bo moj angielski jest kiepski choc w szkole sie go 11lat uczylam
jeszcze dogadac sie umiem ale z pisownia to juz kiepsko wogole ostatnio zapomnialam jak jest po angielsku ile masz lat
caly czas mi hiszpanskie slowa wchodza w moj angielski
moj zapal do angielskiego przerodzil sie w zyciowa obsesje (pewnie dlatego jestem z Anglikiem
), uczylam sie od dziecka, pozniej poszlam na studia anglistyczne, uczylam w szkole.. no i na koncu wyladowalam w "malej Wielkiej Brytanii".. no prawie, Gibraltar jest o rzut beretem
jeszcze jedno pytanko a gdzie poznalas sie z mezem
to dluga historia
nie jestesmy (jeszcze) malzenstwem, a poznalismy sie.... na internecie
dlugo bylismy po prostu kumplami, bo oboje bylismy w zwiazkach.. no i tak po 2 latach pisania, bleblania przez komunikatory i emaile, postanowilismy sie spotkac (po tym, jak nasze zwiazki sie rozpadly i oczywiscie jako "friends")
moj A. mieszkal tu, gdzie teraz, ja w Polsce.. i postanowilismy sie spotkac w polowie odleglosci - wypadlo na Paryz i tak sie zaczelo
w koncu nie bez powodu mowi sie, ze Paryz to miasto zakochanych..
a Wy jaka macie historie? lubie czytac historie milosne
w tamtym roku tez przeprowadzalam sie dwie ulice dalej zeby dostac pomoc do mieszkania w sumie to zmienilismy na wieksze ale tamten blok lepiej mi sie podobal
u nas glownie chodzi tez o kase.. bedziemy placic 200 euro mniej miesiecznie, a to sporo zaoszczedzonej kasy... budynek dorownuje standardowi temu, w ktorym teraz mieszkamy... mieszkanie jest nowoczesne i zadbane, troszke mniejsze niz to, w ktorym teraz mieszkamy, ale chyba powinnismy sie pomiescic... chociaz pakujac dzisiaj rzeczy, o malo zawalu nie dostalam... TYLE TEGO JEST!
A. wypozyczyl wana z pracy.. moze szybciej pojdzie