Katka
Wodzu
Wodzu
Posty: 11450
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:43

13 lis 2009, 16:23

Ewka no to mialas expresowy porodzik :ico_brawa_01: zazdroszcze tegom porodu sn :ico_haha_01: i czekam na opis, jak sie zaczelo, jak bylo i co czułas :)
Ściskam mocno.
W suwaczku Pawełek wyglada na taka kruszynke z tym olbrzymim smokiem :)

Awatar użytkownika
bigottka
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3186
Rejestracja: 31 mar 2009, 20:26

13 lis 2009, 19:02

Witam po dłuższej nieobecności ;-)
Wczoraj byłam ściągnąć szwy i jest o niebo lepiej ale jeszcze chodzę połamana. Najgorsze że dopadło mnie zaparcie i boli jak cholera próbowałam już wszystkiego i nic :-/
Wczoraj w nocy to Wiki dała mi się we znaki całą noc prawie nie spała i marudziła tak mi cycki wycyckała że wszystko spiła ale w końcu o 3 nad ranem zasnęła i spałą normalnie do 8 ale wiecie jakie to jest spanie jak na szpilkach.
A więc trochę o porodzie.
Odeszły mi wody o 8 rano i wiedziałam że nie będę mogła nic jeść aż urodzę więc postanowiłam zjeść jeszcze śniadanie a potem dopiero powiedzieć lekarzowi co jest grane. Jak mnie wzięli na porodówkę o 9 rano tak leżałam tam do 20 a głodna byłam jak cholera ale to za chwilkę. Oczywiście lekarz był zajęty aby od razu mną się zająć więc podłączyli mnie pod oksytocynę dopiero ok 12.30 a tak leżałam od 9 rano na porodówce bez skurczy ale z odchodzącymi wodami. Po 12.30 w końcu lekarz się zdecydował mi podać ją ale i tak dopiero dostałam skurczy ok 14 więc wszystko mnie bolało od tego leżenia a co dopiero poród. O godzinie 16 miałam już kryzys bo skurcze były co minutę a mała jeszcze była za wysoko i nie była ułożona w szyjce jak trzeba. A najgorsze jeszcze było przede mną bo jak się zaczęły skurcze parte to położna zakazała mi przeć bo jeszcze nie była Wiki tak jak trzeba ułożona ale weź tu nie przyj jak samo idzie. O 16 to już prosiłam o cesarskie cięcie położnej bo już tak bolało mnie wszystko że wytrzymać nie mogłam. Lecz niestety odmówiła i nie żałuję tego bo w końcu za 1,5 godziny mała była na świecie. Niestety musieli mnie rozciąć bo duża była ale lepiej że rozcięli niż miałabym pęknąć ale i tak niby miałam bóle to czułam jak mnie rozcinają bolało jak cholera. A jak mała już wyszła to taka ulga na mnie zeszła że nie wiedziałam co się dzieje i byłam taka szczęśliwa jak cholera że mam już Wiki na świecie ale co się wycierpiałam to moje :-P
Mała super je normalnie jakby mogła to całymi dniami siedziałaby przy cycu ale ile można, najgorsze jest to że nie za bardzo chce spać w łóżeczku najlepiej jej się śpi przy mnie w łóżku ale kurczę tak nie można.
O dziwo jestem w szoku bo moja kotka to małą omija szerokim łukiem i nie ma w głowie wskakiwać do łóżeczka ;-) i to mnie najbardziej cieszy.
Miłego wieczorku kobietki ;-)

Awatar użytkownika
iw_rybka
Wodzu
Wodzu
Posty: 17728
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:40

13 lis 2009, 19:38

bigottka, witaj :) Widze,ze przescia porodowe tez mialas :ico_olaboga:

Awatar użytkownika
edulita
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3326
Rejestracja: 07 gru 2007, 02:10

