Strona 2 z 2

: 10 wrz 2010, 12:22
autor: martaraz
NowaSejana Nie wiem czy ojciec biologiczny dostaje jakiś papierek na to, wiem tylko tyle, że jemu automatycznie ustają wszystkie prawa i obowiązki.
A z tym pełnym aktem to tak jest, tam wszystko jest odnotowane i też się nad tym zastanawiałam. Co będzie czuła moja córka jak sobie to wszystko poczyta.

: 10 wrz 2010, 12:26
autor: NowaSejana
A z tym pełnym aktem to tak jest, tam wszystko jest odnotowane i też się nad tym zastanawiałam. Co będzie czuła moja córka jak sobie to wszystko poczyta.
ja mam nadzieje, ze moje beda mialy z nami na tyle dobry kontakt, ze zrozumieja i sie od nas nie odwroca...
mam czesto przez to wyrzuty sumienia, ze tak namieszalam swoim dzieciom w zyciu :ico_placzek: :ico_placzek:

: 10 wrz 2010, 12:45
autor: dorotaczekolada
Cytat:
A z tym pełnym aktem to tak jest, tam wszystko jest odnotowane i też się nad tym zastanawiałam. Co będzie czuła moja córka jak sobie to wszystko poczyta.

ja mam nadzieje, ze moje beda mialy z nami na tyle dobry kontakt, ze zrozumieja i sie od nas nie odwroca...
mam czesto przez to wyrzuty sumienia, ze tak namieszalam swoim dzieciom w zyciu
_________________
u nas to samo..moj syn innego ojca nie zna..i najchetniej nic bym mu nie mowila..ale w koncu i tak sie dowie :ico_placzek:

: 10 wrz 2010, 18:46
autor: martaraz
Wiecie co, ja mojej córce już powiedziałam. Ona wie, że ma tatę biologicznego i tatę prawdziwego czyli mojego M.
Wolałam sama ją w to wprowadzić, niż by miała dowiadywać się od obcych ludzi.

: 12 wrz 2010, 14:13
autor: moni26
Dziewczyny jesteście cudownymi mamami, życie nie było dla Was łaskawe ale pomimo przeciwności podpatrzyłyście cudowne rodziny swoim dzieciom.
Kochacie je i Wasi partnerzy, dzieci to czują i w przyszłości mogą pojawić się pytania ale będą pamiętać że były zawsze przez was kochane :-)

Wydaje mi się że dziecko od najmłodszych lat można przygotować do tej najważniejszej rozmowy.

Ja troszeczkę myślę z innej strony, ponieważ kiedyś chcielibyśmy zaadoptować dziecko. W tej sytuacji musielibyśmy również na to przygotować naszą Martynkę...

: 13 wrz 2010, 16:52
autor: NowaSejana
Ja troszeczkę myślę z innej strony, ponieważ kiedyś chcielibyśmy zaadoptować dziecko. W tej sytuacji musielibyśmy również na to przygotować naszą Martynkę...
a pozniej pewnie kiedys musielibyscie wytlumaczyc to temu dziecku, chyba, ze bedzie do juz wieksze dziecko ,ktore zrozumie...

Dziekuje za cieple slowka... :-D
Wiecie co, ja mojej córce już powiedziałam.
a jak jej to powiedzialas?
my tez nie chcemy z tym dlugo czekac, ale mysle, ze poki co male tego nie zrozumieja i tylko pojecia beda mylic.. Mysle, ze jak dojdzie to przysposobienia dziewczynek przez P. to one juz duzo beda rozumialy i wtedy wszystkiego sie dowiedza i same powiedza, czy chca nosic jego nazwisko itd.
P. tez jest za tym, zey przed dziewczynkami tego nie ukrywac :ico_oczko:

: 13 wrz 2010, 20:32
autor: moni26
a pozniej pewnie kiedys musielibyscie wytlumaczyc to temu dziecku, chyba, ze bedzie do juz wieksze dziecko ,ktore zrozumie...
dokładnie, zobaczymy jak się życie ułoży, ale faktycznie gdyby nam się udało to byśmy nie ukrywali tego przed dzieckiem.