz o drugiej dzidzi.. I oby to była teraz coreczka!
No i torcik dla Aluni!