Strona 11 z 125

: 07 paź 2009, 13:17
autor: wisienka24
GRATULACJE DLA NASZEJ PANI DR !!!!!! :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :-D

No, ja dalej na tej białkowej diecie i powiem Wam szczerze, że męczę się już strasznie. Waga spada co raz wolniej ale też czuję się gorzej. Może to wina pogody a może właśnie diety... Sama już nie wiem. :ico_placzek:

Karolina. jak tylko znajdę książkę to ci wyślę. A ogólne zasady diety postaram Ci się opisac w mailu.
Brawa za aqua aerobic. Na początku jest męczący ale potem jest super!!! Kondycja się poprawia. :ico_haha_02:

Martuniu, ja też czasami mam przed @ takie plamienia... I też mi się rozregulowało ostatnio... :ico_noniewiem:

Aniu, dzięki za rady. Muszę iśc do lekarza i zrobic sobie badania podstawowe, żebym wiedziała na czym stoję...

: 07 paź 2009, 14:31
autor: Pruedence
Marta nie wiem czy trzymac kciuki czy nie za :ico_ciezarowka: , choć sama wiem po sobie że nigdy nie ma dobrego momentu. Daj znać co i jak.

Ula- to odpuść sobie ta diete, bo ona po nerkach nieźle daje przez to zakwaszanie organizmu. Zwłaszcza jak czujesz sie słabo, myślę, że zdrowe odżywianie w zupełności Ci wystarczy. A z badań zrób sobie morfologie z rozmazem(bo często po dietach jest anemia) i możesz sobie zrobić tak na wszelki bad og moczu, sód, potas , mocznik, kreatynina i więcej nie ma po co. No ew. Aspat Alat żeby zobaczyć jak wątroba zniosła dietke.
Jak byś robiła prywatnie to wyjdzie ci maks 100zł, bo nie wiem czy na wszystkie ci da lek z NFZ bo oni na wszystkim teraz muszą oszczędzać.

A ja padam normalnie, sprawność w tej ciaży -100% :ico_olaboga: Byłyśmy z Tosią na tych zajęciach w domu kultury ale nie podobały mi się, Tosi zresztą też. Tym bardziej się cieszę, że udało mi się znaleźć te zajęcia adaptacyjne. Kupiłam tosi pojemnik na sniadanko,żeby mogła zabrać ze sobą jak do prawdziwego przedszkola:) Sama sobie wybrała z Kubusiem Puchatkiem. Weszłam też do Mothercare bo otworzyli teraz w krakowie, ale strasznie drogo, Karolina czy w angli też tak drogo?
Dla dziewczynek oczywiście wszystko cókierkowo różowe- już mam dość, za to ciuchy dla chłopców super, dużo miało aplikacje z bajek z Jim Jam typu Bob budowniczy czu ciuchcia Tom i Tosia chciała tylko te oglądać i przymierzać :-D Bez sensu, że tak robią bo nie kazda dziewczynka musi latac cały czas w różowej sukience, a znów kupić jej typowo chłopięce ciuchy też nie fajnie. Takie moje małe przemyślenia. Ale codziennie rano jest wojna bo Tosia ma bardzo mocno zaznaczone swoje zdanie i ona nie lubi sukienek i nie ma szans ją ubrać, chyba że jest sportowa i bawełniana, najlepiej się czuje w mięciutkich spodenkach i jakiejś bawełnianej koszulce.

: 07 paź 2009, 20:32
autor: martuunia1
Hej Dziewczyny!!!

Ale miałam dzis mega męczacy dzien!!! załatwiałam ostatnie wpisy, potem sprawy bankowe i inne także 5 godz z motorkiem w d... oh potem wrocilam do domu i nalesniki robilam zamiast odpoczac ale ze mna juz tak jest...Co do :ico_ciezarowka: to wydaje mi sie ze nie...ale cos jest nie tak, raz na jakis czas moj organizm plata mi takie figle, tak czy siak czekam do piatku i zrobie test. Jutro juz w koncu zloze indeks uffff
Justyna napisala mi smsa ze powtarza rok :ico_placzek: ale szczegolow nie znam ma dac znac jak sie do kompa dostanie.

Ulakoniecznie zrob badania i juz chyba wystarczy skoro sama czujesz ze nie wychodzi Ci na dobre...

AniaNelka zowu uwielbia sukienki i rozowe rzeczy(chyba nie ma wyboru bo ja mam szajbe jesli chodzi o slodkie rozowe rzezcy dla dziecwzynek) ale chetnie zaklada i jak pozwalam jej wybrac to wybiera sukienki o najbardziej zywym rozu jaki ma. Dziwi mnie to bo Ona nie taka slodka i delikatna dziewuszka a raczej diabelek z elektrownia energii :-D no coż może taka równowaga... :-D Teraz Aniu bedziesz miała okazję kupować chłopiecę extra ciuszki :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

: 07 paź 2009, 21:27
autor: 79anita
Witajcie:)
Gratulacje dr. Yvon :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :-D fajnie masz to juz za soba a pamietasz myslalas ze nigdy nie skonczysz :ico_nienie: milego urządzania nowego mieszkania bo teraz mozesz sie skupić tylko na tym i wkoncu miec z tego radoche.
Wisienko ja tez mysle ze twoje samopoczucie od diety ja cie podziwiam za wytrwałość i te bieganie o 22 :ico_szoking:
Preudenc a ja mam inne zdanie dla dziewczynek jest tyle slodkich rzeczy duzy wybór z chlopcami wiekszy problem np. buty; dla dam jest cala póła a dla chłopcow zaledwie pare modeli mi sie udalo kupic juz calkiem ladne i mieciutkie ale najczesciej chlopak to juz musi chodzic w sztywnych ciezkich buciorach.
Martunia ja tez mialam plamienie jak byl poczatek ciazy :ico_oczko: no to cie nakreciłyśmy co?
Kasia po twoich zdjeciach poczułam ze to juz nie lato znowu byliscie na jakims wyjeździe? fajnie ze sie mobilizujecie i wycieczkujecie u nas spacery ograniczaja sie do parku.
Smutno że Janiolek ma problemy ciekawe o co chodzi bo przeciez chyba wiekszych problemow nie miala do tej pory...

: 08 paź 2009, 07:44
autor: Pruedence
Szkoda, że tak wyszło Justynie, to pewnie przez te niobecności zwiazane z pobytem Lenki w szpitalu, ale chamstwo.

Anita co do butów się z tobą zgadzam, ja mówiłam tylko o ubraniach typu koszulka, spodnie.

Marta może Tosia ma to po mnie bo ja też nie lubie cókierkowych ubrań, oczwicie od czasu do czasu jak najbardziej, ale żeby codziennie różową sukienke to przesada. Co do plamienia, ty brałaś jakies tabletki w tym cyklu? Bo czasem się tak ponich dzieje, może miałaś dużo stresu? Najlepiej będzie jak pójdziesz sobie na usg takie dopochwowe i zrobisz cytologie (tak dla świetego spokoju) oczywiście jak nie jesteś :ico_ciezarowka:

: 08 paź 2009, 19:18
autor: martuunia1
Anitano pewnie że mnie nakręciłyście :-D :ico_oczko:

Aniatabletek nie brałam, miałam kilka ton stresu i ciągłe wyjazdy, zresztą tak jak w tamtym miesiącu, praktycznie 2 miesiące co tydzień zmieniałam miejsce i klimat...W tamtym miesiącu cykl miałam 41 dni i normalny okres taki jak zawsze, a w tym juz 43 dni i to plamienie. Ciąża mi się wydaje mało prawdopodobna bo nie było żadnej wpadki...podejrzewam jakieś zaburzenia hormonalne, kiedyś miewałam tak i cykle nawet 60dniowei więcej, pamienia miałam ze 2 razy...nie wiem sama, czekam jeszcze i jutro może kupię test a na poniedziałek do lekarza się zapiszę.

Złożyłam indeks :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: trwało to 2 godziny, siedziałam na korytarzu i czekałam az panie raczą zacząć pracować, oczywiście z Nelą byłam...masakra ale się udało :-D

: 09 paź 2009, 09:25
autor: wisienka24
Badania zrobione, wyniki w poniedzialek. Zobacze jak wyjda i wtedy podejme decyzje co dalej.
Wczoraj byłam na koncercie Audiofeels. Oni są na prawde rewelacyjni!!! Oczywiscie kupiłam płytę, ale nie wytrzymałam już w kolejce po autografy... :ico_noniewiem:

Martuniu, to trochę lipa z takimi plamieniami. Koniecznie zbadaj sprawę.

Justyny bardzo mi szkoda. jak bedziecie sie z nia widzialy to ucalujcie ja od nas!!! :ico_buziaczki_big:

: 09 paź 2009, 10:37
autor: Janiolek
Pisze szczególy :-) Otóż omineło mnie pare dyżurów z rosyjskiego, bo Lenka była chora, na jeden egzamin nie dotarłam bo wszystko sie psuło - Lenka chora, Marek miał dojechać i miał wypadek samochodowy, jednego i tak zamierzałam nie zdac ;-) no i ukrainski miałam zdawac w środe, ale juz w pon. postanowilam ze ide na licencjat.
W sumie dobrze, przynajmniej do stycznia bede miala luzik, popracuje troszke u Marka, jak Lenka bedzie chora bede w domu, bo mam tylko seminarium.
Tak sie nie mogłam zabrac za naukę, że szok, a jak już się zbierałam to coś wypadało. No nic trudno, nie bede sie zamartwiac, w koncu to tylko rok w plecy i należny mi urlop macierzyński ;-)

: 09 paź 2009, 10:46
autor: Yvone
Rany, dziewczyny, ale się u was dzieje. A ja wpadam na stare mieszkanie i mam Internet tylko przez godzinę i to w przerwie w przewożeniu gratów. Mam wrażenie, ze nigdy się nie skończy ta przeprowadzka i jak to możliwe, ze na małym z tym wszystkim się mieściłam, a na nowym nie potrafię.
Janiołku szkoda mi Ciebie, ale macierzyński się należy.
Martuuniu- dziekanaty są wszędzie takie same.
Wisieńko czekamy na wyniki.
Wczoraj dostałam od męża wymarzony fotel bujany i to taki w starym stylu. Dokładnie taki, jaki chciałam.

: 09 paź 2009, 11:19
autor: Janiolek
Ela, czemu zaraz szkoda, troszke dluzej mi zajmnie to wszystko, ale nic tam :-) zastanawiam się czy nie startować na SUM na międzywydziałowe, bo biorą 25% z ocen ze studiów i 75% z rozmowy kwalifikacyjnej, która polega na określeniu tematu pracy magisterskiej i dobraniu przedmiotów pod to.

[ Dodano: 2009-10-09, 11:20 ]
a no i gratuluję Pani Doktor :-)