Strona 11 z 72

: 01 kwie 2007, 20:54
autor: moni26
eve.ok, teraz jest wszystko mozliwe. Nasze dzieci rozwijają sie nad wyraz szybko.
Pamietam jak nie tak dawno pisalas, że Jagudka prawie wogole cie nie zauważa, może ona poprostu teraz nadrabia. Może też ma tutaj znaczenia wasz w szpitalu, bo to jednak inne otoczenie a maluch juz to wyczuwa i teraz poprostu czuje lęk. Pamietasz jak pisalam ze byliśmy na dyskotece, Marti miala wtedy dopiero 3 tygodnie i przez nastepny dzień prawie caly czas miałam ja przy sobie, bo tak sie tuliła. Coś w tym jest.

Nie wiem czy dobrze Ci doradzę, ale sądze że nie powinnas przez cały czas ulegać małej. Przecież nic jej nie jest, nic ją nie boli. Jak ja nauczysz i przyzwyczaisz że pojawiasz się na kazdy jej krzyk i płacz to póżniej naprawde nie bedziesz mogła nic zrobić, nawet do toalety wyjść. Moja kolezanka tak ma z córką, jak idzie za potrzebą to mała za nią....

Jak widzę że Marti próbuje krzykiem wymuszac, to wtedy kłade ją i obserwuje. Krzyk niesamowity, zero łez, a przez zaciśniete oczka obserwuje mnie. Patrzy co zrobię. Gdy widzi ze mnie to nie rusza to sie uspakaja. Raz ją podniosłam i dopiero wtedy pokazała na co ja stać. Mała Złośnica hehe

: 02 kwie 2007, 09:51
autor: eve.ok
moni piszesz jak mój mąż :ico_haha_02: On też mówi, żeby przeczekać aż Mała sie wypłacze...
Ale widzisz, to nie jest krzyk np. ze złości, bo te ignoruję faktycznie (gdy np. wymusza na mnie by wziąć ja na rączki) i przeczekuję. Ale ja mówię o prawdziwym płaczu, w którym sie zanosi cała - łzy jej lecą, zapowietrza się. gdybym ją tak zostawiła, to jeszcze by mi przepukliny dostała... Nie wiem jak ją tego "oduczyć' tym bardziej, ze za 1,5 miesiąca do pracy chcę wrócić... :ico_noniewiem:

: 02 kwie 2007, 10:34
autor: moni26
Ewuś sama najlepiej wyczujesz małą, ale nie daj się.

: 03 kwie 2007, 17:50
autor: Rosa
Hej!Niestety zbyt często nie zaglądam na forum,bo moja córcia mi nie daje.
Eve ja mam tak od początku,że nic zrobić nie mogę,bo mała cały czas musi mnie widzieć.Normalne szaleństwo.Byłyśmy w piątek na szczepieniu i mierzy 61cm,a waży 6kg.Patrząc na wasze maluszki,to moja jest malutka.Jednak my z mężem jesteśmy niscy,więc to tłumaczy jej wymiar jak na 3 miesiące.Jednak pani na szczepionce powiedziała,że waga i miara jest ponad przeciętną.

: 03 kwie 2007, 18:58
autor: eve.ok
rosa no my dziś właśnie też po sczepieniu jesteśmy :ico_haha_02: i Mała jak zwykle sennością reaguje :ico_haha_02: I nasze Kruszynki tyle samo ważą! Jagódka w ciągu 7 dni 350 g przytyła i waży dziś 6050 :ico_brawa_01: Ciekawe ile by ważyła gdyby nie pobyt w szpitalu i dwutygodniowe chudnięcie :ico_noniewiem: Może by Sandrusiowego Kubusia dogoniła :ico_oczko: A mierzyć u nas nie mierzą... po domowemu do 71/72 cm dobiła :ico_oczko:

A ja dziś zaszalałam dziewczyny. Wystarczy, ze bez męża na zakupy wyjechałam i z parą spodni wróciłam, dwiema bluzeczkami, butami, bransoletą i kosmetykami :-) Duuuużo pieniądzów wydałam, wiec muszę się starać wyciąg z banku przed mężem ukryć :-D Ale - raz na czas jakiś szaleństwo mi się zakupowe należy :ico_brawa_01: Jagusia dzielnie znosiła tę moją bieganinę i tylko na chwilkę oczy otwierała czy aby jej nie przeoczę w tych zakupach całych :-) Grzechotkę więc dostała :-) Bo ciuchów tyle nam ciocie wszystkie zwożą, że nie sposób ich wynosić przy Jagusi tempie wzrostu :ico_oczko:

A co tam u was?

: 03 kwie 2007, 22:04
autor: SANDRUSIA))
eve.ok, i ja dzis wpadlam w szal zakupow hi hi kupilam 2 czpeczki Kubuniowi swetr dla mojego ukochanego i sexi koszulke nocna :ico_haha_01: dla mnie :-D

: 05 kwie 2007, 10:54
autor: moni26
SANDRUSIA)), chyba z tej koszulki to najbardziej cieszył się Twój hehe

: 05 kwie 2007, 13:48
autor: eve.ok
sandrusia na tych zdjęciach golusieńkich dopiero widać jakie Kubuś ma nóżki, rączki i brzuszek grubiutkie :ico_brawa_01: Kawał chłopaka z niego :ico_haha_02:
A u nas wczoraj marudnie troszkę było, bo Jagusia po szczepionce odreagowywała, ale bez gorączki i płaczu sie na szczęście obyło :-)

A jak reakcja męża na koszulkę sandrusia? :ico_oczko: Myślę, ze teraz częściej na zakupy będzie Cię wypychal jak mu z takimi prezentami będziesz wracać :-D

: 05 kwie 2007, 16:19
autor: moni26
Dziewczyny z okazji zbliżajacych się świąt życzę Wam kochane forumowiczki:

Wesołego królika,
co po stole bryka,
spokoju świętego
i czasu wolnego,
życia zabawnego
w jaja bogatego
i w ogóle
-wszystkiego kurde najlepszego!


Ewe pamietasz jak nie tak dawno miałysmy nadzieje że na śwaita bedziemy juz z naszymi córciamy hehe mój ginekolog powiedział "Na pewno ale na Wielkanocne " :ico_smiechbig: i co sprawdziło się.

: 05 kwie 2007, 18:46
autor: eve.ok
moni ja to mam wrażenie, ze od Wigili mnóstwo czasu minęło, choć z drugiej strony jak na Jagusię patrzę, to nadziwić sie nie mogę, że niedługo 3 m-ce skończy :-D

a ja z życzeniami do jutra poczekam, żeby świeższe były :ico_oczko:

majorowa na Twoim opisie na gg widzę, że do butli chciałaś Oskarka przekonać... dlaczego?

[ Dodano: 2007-04-07 ]
Dziewczyny - z okazji Wielkiejnocy wam wszystkim i waszym rodzinom życzyć chcemy z Jagusią wiosennych uśmiechów na twarzy i przystojnych zajączków z bogatymi koszyczkami :-D