: 23 lip 2009, 11:57
autor: moni26
Ciekawe co jeszcze wymyśla... ciekawi mnie również czy w ekipie tych naukowców była choć jedna kobieta....
Niech wypowiadają się i robią badania ci którzy mieli "przyjemność" rodzić po kilka naście godzin w bólu z narażeniem życia własnego i dziecka....
Ja spędziłam 16 godzin na porodówce pod kroplówką, wcześniej latałam z balonikiem i nic... żadnych bóli, żadnych skurczy i rozwarcie też nie... więc na co miałam czekać... zwłaszcza że Niuśka już była 9 dni po terminie.
Młoda nie choruje, nie ma alergii... więc...
: 23 lip 2009, 17:03
autor: Blanka26
Podobno to ogromny stres dla dziecka.Ale tak czy inaczej cesarki były, są i będą.
: 23 lip 2009, 22:48
autor: Janiolek
Młoda nie choruje, nie ma alergii... więc...
Lenka alergie ma, ale byla obciazona po dziadku, tacie z jednej storny (skaza białkowa) i po pradziadku z drugiej (astma alergiczna).
Co do chorob, to miala 4 razy katar i raz 3 dniowke przy dwoch wadach wrodzonych (serca i nerki) wiec jak na 1,5 roku i dziecko chore to nie lada sukces, z reszta te zdrowe nie raz czesciej choruja.
: 15 wrz 2009, 23:06
autor: katke
Ja tez uwazam,ze to bzdura totalna z tym DNA. Ja trafilam dzo szpitala 2 dni przed terminem, nie mialam skurczy, nie mialam rozwarcia, ale bardzo wysokie cisnienie. Po podlaczeniu kroplowki, trwalo 12 godzin jak rozwarlam sie na 1,5 cm, poniej nastepne 12 godzin do 7 cm, jakos poszlo do 10 prze nastepne 2 godziny i co zaczynamy parcie, skurcze jak wywyolywane to ok, jak przykrecili kroplowke to cisza, problem polegal na tym ze byly za duze przerwy miedzy skurczami i co wyparalm to Asia wracala spowrotem, byla to juz 30 godzina, kiedy gin powiedzial ze jeszcze 15 min i cc, bo tetno dziecka spada, nie powiem zebym sie nie ucieszyla, zreszta bylam tak zmeczona, ze nie wiele pamietam z porodu. I nie widze zeby moje dziecko bylo gorsze od urodzonych silami natury, acz kolwiek mialam dlugo z tym problem, ze nie dalam rady. Zreszta moj dziec nie byl nawet karmiony piersia, bo bralam leki, ktore nie sa zalecane przy karmieniu, a poza tym to darla sie jak chcialam ja przystawic. Jutro konczy 10 miesicy i miala tylko 1 raz katar, wiec chyba nie jest zle.
: 21 lis 2009, 23:49
autor: amigagdynia86
Małgorzatka, najbardziej w tym artykule zastanawia mnie zwrot:
u dzieci urodzonych przez planowane cesarskie cięcie, przecież nie każda cesarka jest planowana, wykonuje ię też z innych powodów.. u mnie po 21 godzinach akcji porodowej i przy tylko 5 palcach rozwarcia nie było innego wyjścia...a tu mi szwedzcy naukowcy próbują podkręcić wyrzuty sumienia, że nie dałam rady urodzić sama
Ananke mam to samo wrazenie i mimowolne poczucie winy