Strona 2 z 3

: 24 sie 2010, 20:56
autor: jagodka24
oczywiscie ze mozna
tak samo jak wyjdziesz z nosidłem a tak samo z chustą

: 14 paź 2010, 15:15
autor: velinka
Twój brzdąc jest już na tyle duży, że możesz spokojnie nosić w nosidełku. Pamiętaj żeby zwrócić uwagę na rodzaj pasów i czy dobrze leza na ramionach, czy ciezar tez jest skierowany na biodra. Jak nie chcesz przeplacac za BB to Womar ma spory wybor. Ja akurat nigdy nie nosilam ani w chuscie ani w nosidelku, zadowolilam sie wozkiem ale moja bratowa korzystala z nosidelka i co nie co o tym wiem.

: 31 sty 2011, 22:42
autor: JoannaS
Nie używałam chusty
No jak moglas uzywac chusty jak jeszcze nie urodziłaś ?

: 01 lut 2011, 07:44
autor: elibell
Milagros, skoro nie używasz i jak czytam nie miałaś okazji to dlaczego uważasz że dziecię w tym się męczy?????
Błędna opinia kogoś kto nawet nie wypróbował, chusta wspaniała sprawa, lepsze jak nosidło, bo dziecko możesz obwiązać tak stabiolnie że czuje się nadal jak w brzuszku u mamy a o to chodzi o dobre samopoczucie maluszka, czuje ciepło mamusi:) nosidło hmmm wygodne na chwile ale nie na dłuższe spacery, bo główka jakoś tak luźno jest w tym a przecież głowa dzieciątka musi być stabilnie utrzymana a nie latać na boki, może to ja trafiłam na takie byle jakie nosidło??? nie wiem

: 01 lut 2011, 10:13
autor: izuś_85
Nie używałam chusty, i nawet nie miałabym sumienia męczyc w tym dziecka.
:ico_puknij: :ico_puknij: :ico_puknij:

ja używałam chusty i polecam :ico_oczko: u nas to było zbawienne bo Maja natychmiast sie uspokajała, robiłam to instynktownie i okazało sie ze pomagałam mojej córce całkiem nieświadomie i rehabilitowałam ja w sten sposób
zdiagnozowano u nie wzmożone napiecie miesniowe i obniżone napiecie osiowe

noszenie w chuście pomogło jej sie rozluźnić :-D

: 03 lut 2011, 23:39
autor: martaraz
Ja też używam chusty i bardzo sobie to chwalę, super rozwiązanie. Tylko kupujcie chusty dobre tkane skośno- krzyzykowo. Kupiłam na allegro tanią chustę i do niczego sie ie nadaje rozciaga się cały czas trzeba ją dociagać. Potem zalogowałam się na pewnym forum zwiazanym z chustami i tak kupiłam używaną natibebe powiem rewelacja. Teraz szyje się moje MT. Jest ono lepsze od zwykłego nosidła bo dziecko siedzi w nim tak jak w chuście ma odpowiedni nóżki ułożone i pupę co za czym idzie nie obciąża sobie kręgosłupa.

: 10 lut 2011, 17:32
autor: Pogoda
Ja mam MT. Chusty nigdy nie nauczyłam się dobrze wiązać a nie udało mi się umówić z nikim, kto mógłby mnie nauczyć łopatologicznie ;-).

Za to z MT jestem bardzo zadowolona. Straszą córkę nosiłam sporo, młodszą o wieeeele mniej, ponieważ staram się dawać starszej jak najmniej powodów do zazdrości o młodszą. Używam MT tylko kiedy na prawdę jest taka potrzeba (np. kiedy muszę pojechać na zakupy czy do miasta z obydwiema córkami, albo kiedy Maja ma wyjątkowo marudny moment a ja mam coś ważnego do zrobienia).

Podejrzewam, że w lecie, na urlopie, będziemy się z mężem obydwoje bawić w kangury - ja będę nosić młodszą w MT a on starszą w nosidle ergonomicznym ;-).

: 26 lut 2011, 11:03
autor: Dona
ja tez mam chustę, kupilam tej firmy co martaraz i też tkana, skośno-krzyzową. I żałuję,ze nie odkryłam tego wynalazku przy starszym dziecku. chusta sprawdza się nawet zimą, mam do niej specjalną oslonkę. A na zakupach jest niezastapiona, mały zawsze spi.
Radziłabym na początek pozyczyc od kogos chuste, znam dzieciaki, ktore, od początku nieprzyzwyczajone do chusty, za nic w swicie nie chciały byc omotane. Moj maly np. nie znosi pozycji poziomej, a mi własnie zalezało, by moc karmic w chuscie.
Nosidło tez mam,ale nie uzywałam.

: 07 mar 2011, 03:44
autor: martasz
Czytałam sporo o chustach, oglądałam filmiki na youtube i jakoś nie mogę się przekonać, ale mam jeszcze sporo czasu więc może się zdecyduję.. z jednej strony wydaje się to wygodne i bezpieczne, ale nie wiem czy chciałabym nosić Antosia w ten sposób, bałabym się, że coś źle zawiążę albo, że małemu będzie niewygodnie :/ Może jak kiedyś spróbuję to się przekonam :)

: 07 mar 2011, 12:40
autor: Iza31
Witam ,wczoraj pożyczyłam sobie nosidełko dla małego (skończył juz 3 miesiące )jak tylko go w nie wkładam i zakładam na siebie to mój Mikołaj przytula się i śpi ,myślałam ,że nie będzie chciał w nim siedzieć ale jest super :))))