13 lis 2009, 20:52

Witam
My dziś po zalatanym dniu ale wszystkich umówionych na dziś speców odwiedziliśmy :-D co do badania słuchu to jutro lekarz dokładnie obejrzy wykresy i do nas zadzwoni bo dziś badanie takie godzinne robiła pielęgniarka - wierze że będzie dobrze :-)
Rodzinny przebadał Idke i już jest zdrowa :ico_brawa_01: waży już 4000 gram :ico_brawa_01: duża kobietka już z niej :-D
Ewciu- witamy i zaglądaj kiedy tylko znajdziesz czas, poród szybki :ico_brawa_01: śliczny chłopczyk :ico_brawa_01:
bigottka, - nie ma czego zazdrościć najważniejsze że mała zdrowa i ty też lepiej się czujesz
Isia - nie masz się czego bać napewno nie skrzywdzisz kropelki :ico_pocieszyciel: jesteś jeszcze zmęczona po porodzie i hormony robia swoje wkrótce wszystko sie unormuje i będziesz miała czas i z większym dystansem na wszystko będziesz patrzyła.
Nic uciekam bo kąpiele trzeba szykowac dziewczynkom :-)
Życze spokojnej nocy wszystkim mamusiom i ich słodkim maleństwom
Ostatnio zmieniony 14 lis 2009, 02:02 przez edulita, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
iw_rybka
Wodzu
Wodzu
Posty: 17728
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:40

13 lis 2009, 23:10

duża kobietka już z niej :-D
- jejciu,a moj 4590 jak sie urodzil :ico_szoking:

Ale biorac pod uwage fakt,ze Idka urodzila sie z waga torebki cukru,to bardzo ladnie przybiera :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

I fajnie,ze wszyscy spece orzekli,ze zdrowa :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

Awatar użytkownika
Sabcia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3311
Rejestracja: 22 wrz 2008, 17:38

14 lis 2009, 12:45

witam
ja sie ciesze ze nie mam takich problemów nic mnie nie boli od samego poczatku jestem sprawna mimo ze to cc - juz nawet zapominam ze je miałam
Ja od samego poczatku jestem sama maz nie miał ani jednego dnia wolnego a wraca codziennie do domku o 21.00 i jakos daje rade sama musze dwa razy dziennie po synka do szkoły biegac i wyrabiam sie ze wszystkim - pokarm zawsze mam sciagniety na czas takze jest spoko, mieszkanko wysprzatane obiadek zrobiony - wczoraj synek mi sie rozchorował takze jeszcze jeden problem na głowie ale jakos sie nie łamie daje rade - na rodzinke ani pomoc jaką kolwiek nie mam co liczycz bo wszyscy sa w polsce ale szczerze to daje rade wiec pomoc mi nie potrzebna - grunt to wszystko sobie dobrze poukładac no i najwaznvejsze to dobre nastwienie

isia - a czemu ty sie pakujesz w tetrowki - z oszczednosci???? bo jesli tak to dla mnie to dziwne wiecej na wode i proszek wydasz jak na pampersy tym bardziej ze pampersy nie zmveniasz przy kazdym nasikaniu - ja np mam 7 szt na dobe i tyle mi starcza czasmi 10 ale to juz gora i mysle ze to sie o wiele bardziej opłaca - tym bardziej ze masz jeszcze kupe czasu zaoszczedzone

moja mała dała nam dzis popalic i płakała poł nocy zasneła dopiero o 3.30 no ale jakos dalismy rade :-D
ja juz mieszkanko mam posprzatane obiadek zrobiony a teraz relaks .....

Awatar użytkownika
isiawarszawa
Profesor Tik-takologii
Profesor Tik-takologii
Posty: 1760
Rejestracja: 26 lut 2009, 15:16

14 lis 2009, 13:44

Sabcia, ja wode i energie mam w czynszu nie zaleznie ile złużyje. a pampersów to by mi szlo wiecej niz tobie bo oliwia potrafi robic kupke nawet co 10 minut ...

Awatar użytkownika
bigottka
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3186
Rejestracja: 31 mar 2009, 20:26

14 lis 2009, 14:08

Witam się sobotnio.
isiawarszawa, to dobrze że Oliwka nie ma problemu z kupką tylko się cieszyć moja to robi kupkę góra 2 razy dziennie a siku to przy każdym przewinięciu i mi wystarcza też co najmniej 10 pampersów dziennie w zależności ile nasika ;-)
Sabcia, no to masz fajnie że nic Ciebie nie boli i jesteś sprawna tylko zazdrościć. Ja to nie mogłam się ruszyć pierwszy dzień po powrocie ze szpitala bo jednak szwy w kroczu to nie miłe uczucie zwłaszcza jeżeli ciągną strasznie ale już się ich pozbyłam i jest teraz o wiele lepiej bo przynajmniej nie ciągną ;-)
iw_rybka, miałam małe przejścia ale co najważniejsze że była wtedy u mnie moja mama więc pomogła mi się pozbierać wypłakałam się wtedy i teraz jest wszystko ok.

Awatar użytkownika
edulita
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3326
Rejestracja: 07 gru 2007, 02:10

14 lis 2009, 17:42

Witam my dzis byłysmy na spacerku bo piękne słoneczko u nas swieciło i bardzo cieplutko i przyjemnie - pochodziłyśmy dwie godzinki :-D jak wróciłyśmy to Idka wciągneła prawie jednym tchem 150 ml :-D
U nas większych problemów nie ma wszystko jakos dajemy rade ale nie powiem bo wieczorem padam jak kawka :ico_spanko: i o tyle dobrze że mała śpi całą noc zresztą powoli zaczynam ją wyprowadzac na prosta bo po szpitalu to najchętniej lubiała być na ręku - fakt ze tego potrzebowała bo jak była w inkubatorze to nie mogłyśmy się tulić. Teraz już powolutku mam małego anioła z Nikolą też tak miałam że spała sama w łóżeczku przez całą noc, nie miała kolek i w sumie chwilami to niewiedziałam o czym mi inni opowiadają - nieprzespane noce, dziecko cały czas na rękach, kolki, wysypki i inne historie to dla mnie był :ico_szoking: . Faktem jest że każde dziecko jest inne i niektórzy maja anioły a niektórzy małych terrorystów :-) . Faktem jest tez że czasami nieświadomie popełnia się błędy ale przecież nie ma ldzi idealnych a niektóre z nas są pierwszy raz mamami i czaem nawet nie miały styczności z małymi dziećmi. Głowy do góry powolutku u wszystkich wszystko się się ułoży i nabierze swojego tempa tylko nietórzy potrzebuja na to wiecej czasu.

I tak cioteczki kochane jestem dumna z was i z siebie ze mimo wszystko sa ludzie którzy decydują się na dzieci bo przecież jes wielu którzy uważją ze dziecko niepotrzebnie zmieniło by ich poukładane życie :-D niestety nie wiedzą co tracą uczucie i przeżycia jakie daje rodzicielswo to najwspanialsza rzecz na świecie :509:

Awatar użytkownika
Sabcia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3311
Rejestracja: 22 wrz 2008, 17:38

15 lis 2009, 00:09

Laurunia - no prosze cie a kto tu sie chwali - ja poprostu super sie czuje po cc i sama jestem zaskoczona ze nic mnie nie bolało - słyszałam ze po drugim cc ponoc wszystko boli i jest gorzej jak za pierwszym razem a u mnie za pierwszym było całkiem dobrze a za drugim to juz super
I tak cioteczki kochane jestem dumna z was i z siebie ze mimo wszystko sa ludzie którzy decydują się na dzieci bo przecież jes wielu którzy uważją ze dziecko niepotrzebnie zmieniło by ich poukładane życie niestety nie wiedzą co tracą uczucie i przeżycia jakie daje rodzicielswo to najwspanialsza rzecz na świecie
to piekne co napisałas :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: zgadzam sie z Toba w 100%


co do spania w łózeczku to moje dzieciaki tez od poczatku spia w swoich łózeczkach i nie miałam z tym problemu a i ja spie lepiej dzieki temu bo mała jest monitorowana takze spie spokojnie :-D

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość