Strona 11 z 398

: 24 sie 2007, 09:41
autor: Aneta 30
vieta, kochana trzymam za Was kciuki :-)
A ja mam ciezkie dni :ico_placzek: 5 wrzesnia bede miala robione usg prenatalne niby na normalnym usg bylo wszystko ok serduszko ladnie bilo dzidzia jest.Ale w klinice mi dr.powiedziala ze po poprzedniej ciazy do smierci dziecka nie musialo tylko dojsc przez cukrzyce ale dziecko moglo miec choroby genetyczne :ico_placzek:.Dlatego mam miec te usg bo ten dzidzius moze byc chory :ico_placzek: tak sie boje nie umie normalnie funkcjonowac :ico_olaboga:

: 24 sie 2007, 09:58
autor: vieta
Aneta 30 pisze:vieta, kochana trzymam za Was kciuki :-)
A ja mam ciezkie dni :ico_placzek: 5 wrzesnia bede miala robione usg prenatalne niby na normalnym usg bylo wszystko ok serduszko ladnie bilo dzidzia jest.Ale w klinice mi dr.powiedziala ze po poprzedniej ciazy do smierci dziecka nie musialo tylko dojsc przez cukrzyce ale dziecko moglo miec choroby genetyczne :ico_placzek:.Dlatego mam miec te usg bo ten dzidzius moze byc chory :ico_placzek: tak sie boje nie umie normalnie funkcjonowac :ico_olaboga:


Nie dołuj się!
Miałam ciążę martwą i było łyżeczkowanie i ponoć to też mogło być spowodowane wadami genetycznymi. Też się boję o to dziecko tym bardziej, że miałam problemy w dwóch poprzednich ciążach i mamy konflikt serologiczny.
Julka urodziła sie z wadą naczyń włosowatych. A wczoraj neurolog powiedział, że gdyby miała 5 plamek(ma 2) to byłby wada układu nerwowego.
Pamietaj, ze to że tamte dziecko umarło wcale nie musi oznaczać że z tym będzie źle albo że będzie chore!!!
Trzymaj sie cieplutko i nie dawaj!

a ile jest takich przypadków że mówią, że będzie bb chore dziecko a rodzi się zupełnie zdrowe?
aha! u mnie z pracy dziewczyna uroodziła dziecko i zaraz po porodzie zmarło..po kilku latach zaszła w ciąże, b się bała .... i kilka dni temu urodziła zdrowe dzieciątko.

Może jets u ciebie jakieś podejrzenie, tak jak było u tej dziewcyzny i u innych, zrobisz badanie i będzie dobrze!!!

: 24 sie 2007, 12:18
autor: Aneta 30
vieta, jestes kochana dziekuje Ci za wsparcie :ico_buziaczki_big:

: 25 sie 2007, 10:52
autor: gozdzik
witajcie dziewczyny
chciałam was trochę uspokoić nie ma sie co na zapas martwić bo jak mama sie denerwuje to dzidziuś tez to odczuwa- wiem łatwo sie mówi nie denerwuj ja sama przeżyłam trudną ciąże od 6 tyg. zaczęłam plamić lekarze nie dawali mi szans dla nich to była jeszcze komórka a dla mnie moja kruszynka potem dostałam krwotoku myślałam ze to koniec jednak po usg okazało sie ze dzidziuś ma sie dobrze -prawie całą ciąże przeleżałam co mnie wypisali ze szpitala to zaraz do niego wracałam 27 tyg dostałam skurczy okazało sie ze rozpoczęła sie akcja porodowa podłączyli mi kroplówki nafaszerowali lekami nawet drgnąć sie bałam zeby nie stracić maleństwa cudem udało sie wszystko zastopować po kilku dniach założyli mi pessar bo zaczęła mi sie skracać i otwierać szyjka od tych skurczy straszyli ze marnie to widzą a ja sie modliłam o każdy dzień żeby tylko zwiększyć szanse przeżycia mojej dziewczynki juz wtedy bardzo ja pokochałam mówiłam do niej ze da rade czułam jak mnie kopie to były wspaniałe chwile i tak dotrwaliśmy do 38 tyg Julcia urodziła sie w dzień Kobiet cała i zdrowa
choć prochów to ja tone zjadłam wiec nie martwcie sie na zapas tylko cieszcie sie życiem które mieszka w was tak szybko ten czas mija - zobaczycie

: 25 sie 2007, 14:31
autor: Aneta 30
gozdzik, wielkie dzieki oj kochana to tez przeszlas :ico_szoking:,ale masz piekna corunie :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_buziaczki_big:

: 25 sie 2007, 22:02
autor: anetusia83
trzymajcie sie dziewczyny wszystkie.choc ja zaloylam pierwsza ten watek i niestety nie moge w nim uczestmiczuc to tzrymam za Was wszystkie moooocno kciuki.

: 25 sie 2007, 23:28
autor: vieta
Dziękaski Dziewczyny!!!
Ja leżę..

: 26 sie 2007, 19:15
autor: Aneta 30
vieta, lez kochana ile wejdzie trzymam kciuki :-D

: 28 sie 2007, 12:23
autor: emilia7895
witajcie kochane...
ak tam Wasze brzuszki? Rosną?
Bo mi się zaczyna robić ciasno w dotychczasowych spodniach i zastanawiam się nad kupnem tych ciążowych, ale czy to jeszcze nie za wcześnie?

: 29 sie 2007, 10:31
autor: sensibel
Witam Was Marcóweczki :-) jejku,jeszcze parę miesięcy temu ja czekałam na swoją dzidzie i to ona była utesknioną marcóweczką a teraz Wy macie swój wątek i się rozczuliłam :ico_placzek: :-)