Awatar użytkownika
Pruedence
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2325
Rejestracja: 23 cze 2007, 10:57

15 kwie 2010, 16:23

Tak tylko żaden żłobek nie jeste koło mnie, a ten co ty dawałś Lenke prywatnie tyo gdzie był, bo może będzie mi po drodze do pracy?

Awatar użytkownika
Janiolek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3084
Rejestracja: 05 sie 2007, 12:58

15 kwie 2010, 17:44

Śnieżna, stary prokocim, tak w polowie drogi miedzy wielicka, a bieżanowska

Awatar użytkownika
Pruedence
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2325
Rejestracja: 23 cze 2007, 10:57

15 kwie 2010, 18:08

a masz jakąś strone www?

Kurcze dopiero 18 a dzieci mi posnęły to ja nie wiem o której oni wstaną rano :ico_szoking:

Awatar użytkownika
Janiolek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3084
Rejestracja: 05 sie 2007, 12:58

15 kwie 2010, 18:56

wpisz sobie "kraina maluszków" tylko prosze nie powoluj sie na mnie, bo wisialam p. monice kase i byly straszne waly z tym wiec dostala ze sporym opoznieniem i raczej juz mnie nie lubi, mniejsza z tym, mnie nie ma :P glupio tak, ale co zrobic

sylwia77
Biegaczostruś na forum
Biegaczostruś na forum
Posty: 204
Rejestracja: 21 mar 2007, 22:31

15 kwie 2010, 19:33

Dziewczyny gratuluję dostania się do przedszkoli.

U nas rekrutacja dopiero od poniedziałku a wyniki w czerwcu. Już mam obawę czy Patryk się dostanie gdziekolwiek bo koło mnie są dwa przedszkola z czego w jednym na 3 latki, 4 i 5 latki Pani dyrektor może przyjąć tylko 14 dzieci. A pierwszeństwo podobno mają 5 latki bo je musi przyjąć. W tym drugim nie wiem ile jest miejsc. Mieszkam na ogromnym osiedlu i tu dzieci jest bardzo dużo. W tamtym roku specjalnie wybudowali nowe przedszkole i przyjęli aż 120 dzieci z rocznika 20006. A teraz 14 miejsc na wszystkie grupy. Nawet nie chce myśleć ze dalej miałabym płacić za prywatne prawie tysiąc zł co miesiąc. Juz mam dość :ico_zly:

U nas choróbsko. Wczoraj w nocy musieliśmy z Patrykiem pojechać do szpitala. Obudził się o 1.20 i strasznie płakał. Nie mógł nic powiedzieć i przełknąć śliny. Znowu oddychał bardzo brzydko. W szpitalu dali mu zastrzyk zrobili inhalacje i dalsze leczenie w domu. Ma zapalenie krtani.

Anita zdjęcia super. Ale Kacperek podobny do Ciebie.

Martunia czekamy na Ciebie we Wrocławiu. Które przedszkole zaznaczysz jako pierwszego wyboru??

Ja nie mam nic przeciwko pochowaniu Prezydenta na Wawelu. Jakby umarł śmiercią naturalną to co innego, ale on zginął tragicznie sprawując urząd. Ale ta szopka która się dzieje wokół tego to tylko wstyd przed całym światem, że nawet w obliczu takiej tragedii nie potrafimy się porozumieć.

Zresztą ja jestem tak wrażliwą osobą, że od soboty chodzę ciągle jak zbity pies, nie potrafię się otrząsnąć. :ico_placzek: :ico_placzek:

Awatar użytkownika
Pruedence
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2325
Rejestracja: 23 cze 2007, 10:57

15 kwie 2010, 21:03

Wiecie co pomijając fakt czy wawel czy nie wawel to jestem pod mega wrażeniem ile osób przyjedzie na pogrzeb i na prawde cieszę się, że wszystkie te ważne osoby czują że muszą być z nami solidarni, to na prawde pokazuje, że polska jest ważnym państwem na mapie europy. A moja szwagierka śpiewa w chórze PATu i będa śpiewać podczas nabożeństwa i na wawelu, zobaczy tych wszystkich przywódców z bliska.

Skoro tyle z nas mieszka albo będzie mieszkać we Wrocławiu może niedaleko waszego miasta jest fajne miejsce gdzie możemy zrobić sobie zlot, macie jakieś propozycje, ja we wrocławiu nigdy nie byłam chętnie się przejade.

Sylwia mam nadzieje, że dostaniecie to przedszkole :ico_sorki: musi być dobrze, postanowiłam się nie zadręczać tą niańką i wierze głęboko że sprawa się jakoś sama rozwiąże i kogoś znajdę.

Moje dzieci dalej grzecznie śpią, M znów po drugiej stronie ( już robi ścianki działowe, w sobote przekuwa drzwi żebyśmy mogli dwa mieszkania połćzyć, więc zaczyna być widać koniec) no a ja znów sama, więc jako że nie karmie już sącze sobie winko i oglądam drugi sezon plotkary:)

Yvone
Dorosłem już do Liceum!
Dorosłem już do Liceum!
Posty: 1338
Rejestracja: 26 mar 2007, 12:19

15 kwie 2010, 21:28

Zdjęcia prześliczne. Kacperek jest coraz bardziej podobny do Ciebie Anitko.
Sylwia szkoda mi Patryczka z tym zapaleniem. Co do przedszkola to mamy podobne obawy.

Co do Wawelu, to niepotrzebne są kłótnie i podchodzenie emocjonalne. Co do urzędu i śmierci sprawujących, to prezydent Narutowicz również zginął sprawując urząd i nie pochowano go na Wawelu. Wawel jest świętością i własnością narodu nie poszczególnych osób, i emocje należało odłożyć na bok przy podejmowaniu takiej decyzji. Kaczyński był dobrym człowiek i pewnie, że mi żal, smutno i szkoda. Bardzo mnie rusza, kiedy pomyślę o jego córce, o tych wszystkich rodzinach ofiar. Przecież zostawili tyle sierot, ale ktoś podejmując taką decyzję, musiał się liczyć z podziałem opinii i włożył kij w mrowisko. I co najważniejsze, każdy ma prawo do swojego zdania. Sprawował urząd, ale i prymas tysiąclecia sprawował urząd i wielu innych wybitnych, a takiego zaszczytu nie dostąpili. Decyzja zapadła, trzeba ją uszanować, cokolwiek myślimy, ale zgadzać się z nią nie muszą wszyscy. Zresztą tak jest zdrowiej. Emocje opadną, a historia osądzi.
Tyle osobistości w Polsce, to niesamowite wydarzenie. Ostatni raz taki zjazd miał miejsce chyba za Kazimierza Wielkiego i również odbył się w Krakowie. Jest to niesamowite wydarzenie i właśnie dzieje się na naszych oczach historia i to powszechna. Coś niesamowitego. To piękne, że inne państwa solidaryzują się z nami.
Aniu, ale was tłumy odwiedza. Głowy państw to jedno, ale ilu ludzi przybędzie.

A ja dzisiaj rozwiązałam umowę z Polskimi Książkami Telefonicznymi za porozumieniem stron i jestem bardzo szczęśliwa z tego powodu. Właśnie otwieramy z mężem alkohol trzymany na specjalne okazję, bo w końcu jest okazja :-D :-D

Awatar użytkownika
Janiolek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3084
Rejestracja: 05 sie 2007, 12:58

15 kwie 2010, 22:12

A ja dzisiaj rozwiązałam umowę z Polskimi Książkami Telefonicznymi za porozumieniem stron i jestem bardzo szczęśliwa z tego powodu. Właśnie otwieramy z mężem alkohol trzymany na specjalne okazję, bo w końcu jest okazja
hihi a jeszcze wczoraj pisalas ze jeszcze troche. Bardzo slusznie, nie ma po co sie męczyc, zwlaszcza ze masz jeszcze swoja firme.
Biedny Patryczek znow chory, dajecie cos na odpornosc? okazalo sie ze Lenka po zelkach tranowych lubi tran zwykly - lykalam kapsulke, ona tez chcial, pomyslalam ze przeciez nie zaszkodzi, a juz na pewno wypluje bo nie polknie tego, a ona rozgryzla, wymemlała i tylko wymemlana kapsulke bez zawartosci wypluła :-D

Yvone
Dorosłem już do Liceum!
Dorosłem już do Liceum!
Posty: 1338
Rejestracja: 26 mar 2007, 12:19

16 kwie 2010, 13:24

Nie byłam dla nich wygodnym pracownikiem, ponieważ robiłam szybko swoje i nie pozwalałam się mobingować. Po prostu rozmawiałam po partnersku, co dla nich było sytuacją nową i co najważniejsze nie sprzedawałam za wszelką cenę, co wynikało z mojego podejścia, że nie wciskam na siłę i jednorazowo. Tak ta firma powinna działać, bo co do samej informacji o firmie w książkach, to uważam, że zależy od branży i niewiele jest firm, które nie powinny być w książkach telefonicznych.
Ale nie myślałam, że tak szybko się pożegnamy. A oni proszą mnie do osobnego pokoju na rozmowę. Wchodzę, grobowe miny, a ja do nich, czy ktoś im umarł, bo jak nie, to niech powiedzą, że mnie zwalniają, co mi jest na rękę.
- To nie jest komfortowa sytuacja dla nas.
- i nie powinna być komfortowa. Powinniście się czuć podle- ja na to- ale słucham.
A oni- mamy dwie opcje dla ciebie zwalniamy Cie, lub rozchodzimy się za porozumieniem stron. Powiemy, co jest dla Ciebie lepsze.
A ja na to- Ja wiem, co jest dla mnie najlepsze. Ale posłucham Was. Dlaczego mnie zwalniacie?
A oni ppr jest taki taki. Na to ja- Znam swój ppr, czyli iso i wiem, jak to działa. A teraz mnie posłuchajcie. Mam do wyboru szarpać się z wami o każde słowo umowy, której nie mam w tej chwili przy sobie i mogę to robić, bo w umowie nie ma słowa i ppr, do tego jeszcze ppr jest taki nie inny, bo nie miałam materiału. Materiału nie mam, to słaby ppr, słaby ppr nie dajecie materiału i koło się zamyka. Tylko nie ma słowa w umowie na temat tego, ze ja mam szukać materiału sama. Takich niuansów jest multum i o tym wiecie. I teraz, czy ja chcę się z wami szarpać? Nie. Podpisze za porozumieniem stron, ale najpierw urlop i opieka na dziecko.
- urlop ok, ale opieka na dziecko ci się nie należy.
-Należy i chce jeden dzień.
- dobrze, ale nie będziesz miała u kolejnego pracodawcy, bo już jeden wzięłaś.
-będę miała, bo wzięłam opiekę na dziecko 31 marca i w ten sam dzień byłam u lekarza, który od tego dnia wystawił L4. Dlatego jeden dodatkowy dzień jest. Chcę jeszcze od was porządne świadectwo pracy i referencje, jakim to byłam sumiennym pracownikiem. Sama wam treść referencji podyktuję.
Dostali dokładnie to, co chcieli. Ja niewiele, bo można było negocjować dłuższy okres wypowiedzenia, można było negocjować pensję do końca miesiąca i wiele innych rzeczy. Ale tak sobie myślę, że jak na taką chwilę, to i tak było nieźle. Zwalnianie i w tym samym czasie dawanie papierów do podpisu rozbija ludzi i nie są w stanie o wszystkim pomyśleć :ico_oczko: A pracownicy, którzy zobaczyli, że mnie zwalniają, raptem tytani pracy. Atmosfera śmierdziała wprost strachem, teraz mnie. Żal mi ich.
Co nie zmienia faktu, że doświadczenie bardzo duże, nabyte umiejętności olbrzymie i same plusy po tej pracy. Ludzie ok. Chociaż, kiedy mi moja była kierowniczka zaczęła mówić jak jej szkoda, to nie wytrzymałam i mówię: To poco mnie zwalniacie, jak wam tak mnie będzie brakować? Przyczyna to nie tylko ppr i dobrze o tym wiesz. Jesteś kierownikiem, więc osobą myślącą, ja też myślę i dobrze wiesz, że problemy tkwiły gdzie indziej. Mam ci je nazwać czy sama potrafisz?
Generalnie rozstałam się bardzo miło. Do tego jeszcze naprawdę cieszę się, że mnie już nie męczą.
Janiołku a z tym wytrzymywaniem, to chodziło mi o to, że sama z propozycją zwolnienia nie wyjdę, tylko po tym ostatnim miesiącu nie przedłużę umowy, ale tak jest dużo lepiej. :-D :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
Pruedence
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2325
Rejestracja: 23 cze 2007, 10:57

16 kwie 2010, 13:38

Ela ciesze się ze wyszło tak jak chcesz :-D

Wróć do „Mam dwa latka, dwa i pół”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość