Strona 2 z 3

: 30 lis 2009, 23:49
autor: Żaba
edulita, myślę, że to się uspokoi, a wizyta u psychologa na pewno pomoże. U nas było podobnie. Też narodziny Kubusia zbiegły się z pójściem Oliwki do przedszkola. Nie było łatwo. Zauważyłam dopiero jak rozpieszczone mieliśmy dziecko a może dopiero wtedy taka się stała żeby zwrócić na siebie uwagę. U was jest jeszcze inaczej, bo Idka długo leżała w szpitalu i martwiliście się o nią bardziej i pewnie często bywaliście w szpitalu. Myślę, że Nicola wtedy poczuła się zagrożona. No i ta dziewczynka w przedszkolu. Moja Oliwka na początku też nie chciała rozmawiać o przedszkolu, dużo dzieci tak ma. Teraz jest już na etapie, że tęskni za przedszkolem. A Kubusia dopiero od niedawna nie chce oddać, bo do tej pory jak ktoś spytał czy może go zabrać to chętnie się godziła. Mi się wydaje, że dziecko przez to wszystko musi przejść i jakoś sobie to w główce poukładać. Co z tego, że się dziecko przygotowuje na przyjście na świat rodzeństwa i pozwala myć nóżki itp. Pokazujemy tak na prawdę tylko te lepsze strony a rzeczywistość jest troszkę inna. A dzieciaczki też mają różną wrażliwość. Na pewno będzie dobrze, zobaczysz.

: 01 gru 2009, 12:22
autor: edulita
W przedszkolu przedszkolanaka powiedziała mi ze ona jest chyba rozpieszczona ale rozmawiałam tez z dyrektorka przedszkola która co drugi dzień wchodzi do jej grupy na zajecia i ona mi powiedziała że moge miec racje bo Nikola jest inteligentna ale blokuje sie i jest wycofana. Powiedziała mi tez że jest bardzo uczuciowa i to może byc przyczyna i absolutnie nie ma mowy o tym ze jest rozpiszczona, poprostu ma jakis problem i rzeczywiście powinnam odwiedzic psychologa. Kurcze cały czas się zastanawiam gdzie zawiodłam :ico_placzek:
Dzięki dziewczyny zobaczymy co powie psycholog kurcze najchętniej to już bym do niego poleciała bo niedaje mi to spokoju :ico_olaboga:

: 01 gru 2009, 13:23
autor: Żaba
Kurcze cały czas się zastanawiam gdzie zawiodłam :ico_placzek:
Nawet tak nie myśl. Nigdzie nie zawiodłaś. Nicola ma teraz trudny okres, bo jest jeszcze mała a tak dużo zmian na raz w jej życiu. A ta pani przedszkolanka :ico_puknij: ma wykształcenie pedagogiczne? My chyba miałyśmy szczęście, bo Oliwka trafiła na fajną panią. Na początku cały czas siedziała u niej na kolanach jak coś było nie tak. To jej pewnie pomogło przetrwać najtrudniejszy okres. No i teraz kocha panią Byatkę (jak to ona mówi) :ico_haha_01: . Psycholog na pewno rozwiąże tę sprawę i pomoże wam to naprostować. Oby tylko okazał się bardziej kompetentny od tej pani przedszkolanki.

: 01 gru 2009, 13:28
autor: edulita
Oby tylko okazał się bardziej kompetentny od tej pani przedszkolanki
oby

: 01 gru 2009, 14:25
autor: BeataW
edulita, nie pisz,że zawiodłaś,przecież to nie Twoja wina. Każde dziecko ma inny charakter,inne podejście do przedszkola,do rówieśników itp. Daj znac po wizycie u psychologa :ico_sorki:

: 01 gru 2009, 19:01
autor: mal
edulita, jak dziewczyny pisza nigdzie nie zawiodlas ,kazdy na wlasnej skorze musi sie przekonac o problemie ktory was dotknal ,ale obie z coreczka wyjdziecie na prosta ,trzeba dac sobie tylko wiecej czasu :ico_oczko: i na pewno robisz wszystko by coreczka poczula sie bezpiecznie w waszej rodzinie ..i wcale nie jestes odosobniona w tym klopocie :ico_oczko: po prostu widzisz roznice w zachowaniu i to wylapalas i pragniesz naprawic i to sie liczy :-) piszesz ,ze spedzacie z mala tyle czasu ile mozna i super i tak krok po kroczku starsza coreczka w koncu zrozumie ze jest tak samo wazna dla was jak bylo zanim przyszla na swiat mlodsza siostra ....a co do pkola ....moze ona jest jeszcze nie gotowa na rozstanie z toba na tyle godzin...nie wszystkie dzieci nadaja sie do pkola...pomysl o tym :ico_noniewiem: chociaz nie wiem czemu tak maja :ico_noniewiem:

daj znac co powiedzial psycholog :ico_noniewiem:

: 01 gru 2009, 21:00
autor: edulita
Napewno sie odezwe po wizycie, a co do przedszkola to tez tak myslałam ale bywaja dni kiedy po nia przychodze a ona chce jeszcze zostac a czasem w wekend cały czas pyta czmu dzis nie idziemy - nie wiem juz sama :ico_noniewiem: choć zdarza się to rzadko to jednak chyba chce tam chodzic ale ma jakąs blokade :ico_noniewiem:

: 02 gru 2009, 08:45
autor: mal
edulita, wazne ze bardzo lubi swoje pkole ,to jest dobry znak :-)

zycze powodzenia &&

: 12 sty 2010, 14:57
autor: edulita
Witam
Umówiona wizyta przeleciała nam koło nosa bo młodsza miała nagłą operacje teraz czekam na kolejna dlatego nic nie pisałam ale w międzyczasie zakupiliśmy bajki terapeutyczne i tam były bajki o przedszkolu które widze troche pomagaja się małej oswoić i przepracowac jej problemy. Obiecuje że po wizycie u psychologa się odezwe

: 13 sty 2010, 10:02
autor: mal
edulita, dobrze ze mala pomalu sie przelamuje i mam nadzieje ze mlodsza po operacji czuje sie dobrze :ico_sorki: