Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

I ja witam laseczki

Trochę mam do nadrobienia w końcu
My wczoraj wybyliśmy jednak nad morze i sobie ryłko spaliłam troszkę
Zresztą wszyscy się opaliliśmy. niby słoneczko było i się chowało i wiatr bardzo wiał ale nad morzem to i wiatr opala powklejam zdjęcia jak tylko pozmniejszam lece was doczytac

witam i ja z rana,dzis przyjedzie nasz przyjaciel ( bedzie ojcem chrzestnym fasolinki) i obiecali mi z mezem,ze oprocz picia piwa wyremontuja tez pokoj

obiecali mi z mezem,ze oprocz picia piwa wyremontuja tez pokoj

No to miła obietnica

[ Dodano: 2009-08-03, 10:52 ]
A ja wypiłam już kawkę i co chwilkę zaglądam w kubeczek sprawdzić czy na pewno

oprocz picia piwa wyremontuja tez pokoj

no to tylko się cieszyć chociaż Twój ma kogoś do pomocy bo mój to sam się męczy z pokojem.

My wczoraj wybyliśmy jednak nad morze i sobie ryłko spaliłam troszkę

no w końcu po to pojechałaś nad morze aby się opalić co nie

no w końcu po to pojechałaś nad morze aby się opalić co nie

No w sumie racja Teraz siedze z lodem na nosie bo piecze. A nie chce żeby historia się powtórzyła bo jak byłam jeszcze w ciąży to spaliłam sobie konkretnie nosa widziałam żebym się specjalnie opaliła ale poparzyłam sobie nosa słońcem i były bąble później strupy i wygladałam jakbym nosem przejechała po chodniku. Ale niestety skóra w ciązy jest zupełnie inna.
No i słońce przez tą dziurę ozonową mocniejsze.

Teraz siedze z lodem na nosie bo piecze.

no to na 100% że piecze. A co nie czułaś że Ciebie mocno opala??? Bo mi to wystarczy jak pójdę ok godziny 14 i posiedzę do 16 i już jestem czerwona i później fajna opalenizna bez oparzeń jest No to okładaj się albo powiedz mężowi aby pomógł

No właśnie tego słońca tyle nie było wiało jak cholera i nic mnie nie piecze tylko nos Ja nigdy nie opalałam się na czerwono tylko od razu byłam brązowiutka
Jutro bedzie już ok z nosem, tyle że nie pomyślałam że po poparzeniu skóra jest jeszcze długo wrażliwa.

Kinga_łódź, a gdzie zdjecia?

bigottka, on juz jeden pokoj sam zrobil,teraz zrobia drugi i we wrzesniu zrobia z tesciem 3,ten Andrzejka i jedna sciane w naszym

No i jestem spowrotem. W ogóle się okazało, że rano wkradłam się komuś do sieci bezprzewodowej hehe, a myślałam że to już mój działa. Potem jednak mój zadzwonił tam gdzie my mamy neta i się wszystko naprawiło, więc już napewno nie będę znikać

A to obiecane zdjątka: